Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

stoje sobie przy kuchni mieszam w garach i nagle po stopach mysz mi przebiegła

Polecane posty

Gość gość

szok i uciekła gdzieś pod szafke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zanaczy że jesteś ze wsi albo syfiara, jak można mieć w domu żywe stworzenie, nie zauważyc go i nic z tym nie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz syfiara będzie opowiadała jak nadepnęła mysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można mieć w domu żywe stworzenie, nie zauważyc go i nic z tym nie zrobić. x x co za brednie... to co ma zrobic, zabic? Tez mam gryzonia, chyba to szczur, i sie nei zdobedę zeby go zabijac, próbuje nie zostawiac zadnego jedzenie w kuchni na wierzchu nawet na chwile, najlepsze ze mi wszystkie łyzki i noze wcięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze to może znaczyć ze mieszka na parterze ma pod mieszkaniem piwnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadepnij tę mysz, pośliżnij sie na niej i wyrżnij łbem w kant kuchenki, uczynisz tym cos dobrego dla ludzkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że mysz musiała znaleść jakieś przejście z piwnicy albo ulicy dlatego powinnaś sprawdzić całe mieszkanie, też do mego mieszkania kiedyś dostała się mysz i okazało się że w łazience jak rury biegły to obok był maleńki otwór przez który mysz się przedostała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja taki problem rozwiązuję za pomocą tzw. żywołapki która jest badziej humanitarna od klasycznej pułapki która rozkwasza intuza na kwaśne jabłko czy trutki po której zwierze kona w męczarniach. Jest to coś w rodzaju małej klatki z klapką na końcu zamykaną przez sprężynkę. Na drugim końcu jest dźwignia z przynętą najlepiej kawałkiem wędzonego boczku lub wędliny które wydają zapach. Gdy mysz wejdzie do śtodka i pociągnie za przynęte klapka się zatrzaskuje ale nie robi jej krzywdy. Potem wkładam żywołapkę w siatkę i wynoszę na pobliską dzaiłkę gdzie w starym opuszczonym domu żyje rodzina dzikich kotów. tam mysz wypuszczam i ma szanse robić sierściuchom psikusy jak na kreskówce" Tom i Jery" :D żywołapkę bez trud kupisz w inernecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w domu raczej z dala od innych i gryzonie wchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×