Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

muusia

jak czesto Kapiecie dzieci i w jakim sa wieku?

Polecane posty

Gość gość
Tez mnie ten zachwyt nad zdrowa skóra dziecka rozsmieszyl:) a jeszcze bardziej nazywanie, tylko kogo hmm? Dzieci?..brudasami. małe dzieci nie pocą się i nie śmierdzą jak dorośli! To chyba oczywiste. Ale może niektórzy tak niedawno ze wsi wyszli, i tak się w głębi duszy ekscytują biezaca woda, że nie mogą pojąć, że zalecenia lekarzy mówią, że codzienna kapiel niemowlaka nie jest koniecznością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wloski mojemu myje teraz co drugi dzień. No właśnie o ten rytm dnia chodzi tez! Dziecko ma wtedy poczucie bezpieczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisanie, że dzieci się nie pocą jest straszną głupotą. Oczywiście, że się pocą, tak samo jak dorośli. Jedyna różnica jest taka, że nie wali im spod pachy jak od starego mechanika. Dodatkowo przecież dziecko robi w gacie. Obecnie modne są chusteczki nawilżane. I matki trą tym niemiłosiernie, a dzieciaka pod bieżącą wodę nie wsadzą. I później takie dziecko z wytartym chusteczką tyłkiem i rozmazanym kałem nie jest kąpane codziennie. No super po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak raz w tygodniu i czysty jest a pot to nic zlego widac. Ludzie przesadzaja w ta czystoscia. Dajcie spokoj nic sie dziecku jie stanie. Co innego dorosly tu nie ma co porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój np lubi sie kąpać bardzo. Ja do roku czasu przemywalam po kuie woda z plynem i robiłam to platkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie urodzila co pare dni co 2, 3 teraz praktycznie codziennie lub co 2 dni jak np pozno wrocimy i spi. Jak kupa konkret to oczywiscie mycie woda a nie chusteczki tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszcie głupot, że dzieci się poca tak jak dorośli. Owszem, brudza się, młodsze ulewaja, przedszkolaki nie wycieraja porządnie pupy, ale się nie poca jak dorośli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysmialy Cie muuusia na drugim tym samym w tytule temacie to walisz tu posty prostackie i z błędami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeszcze a propos wpływu kąpieli na skórę, moja codziennie kapana córka wprawiala w zachwyt położne czy pediatrow na kontrolach bo zawsze miała super zadbaną, gładką, zdrową skórę, więc szkodliwość kąpieli to mit stworzony przez brudasy! " Głupia jesteś i wypisujesz bzdury. Tak. Na pewno skóra twojego dziecka wprawiała w zachwyt położne i pediatrów, szczególnie jak widzą oni setki dzieciaków tygodniowo i w czasie wizyty skupiają się na stricte konkretach z czym rodzice przychodzą więc tu stulasz, a co do samej skóry, wszystkie niemowlęta mają taką samą gładką skórę, nie tylko twoje dziecko i też nie dlatego ona jest piękna że się ją codziennie moczy we wodzie, tylko dlatego że dziecko ma młode ciało i ma skórę taką z natury. A co do codziennej kąpieli to wbrew temu jak próbujecie się pokazać - bo dostrzegam w tym bardziej potrzebe tworzenia jakiegoś wizerunku wokół siebie niż sens sam w sobie - to nie jest ona wcale zdrowa. W czasie kąpieli u dorosłego człowieka kiedy mydli się ciało zdziera się płaszcz hydrolipidowy co już te skórę osłabia i żadna oliwka po kąpieli tego płaszcza nie zastąpi, ale cofnijmy sie jeszcze do czasu brania kąpieli. Przez skórę pozbawioną tego płaszcza z jeszcze większą łatwością przenika chlor którym normalnie oczyszcza sie wodę. Ten chlor przenika do organizmu czyniąc w nim szkody. To oczywiście dotyczy dorosłego człowieka który ma grubą skórę, a co dopiero u noworodka który ma wielokrotnie cieńszą niemalże pergaminową skórę. Także codziennej kąpieli powinniśmy mówić "nie". Kąpiel tak ale trzeba z umiarkowanie i z głową, najlepiej co drugi dzień, jeśli nie rzadziej. Ja sama biore prysznic co drugi dzień i te co próbują zgrywać sie na dumne "czyścioszki" to nie będą tego ogarniać swoim umysłem ale ja od dawna już cierpie na chorobliwe przesuszenie skóry. To po każdej takiej kąpieli i suszeniu włosów czuje tylko że ręce zaraz mi wyschną na wiór i sie będą znów łuszczyć tylko jeszcze bardziej cierpie. Kremy, balsamy nie pomagają, ulga trwa tylko przez minutę. No ale czyścioszek to nie będzie interesować. Dla nich jestem "syfiarzem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że biorę prysznic co drugi dzień tylko ze względu na przetłuszczające się włosy, gdyby nie to to z pewnością brałabym go rzadziej. Mówie oczywiście o takim gruntownym myciu całego ciała bo takie małe mycie miejsc które sie brudzą najbardziej to codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzeici mają 2,5 i 4,5 roku. Kąpię co drugi dzień, w lecie codziennie. Gdybym miała codziennie przeżywać takei pandemonium z kąpaniem, jakei niekiedy potrafia urządzić, to ja dziękuję. Włosy myjemy raz w tygodniu. Im częściej się włosy myje, tym bardziej się przetłuszczają, taka prawda. Dzieci nie śmierdzą i nikt zazaleń nie zgłaszał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:10 - podpisuje się w 100%. Mnie też rozwaliło że położne i pediatrzy zachwycają się córeczką :) matka roku normalnie. Medal jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość252
teraz przynajmniej wiem skąd wszawice w przedszkolach, jak wy dzieci raz na tydzień myjecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka 5 lat i kapie co 2 dzień ,latem codziennie Włosy myje raz w tyg . Co do wszy ...to nie ma nic wspólnego z brudem . Wszy żywią sie krwią a nie brudem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze dzieci biją się z go/wnem ze kąpiecie codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama myję się codziennie a nawet i dwa razy, więc dlaczego moje dziecko nie miałoby się myć. 2 razy w tygodniu kąpiel w inne dni prysznic, ma 4 lata. Kiedyś mi synowa podziękuje za nawyk częstego mycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z 11:24 gadasz jak mój ojciec tzn takiego samego argumentu uzywasz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość252 dziś teraz przynajmniej wiem skąd wszawice w przedszkolach, jak wy dzieci raz na tydzień myjecie... xxxxxx Widać, że o wszach nie masz zielonego pojęcia. Wbrew pozorom wesz woli czyste włosy. A zarażenie się wszawicą nie jest spowodowane brudną głową tylko bezpośrednim kontaktem lub pożyczaniem czapek czy gumek do włosów. Jeśli masz pecha, to wystarczy, że Twoje dziecko w przedszkolu pożyczy spineczki od koleżanki i już na jego czystych włoskach może zagnieździć się wszawica. Tak samo Ty, mimo codziennego mycia, możesz zarazić się wszawicą dzięki nowej czapce, którą ktoś w sklepie przymierzał i zostawił na niej swojego małego "przyjaciela". Normalnym myciem nie da się spłukać wszy, ponieważ mają one tak zbudowane odnóża i całe ciała, że wczepiają się bardzo mocno we włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy dalej KAPIECIE dzieci ?na innym LAPIECIE napisala ta muuusia i ją pogonili a wy tu się tym jaracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szpitalu mój synek był opłukiwany codziennie począwszy od drugiej doby życia. W domu początkowo też myłam go codziennie w wanience, wychodząc z założenia, że skoro dorośli tak się kąpią, to i dziecko powinno. Poza tym chciałam wprowadzić rutynę dnia. Maluch miał przez to wiecznie suchą, łuszczącą się skórę. Nie pomagały żadne oliwki ani kremy. Teraz kąpię swojego półroczniaka co drugi dzień i w końcu jego skóra jest ładna i nawilżona. Jak jego skóra dojrzeje, zacznę go znów kąpać codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od urodzenia kąpię dziecko codziennie, zawsze miało zdrową skórę, ma już 4,5 roku. Skoro codzienna kąpiel to samo zło to czemu w szpitalu noworodki są kąpane codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko w szpitalu nie było aninraz kapane, choć po cesarce byłyśmy tam 5 dni. Mieszkam w Niemczech. Tu się patrzy na zdrowie dziecka a nie co ludzie powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek 2.5 roku - kąpiel mamy codziennie. Synek jest jeszcze pieluchowym dzieckiem, bardzo *****iwym - często po zabawie jest po prostu mokry. Dlatego nie wyobrażam sobie kąpać Go co drugi dzień albo i w większych odstępach czasu. Cały czas używam kosmetyków dla niemowląt - w sensie żelu do mycia ciała i włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W waszych szpitalach kąpie się dzieci po urodzeniu???? W moim tego nie robią, wycierają tylko bo uważają że dziecko ma po matce naturalną wartstwę ochronną i nie powinno sie tego zmywać. Może kontrowersyjne, ale w sumie dzieci nie śmierdzialy, były gładziutkie i milutkie:) Dziec****erwszy raz wykąpałam po powrocie ze szpitala do domu, jak miały parę dni (miałam cc), a i tak bardzo delikatnie i krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unas w szpitalu po porodzie Niekapia dziecka przez dobe potem codziennie. Wiem bo leżałam 10 dni z mala po porodzie. A co do mycia w domu to 2 i 5 latke codziennie chyba ze sa chore to co 2 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mi ktoś wytlumaczyc o co chodzi z tym kąpie i nie kąpie sie? Co za roznica czy będę obmywać dziecko nad umywalka, buzia, raczki, szyja, kark, pupa, stopy... niż jak wsadzę pod prysznic i zrobie to samo? Prysznic trwa krócej, w środku jest cieplej, dokladnie mogę je wyplukac i gotowe. A nad umywalka wszędzie narozlewane, waciki? To chyba zart jakiś, mozna noworodkowi pupę przetrzeć ale na serio ktoś tak myje starsze dziecko? Jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje;) jak wy myjecie te strategiczne miejsca nie kąpiąc sie? Wchodzicie pod prysznic i myjecie tylko tylek, pipke i pachy? Nad umywalka? Nie prościej wziasc 3 minutowa kąpiel i sie po prostu umyć? A moze wacikiem z woda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×