co to za dziwadło?ma juz 34 lata i jest 15 lat w związku a nie maja dzieci..

co to za dziwadło?ma juz 34 lata i jest 15 lat w związku a nie maja dzieci..

moja koleżanka żyje bez ślubu 15 lat ze swym facetem i nie mają dzieci ..kiedy pytam o to czemu o tym nie mysli to ona sie zlosci i mówi ze nie chce ich mieć.... dziwne troche..tyle lat razem i nawet jakby nie chcieli miec dzieci to by juz dawno wpadli.. CZY ZNACIE TAKIE DZIWNE PARY,KTÓRE ZYJA ZE SOBĄ LUB MAJA ŚLUB A NIE MAJĄ DZIECI....TO STRASZNE ZYCIE MUSI BYC.. CO POTEM ??SAMOTNA I SMUTNA STAROSC ..ECH..WSPOLCZUJE TAKIM OSOBOM.

A twoje dzieci oddadzą cię do DPSu , odwiedzą dwa razy do roku i też będziesz miała samotną i smutną starość. :D 3/10

Zwykla selekcja naturalna durnie i osobniki slabe i chore genetycznie wymieraja bezpotomnie :)

gość dziś ,przecież to właśnie tępy plebs i patologia o ohydnej fizyczności zawsze mnożyli się najbardziej. Jak więc durnie i słabi genetycznie wymierają bezpotomnie?

No tak to wygrywa ten kto ma dzieci a nie ten kto jest najpiekniejszy.

Dodam jeszcze ze tu chodzi o przekazaie swoich genow w potomku a nie o to zeby wymrzec pieknym bezpotomnie WYGRYWAJA CI CO SOBIE ZAPEWNIAJA GENETYCZNA NIESMIERTELNOSC!

geny danego osobnika 'zacierają' się w czwartym pokoleniu i wtedy nawet ci co się rozmnożyli de facto przestają istnieć w przyrodzie. co to za różnica. I tak 99,9999 % z nas znaczy tyle co nic i bez ich genów ziemia by sobie żyła nawet w lepszej kondycji. smutne ale prawdziwe.

no popatrz, mam 34 lata, z mężem w związku jestemy 16 lat, a dziecko ma zaledwie 8 miesięcy i jaką masz teorię na ten temat? bo moim zdaniem nie powinnaś się wpierdzielać w cudze sprawy, zwłaszcza tak intymne

chuj cie to obchodzi- zajmij sie swoim zyciem co by na starosc samej nie siedziec

tyle lat razem i nawet jakby nie chcieli miec dzieci to by juz dawno wpadli.. x Istnieje coś takiego jak antykoncepcja, idiotko.

Niektórzy uprawiają seks tak że do żadnej wpadki nie dojdzie.

a o tym ze niektórzy nie mogą miec dzieci to nie slyszeliscie...???

A co to kogo obchodzi?

Daj koleżance spokój, to sprawa jej i jej partnera, co Ci do tego? W życiu może być wiele sytuacji. Niektórzy ludzie nie mogą mieć dzieci. Nieraz nie chcą się do tego przyznać i mówią, że ich nie chcą, a innym razem, może ciężko Ci w to uwierzyć, ale naprawdę ich nie chcą. Powody mogą być tutaj przeróżne, jak np. inne pomysły na życie, chęć poświęcenia się innym dziedzinom i brak czasu na dziecko, brak możliwości finansowych, paniczna obawa przed porodem. Są też kobiety, które po prostu nie czują instynktu macierzyńskiego. Wyobraź sobie, że niektóre kobiety nawet chciałyby chcieć, ale patrząc na dziecko mogą czuć nawet pewnego rodzaju przerażenie, niepokój. Niektórzy ludzie cenią sobie wygodne życie i nie chcą tego zmieniać, wiedzą że nie podołałyby obowiązkom z jakimi wiąże się rodzicielstwo. Warto ingerować w życie bliskich nam osób i udzielać im rad, jeżeli robią one krzywdę sobie albo otoczeniu. Jednak ta kobieta ani nie krzywdzi Ciebie, ani siebie, bo z pewnością jest to jej świadoma decyzja. Ty myślisz o tym, co to będzie na starość, a ona myśli o tym, co jest teraz. Nie każdego dziecko uszczęśliwi, a jeżeli miałaby je urodzić i być z tego powodu nieszczęśliwa to co z tego, że będzie miała kogoś bliskiego na starość, skoro straci młodość na zajmowanie się tym, czego nie chciała robić? Zresztą i na starość zapewne stosunki pomiędzy takim dzieckiem, a rodzicem, który miał je z przymusu czy rozsądku nie będą najlepsze.

Ale jeśli ktoś nie chce mieć dzieci, to nie znaczy, że się o nie nie stara, ale że ich nie chce mieć, więc nawet jak wpadnie, to nie rodzi. Proste.

on ma ślepaki czy ona jałowica? :)

A twoje dzieci oddadzą cię do DPSu , odwiedzą dwa razy do roku i też będziesz miała samotną i smutną starość XxXxX ot i cala prawda