Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak rozpalić na nowo płomień tak żeby swiata poza mna nie widział ?

Polecane posty

Gość gość

Macie jakies rady. Jestesmy ze sobą 2 lata, mieszkamy ze sobą rok. Różne rzeczy dzialy sie w naszym zyciu przez które wiadomo chęć na wszytsko mija problemy zawodowe, 2 poronienia. Było ciężko ale jakos dajemy radę. Chciałabym zeby patrzył na mnie z taka miłością jak kiedyś. Co mogę zrobić? Niedługo tez ma urodziny i myślałam o jakiej niespodziance np. Ale ciężko cos jest mi wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli zależy Ci na zainteresowaniu faceta, pamiętaj, żeby nie stawiać go na pierwszym miejscu. Nie mam oczywiście na myśli tego, żebyś nie troszczyła się o osobę którą kochasz, ale przede wszystkim powinnaś się zatroszczyć o samą siebie. Postępuj tak, żebyś sama ze sobą była w zgodzie, szczęście i przyjemności, które sobie zafundujesz z pewnością sprawią, że będzie od Ciebie biła przyjazna "aura" ;) To, że zaczniesz obsypywać go prezentami czy przyjemnościami nie sprawi, że nagle doceni Twoje starania. Musisz myśleć też o sobie i o tym co dla Ciebie ma znaczenie, wtedy będzie biło od Ciebie zadowolenie i atrakcyjność :) Co do tych urodzin - może zaplanuj coś spontanicznego? Może jakaś zmiana otoczenia, urodzinowy wyjazd, który będzie przyjemnością i odpoczynkiem dla Was dwojga? Może kiedyś mieliście ulubiony sposób spędzania czasu, jakieś ulubione miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie myślałam o weekendzie we dwoje i zarezerwowanie hotelu z którego mamy dużo pięknych wspomnień bo byliśmy tam na samym poczatku naszej znajomości. W urodziny nie da rady z przyczyn zawodowych ale tydz później tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to bardzo dobry pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czy to coś pomoże. Zawsze wstydziłam sie przebrać w jakas bardziej wyzywającą bieliznę albo jakas koszulkę erotyczna nocna. Myślałam tez żeby moze cos takiego sobie kupic tylko boje sie ze będę się wstydzić i nawet jak to założę to będę się krępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może nie zaczynaj od takiej rzeczy stricte erotycznej, tylko po prostu od ładnej nowej bielizny lekko przezroczystej? Albo pończochy, niektórzy mężczyźni je uwielbiają… Próbowałaś kiedyś ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jeszcze inny pomysł… Co ty na to, gdybyś kupiła erotyczną bieliznę, ale nie zakładałabyś jej tylko np. zostawiłabyś ją gdzieś w łazience, ew. powiesiłabyś ją na drzwiach. Jeśli on "przypadkiem" na nią trafi na pewno zacznie się zastanawiać czemu Cię w niej nie widział i jak w niej wyglądasz. Możesz mu potem powiedzieć, że miałaś taki pomysł ale nie miałaś śmiałości. Ewentualnie poczekaj aż sam Cię do tego namówi i będziesz pewna, że chce Cię w niej zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie próbowałam z pończochami nigdy. Wiem że mu sie podobam fizycznie często mówi mi komplementy ale czasami brakuje tego czegoś, chciaz sex mamy w sumie ok. Niestety czegos brakuje przez co ostatnio mamy więcej spiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia wiem, że takie "zagadeczki" zawsze intrygują facetów ;) Tylko oczywiście musisz to zorganizować tak, żeby myślał, ze to jakaś niespodzianka dla niego, czy że po prostu zmieniłaś styl, a nie że zdradzasz go z listonoszem Jurkiem :P Myślę, że w efekcie to może Was ośmielić to tego, żeby coś zmienić i trochę poeksperymentować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką nadzieję. Mam nadzieje ze znowu pojawi sie więcej czułości na codzien, że zapomniemy o tym co przeszliśmy ostatnio. Boje się bo mamy zaplanowany ślub za rok a on teraz się zastanawia czy moze to dobry pomysł skoro dobrze nam bez ślubu bo koledzy z jego pracy sa wszyscy po rozwodzie i mówią ze ślub wszytsko zmienia. A jeszcze 2 miesiące temu chcial brać ślub chociaż cywilny jak najszybciej żebym juz byla jego zona. Martwi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, to koniecznie spróbuj, powiem CI nawet więcej - spróbuj dla samej siebie, nie dla niego. Ja np. uwielbiam pończochy, sama mam pas do pończoch i nie noszę go dlatego, żeby pokazać się mężczyźnie. Często noszę go na zwykłe spotkania, gdzieś pod spódnicą, np. do golfa. Nie mam zamiaru się rozbierać, ale sama świadomość tego, ze mam taki ładny kobiecy element na sobie podnosi moją pewność siebie :) Oczywiście to nie muszą być pończochy. Pomyśl o tym co sprawia, że czujesz się kobieco i dobrze w swoim ciele. Może to jakiś konkretny makijaż, fryzura, a może jakieś konkretne miejsce, które miło Ci się kojarzy? Wprowadź się w taki stan, spróbuj poczuć swoją kobiecość i po prostu spontanicznie go uwodź. Nie martw się, to nie jest Wasza pierwsza randka, na pewno się nie obrazi. Może wypij odrobinę alkoholu, żeby się rozluźnić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:43 Przede wszystkim nie rób niczego ze strachu przed tym, że stracisz mężczyznę, bo on to wyczuje. W waszym życiu wiele się wydarzyło, może on nie całkiem potrafi sobie poukładać pewne sprawy. Dla Was najważniejsze jest teraz to żebyście się odprężyli i znów zaczęli czerpać przyjemność z bycia razem. Być może teraz bycie w związku kojarzy mu się właśnie z problemami i smutkiem, dlatego robi krok w tył. Jeśli na powrót odetchniecie z pewnością zacznie widzieć w przyszłość w innych barwach. Pamiętaj, że sam ślub niczego Ci nie gwarantuje. Przecież i tak nie chcesz, żeby brał ślub "na odpieprz"? Sam ślub to tylko jakiś element rytuału, który formalnie was wiąże, ale przecież i tak najważniejsze jest to, żebyście czerpali przyjemność z bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście to nie znaczy, że masz rezygnować ze ślubu, jeśli chcesz go wziąć. Bardziej chodzi o to, żebyś nie naciskała go w tej kwestii, bo może pomyśleć, że bardziej zależy Ci na tym "byciu żoną" niż na rzeczywistej sytuacji, która jest między Wami. Zapomnij o tym wszystkim co Was smuciło i spróbuj poeksperymentować, odetchnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie ze ja nie naciskam w kwestii ślubu bo gdy on go chcial brać na szybko ja chciałam spokojnie i wszystko w swoim czasie. Także nawet nie próbowałabym naciskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie go kocham i strasznie mnie do niego ciągnie fizycznie. On twierdzi, że też mnie strasznie kocha tylko wszytsko takie jest przez ostatnie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem pewna, ze wszystko się między Wami poukłada, tylko musicie odetchnąć, bo smutki i stresy działają destrukcyjnie na każdego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak tak kombinujesz to co z zabezpieczeniem? przeciez nie powiesz mu żeby sam o to zadabał :-( nici wtedy z bielizny przecież? a z drugiej strony przecież nie będziesz brała tabletek z wyprzedzeniem na wszelki wypadek? chyba że chcesz zajść.. ? ale chyba nie chcesz, bo zależy Ci na facecie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poronienia na pewno były dla Was trudne, wszystko wymaga czasu... W waszym życiu wiele się dzieje, ale taki wspólny przyjemny wyjazd powinien wam pomóc spojrzeć na codzienne sprawy z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pod warunkiem że się nie zawiesi z tym podejściem do kolejnych prób, może warto się cieszyć ciałem bez wymagań, pomyśl z wyprzedzeniem na czym Ci zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę tabletki. Przez rok dajemy sobie spokoj z ciąża. Nie kochamy sie nigdy w prezerwatywie. Oboje tego nie lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zalezy na nim najbardziej na świecie a właśnie jemu chyba na dziecku. Czasami mysle ze to jest najważniejsze. Tak jak na mnie patrzył kiedy byłam w ciąży...to nigdy tak na mnie nie patrzył. Patrzył wtedy na mnie jakbym byla siódmym cudem świata a teraz...hmm...sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jakiś romantyczny wyjazd we dwoje. Nam to zawsze pomaga. Znajdź fajny hotel - http://luxusportal.pl/pl/hotele-i-apartamenty, zorganizuj wszystko i zrób mu niespodziankę. Tak żeby nawet nie wiedział gdzie go zabierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak na marginesie przecież wiesz że tabletki nie są pewne.. ale to szczegół jak masz pecha.. X to jak chcesz go zachęcić jak będzie myślał o prokreacji, nawet podświadomie bo z tym to pewnie wcześniej kojarzył..? jak sam będzie gdzieś bładził to i Ciebie nie zadwoli i tak w koło, może wymyśl coś spontanicznego z zaskoczenia, bo te gatki to raczej oklepany numer coś żeby tylko dosłownie Ciebie pragnął? nie miałaś jakiś wcześniej sposobów na niego? faceci nie są w tej sferze jakoś skąplikowani, działają odruchowo jak wiadomo.. zatem co Ciebie w nim kręci? to podstawa, moze nie wcale bielizna.. moze lubi coś w Tobie, jak coś robisz czy coś takiego.. mój kiedyś powiedział np. że lubi patrzeć jak sie zamyślam przy facje i to go kręci.. albo jak dotykam włosów roztargniona czy coś takiego? masz takie źródła rozparacowane? :-) przecie sie chyba znacie jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się właśnie wydaje, ze Ty w nowej odłonie byłabyś dla niego bardzo ciekawa… skoro nigdy wcześniej nie próbowałaś czegoś "pikantnego" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli chodzi o seks jest nam super tylko ta codzienna czułość...jej mi brakuje, brakuje mi jego wzroku pełnego milosci. Jest inaczej. Jest bardziej oschly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze te gadki że po co ślub mnie denerwują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to seks wam wychodzi a uczucia nie, chyba zazwyczaj jest odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×