Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co począć z taką dziewczyną?

Polecane posty

Gość gość

Piszę tu bo chciałbym poprosić was o podpowiedź co mam robić w sprawie pewnej dziewczyny. Nie ukrywam, że najbardziej interesowałby mnie żeński punkt widzenia, choć faceci też mogą swoje przemyślenia przedstawiać. Sprawa wygląda następująco. Mam 26 lat, pracuję, jestem wysoki i raczej przystojny (trudno samemu ocenić) nigdy nie miałem dziewczyny a co za tym idzie nigdy też np. się nie całowałem itp. ogólnie trochę życiowy looser, ale etap użalania się nad sobą mam już za sobą, bo od pewnego czasu postanowiłem wziąć się za siebie czyli basen, siłownia itd. rozwój fizyczny na początek bo za tym idzie i rozwój psychiczny, zwiększenie samooceny. Postanowiłem, że będę się cenił, bo to dobre i przekładając tą postawę na sferę uczuciową nie chcę już być tak jak kiedyś pieskiem na każde zawołanie ładnych dziewczyn, na których mi zależy. Wielokrotnie w poznawaniu dziewczyn korzystałem z portali internetowych ale z mizernym skutkiem mógłbym wręcz powiedzieć, że w przypadku pewnej dziewczyny nawet z tragicznym skutkiem, bo przeżyłem wtedy poważne załamanie psychiczne. Podchodziłem więc bardzo sceptycznie do portalu mydwoje.pl ale postanowiłem założyć tam konto na zasadzie "do 3 razy sztuka, jak tym razem się nie uda to zakładam najlepsza koszulę i idę poznawać dziewczyny na jakąś dyskotekę", choć nienawidzę takich miejsc jako introwertyk i fan muzyki raczej rockowej i metalowej. Konto na owym portalu leżało jednak odłogiem przez kilka miesięcy, po pewnym czasie postanowiłem poszukać jakiejś dziewczyny, która by mnie zainteresowała i znalazłem o rok młodszą dziewczynę, po studiach w kierunku i z branży bardzo zbieżnej tej w której i ja się kształciłem i pracuję, czyli budowlanka najprościej pisząc. Już to sprawiło, że się nią trochę zainteresowałem, choć ona w przeciwieństwie do mnie nie miała i nadal nie ma na swoim profilu zdjęcia, co niektórych facetów wiem, że mogłoby by odrzucić, niektórzy po prostu boja się, że na pierwszym spotkaniu ona okaże się być pasztetem, ja takich obaw jakbym nie miał. Po kilku wymienionych wiadomościach wiedziałem o niej już, że jest raczej wycofaną osobą, że zdarza się jej odpisywać czasami na wiadomości nawet i po tygodniu (czyżby już na początku pisząc mi to robiła sobie furtkę do późniejszego zostawienia mnie bez odpisywania?), że musi dobrze poznać druga osobę aby się otworzyć (choć o dziwo nie jest do końca skłonna do poznawania tej drugiej osoby, bo początkowo opierała się mojej propozycji spotkania, ja nie lubię po prostu marnować czasu na pisanie, wolę się spotkać niż łamać palce na klawiaturze) itp. itd. Ogólnie dziewczyna za młodu dużo wycierpiała od ojca podobnie jak i ja i to zapewne dlatego trzyma teraz dystans do mężczyzn, choć jak każda chciała by mieć swojego księcia na białym koniu (znam ja was dzierlatki, księcia mieć to tak, ale coś od siebie dać, odpisać, otworzyć się to nie). Spotkaliśmy się jednak tydzień temu w kawiarni, pogadaliśmy przez nieco ponad godzinę, fajnie było (moim zdaniem przynajmniej), "pierwsze lody przełamane" pomyślałem sobie, także po mojej stronie. Na koniec usłyszałem "będziemy w kontakcie" i tak teraz sobie myślę czy ona mnie przypadkiem nie robiła w chooya, bo już na koniec spotkania była pewna, że nie chce kontynuować tej znajomości czy może górę wzięła jej hermetyczna natura. Następnego dnia napisałem wiadomość z podziękowaniem za spotkanie, z wyrazami nadziei na kolejne spotkanie. Nie odczytała wiadomości... chyba, bo logowała się na portalu ale nic nie odpisała i już się nie logowała przez cały kolejny tydzień. I tu jestem postawiony w kropce, bo tak jak na początku pisałem mam zamiar się szanować, tzn. ona powinna być świadoma, że w tej relacji występujemy na tym samym poziomie i nikt tu nie będzie świętą krową. Przyznaję, że to jej nie odpisywanie jest dla mnie trochę denerwujące, bo pomimo tego iż może ona być wielce zapracowana, to nie potrafię sobie wyobrazić tego jak można nie mieć czasu w ciągu tygodnia aby odpowiedzieć komuś na wiadomość. Ja też mam napięty grafik przez pracę, basen siłownię i inne, ale zawsze znajdę czas aby gdzieś zadzwonić w ważnej sprawie, coś ugadać itp. takie zachowanie z jej strony niestety ale odczytuję już jako brak szacunku dla mnie, kiedyś na to pozwalałem, teraz już nie chcę. Nie wiem jednak co robić, czekać jeszcze do poniedziałku na odpowiedź od niej, co jest wątpliwe, napisać już dziś grzeczną wiadomość z pytaniem gdzie jest i co się stało, że nie odpisuje, czy może kulturalnie aczkolwiek złośliwie i sarkastycznie podziękować za kilka wiadomości i jedno nic nie znaczące (nie znaczące z jej winy) spotkanie? Chciałem już zaprosić ją do restauracji, gdzie miałem zamiar trochę przyspieszyć i sprawdzić czy jej zależy tak jak mi, ale ten plan stoi obecnie pod wielkim znakiem zapytania. Co robić ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Logowała się, ale nie odpisała? Pytanie, czy wcześniej jej się to zdarzało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miales sie szanowac to po co chcesz do niej pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
Może napisz otwarcie czy jest zainteresowana dalszą znajomością. Przecież nie jest dzieckiem wóz albo przewóz. Stanowczo poproś o odpowiedź, zasugeruj, że wrazie negatywnej odpowiedzi nie będziesz się już z nią kontaktował, dasz jej spokój i będziesz jej życzył powodzenia. Jeśli jej będzie zależało to odpowie, wiadomości pewnie odczytuje, ale nie odpisuje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zdarzało się jej już odczytywanie wiadomości i odpisywanie po 24h, do tej pory tłumaczyłem to sobie tym jak sama mi napisała, że zdarza się jej niekiedy odpisywać na smsy po tygodniu. Chcę do niej napisać ponieważ chce po prostu wiedzieć na czym stoję. Dokładnie tak jak napisała bella 86, wóz albo przewóz. Tak jak mi się wydaje robią dorośli i dojrzali ludzie. Nie pasuję jej to nie, nie wie dziewczyna co straciła, a nie jakieś strzelanie wirtualnych fochów i odpisywanie jak akurat się jej zachce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona ci sie podoba? Na nastepnym spotkaniu bedziesz sie do niej dobieral czy jak? A ty wogole masz pomysl na nastepne spotkanie bo znowu restauracja gadanie i patrzenie na siebie to nudy moze iddzie gdzies gdzie aktywnie spedzicie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy ze chciales przyspieszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak spodobała mi się, ładna dziewczyna o naturalnej urodzie, miała lekki makijaż, nic mocnego co bardzo mi się spodobało, ma styl, ładnie się ubrała. Nie mam zamiaru się do niej dobierać na następnym spotkaniu, jeśli do niego dojdzie, nie jestem Sebixem z blokowiska, który myśli przyrodzeniem, tylko facetem z honorem, który szuka dziewczyny, która po 2, może 3 latach związku powiedziałaby mu tak podczas oświadczyn. Jestem normalnym trzeźwo myślącym gościem, który chce kochać i być kochanym, ale od czegoś trzeba zacząć, tak? Pisząc przyspieszyć miałem na myśli np. poproszenie o numer jej telefonu abyśmy mogli, a raczej abym ja mógł skończyć z tym nic nie wnoszącym pisaniem, wszyscy uważają bowiem, że lepiej jest do dziewczyny dzwonić, niż pisać jakieś wiadomości, czy smsy. Chciałem też wprost zapytać jak postrzega naszą znajomość, czy zgodziła by się na to abyśmy poszli o krok dalej, nie wiem, częstsze spotkania, aby się po prostu przede mną otworzyła, aby mi zaufała. Za pierwszym razem byliśmy tylko w kawiarni, drugie spotkanie to miała być już elegancka dobrze mi znana restauracja, do której sam czasami chadzam, jakieś 2 dania itp. Wy chyba nie czytacie ze zrozumieniem, dziewczyna jest zamknięta w sobie i nie ufa facetom także przez to, że już się od nich wycierpiała (a przynajmniej tak mi pisała, potrafię postawić się trochę w jej sytuacji ponieważ też przez kobiety miałem problemy i doła że klękajcie narody, ale ja postanowiłem coś z tym zrobić i otworzyć się), zaproszenie jej na jakieś tance całkowicie mogły storpedować znajomość. Tego czego pewien nie jestem i z powodu czego nie wiem jak powinienem teraz postępować, to jej intencje. Na prawdę jest lękliwa i ma manierę rzadkiego odpisywania, czy po prostu postawiła na mnie krzyżyk bez słowa wyjaśniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna jest zamknieta w sobie a ty na sile chcesz to przyspieszyc I co to znaczy otwoezyc sie przed kims jak ty to rozumiez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byla z toba uczciwa piszac zezrzadko ospisuje wiec albo c***asuje albo nie Co to znaczy ze ma sie przed toba otworzyc ona cie nie zna a takie otwieranue sie miedzy pierwszym daniem a drugim to kiepski pomysl Lepiej idz z nia na spacer cos zrubcie razem nikt ci nie kaze zasuwax na balety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co? Napisać do niej? Wcześniej nie wspomniałem, że już raz wysłałem jej taką wiadomość z zapytaniem dlaczego nie odpisuje, prawie wtedy spaliłem. Nie chciałbym tym razem ponownie wyjść na jakiegoś desperata, którym nie jestem, a jedynie dać jej do zrozumienia, że tydzień (!) bez słowa z jej strony po mojej ostatniej wiadomości to jednak trochę za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj skoro cie to meczy to napisz I tak moze ona nie odpisuje bo nie chce sie spotykac a moze jest niezdecydowana Wiec piszac nie wiele stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to osoba z którą trzeba długo i powoli się poznawać,nie przyspieszysz,jak naciśniesz wycofa się.oceń jak bardzo ci się spieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jumbobud@tlen.pl napisz do mnie powiem ci co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest ładna to przebiera w facetach.Gdyby Cię chciała,to odrazu by odpisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno powiedzieć, co począć. może Cię spławiła, może ma za sobą ciężkie przeżycia a może po prostu urządza sobie gierki... niestety, nie pomogę :( na Twoim miejscu spróbowałabym ją gdzieś zaprosić, na spotkanie na neutralnym gruncie, jeśli tym razem Cię oleje albo odmówi, to daj sobie spokój i tyle. swoją drogą wydajesz się fajnym facetem, sama bym się z takim umówiła :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lala cię olewa, nie odpisuje, a ty jeszcze się pytasz... Trochę honoru, godności, wystarczy już tych c**ek męskich dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Ci na niej troche zalezy po prostu do niej napisz i zapytaj czy chce się z Tobą spotkać i czy chciałaby spróbować czy coś z tego bedzie. Jeśli jej podejście cie wkurza tez o tym powiedz. Przynajmniej będziesz wiedział czy może sobie robić jakieś nadzieje. Nie ma co roztrząsac na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie pytaj, nie pisz itd. Jak księżniczka nie chce, to niech się wypcha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż napisałem do niej. Dostała na maila notyfikację o wiadomości ode mnie, zobaczymy jak zareaguje. Jak nie ta to inna, nie wie dziewczyna co może stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zdarzało się jej już odczytywanie wiadomości i odpisywanie po 24h - ojej jak późno :(:( heh,dla mnie to jest bardzo szybko... jestem podobna jak ona i śmieszy mnie jak ktoś myśli,że to jakieś fochy i gierki..po prostu mam maniere odpisywania za późno ( to znaczy za pozno dla innych bo dla mnie tydzien to jest krótko,czas szybko leci i naprawde jakos ja cierpliwie czekam na odpowiedz od innych i sie nie spinam) ale nie wiem czy ona jest taka jak ja,myśle,że może tak..mogła nie ogarnąc że już tydzień minąl a dla Ciebie to długo ale jak napisałeś ponownie to powinna sie zorientować. :) ja jestem dość aspołeczna przywykłam do tego..przez swoje lęki i wycofanie tak sie chyba nauczyłam jakoś..wole też pisać niż dzwonić,nie lubie rozmawiać przez telefon. Ale skoro ona odważyła sie z Tobą spotkać to nie jest źle,nie jest aż tak wycofana.. na mnie też sie jeden facet obraził główkował że może coś nie tak zrobił a wcale nie po prostu odpisałam kiedy mi pasowało. A bardzo fajny był ;) szkoda tylko,że mało wyrozumiały :( a też mu mówiłam jaka jestem. Mógłby dać mi szanse bo go przeprosiłam wyjaśniłam wszystko i napisałam bardzo długą wiadomość do niego a gdyby mi nie zależało to bym na to nie poświęcała tyle czasu i uwagi...a ja przełamałam wstyd (że sie ośmielam odzywać nagle po długim nieodzywaniu wcześniej) choć mi było trudno wyjasniłam szczerze wszystko o co chodziło i że on nic złego nie zrobił ani mnie nie obraził. Wiem,że odwlekanie na pozniej to straszna wada..:( no ale zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce Ci tylko powiedzieć,że to był świetny facet, niemal ideał i cżęsto o nim myslałam i myśle o nim nadal i wcale nie planowalam sie do niego nie odzywać tylko tak jakoś głupio wyszło..brak czasu,to,że szybko leci,brak weny i nastroju,bo trzeba jednak wiedzieć co i jak napisać a jak sie nie wie co napisać to lepiej z tym zaczekać aż się będzie wiedzieć..wina jest tylko moja że sie nie odzywałam ale za to on jednak mógł mi to wybaczyć :) bo sie zrehabilitowałam przecież i potrafie pójść na kompromis i postarać sie zmienić na lepsze..albo troche dostosować do kogoś. Nie obrażaj sie tak od razu,nie snuj domysłów o co chodzi skoro nie wiesz,więcej cierpliwości..nie przekreślaj tego. Może niebawem sie odezwie i sama Ci wszystko wyjaśni i będzie ok :) a jak nie..to cóż,trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no i związek to jednak inna sprawa tutaj wiadomo że kontakt powinien być częstszy ale to przecież naturalnie wychodzi..choć też potrzeba troche samotności nie chciałabym żęby sie facet na mnie uwiesił i do mnie wydzwaniał co 5 minut :O zmęczyłoby mnie to i zirytowało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem introwertyczką i ludzie wysysają energie ze mnie po pisaniu wiadomosci lub dlugiej rozmowie czuje sie zmęczona aa jak mi sie facet nie podoba to wyjasniam to od razu zeby nie bylo nieporozumien..a jak jest wszystko ok i nie mowie zeby coś było nie tak to znaczy,że jest dobrze ;) tylko widocznie nie mam wlasnie ochoty rozmawiać lub z kimkolwiek sie spotykać..przecież nie będe sie zmuszać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz,moze ona uważa,że odpowiednio byłoby sie z Tobą spotkać za miesiac..bo nie lubi sie z ludzmi widziec czesciej :D przeciez dopiero bylo wasze spotkanie tydzien temu czyli niedawno :classic_cool: wyluzuj i daj żyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona musi sie za tobą stęsknić xD chyba nie chcialbys,zeby była taka łatwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak w ogóle to szkoda,że sie już tu nie udzielasz Xd zaniedbałeś ten wątek..tak dawno cie tu nie było :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autora nie ma...ciekawe dlaczego sie nie udziela :( będe odświeżać wątek co 5 sekund bo nie wyrobie tak czekam na odpowiedź :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będe dzisiaj spać bo co jak w międzyczasie sie odezwie.. kurde,mi takie czekanie na odpowiedz od kogos wieje desperacją :O zero cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, kolejna księżniczka, która nie umie odpisać normalnie, tylko zwleka całymi dniami. I jeszcze się dziwi, że na królewnę z drewna ktoś nie chce poczekać. Ciekawe lala, czy byłoby ci miło, jakby ktoś nie odpisywałby ci przez długi czas, bo "nie miał czasu". Śmieszne to i zwyczajnie lekceważące drugą osobę, która czeka na sygnał zainteresowania, a tu królewna nie może poświęcić pięciu minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×