Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy naprawde zakochany facet zauroczy sie inna kobieta??

Polecane posty

Gość gość

Oto jest pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mnie to interesuje. i czy naprawdę myśli o seksie z innymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak będzie w jego typie, ideał, taka o jakiej zawsze marzył i nigdy nie spotkał, aż do tej chwili ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze tak. z kobietami jest podobnie. takich zauroczeń to mozna miec i 100 w ciągu życia przy czym mozna kochac np. 1 osobe w tym czasie. to sa 2 zupelnie rozne stany aczkolwiek zauroczenie moze przejsc w zakochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zafascynowany , zauroczony, zakochany - NIE Wtedy nie widzi się innych pod tym kątem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym rozni sie zakochanie od zauroczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem, przy zakochaniu można się chyba bardziej poświęcic dla 2 osoby czy też żeby ją zdobyć, a zauroczenie to takie se wzdychanie, ale bez "gwałtownych" ruchów, bez szaleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochanie to cos co juz trwa, zauroczenie - to początek, cos co dopiero sie zaczyna , chyba ze sie mylę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.49 odwrotnie, zauroczenie ma większa moc, jest nagle, gwałtowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zakochanie to stan wariacji na punkcie jednej osoby kiedy wszystko inne jest niewazne, nie musisz jesc, spac wszystko jest nieistotne tylko marzysz o tej osobie chcesz ja widziec, ogladasz jej zdjecia gdy jej nie ma, pracuje twoja wyobraznia itd. a jak twierdzisz ze zauroczenie jest poczatkiem kazdego zakochania to zaprzecza zeby w czasie zwariowania na punkcie jednej osoby zaczac interesowac sie kims innym, to jest wlasnie takie sfiksowanie i choc ta osoba w ktorej jestes zakochany jest obiektywnie przecietna to ciebie nawet nie ruszy jakas miss world usmiechajaca sie do ciebie bo twoj mozg nastawia wszystkie receptory na te w ktorej jestes zakochany dlatego to jest wlasnie swoiste zwariowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i tak, ale wydaje mi się że bedac w kims zakochanym ze wzajemnoscia nie ryzykuje sie tej milosci dla jakiegos zauroczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, nie ryzykuje sie, wiec jak facet jest naprawde zakochany to wszystkie inne mogły by dla niego nie istnieć, chyba ze... Nie jest i wtedy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAXA
My kobiety czasem nie jestesmy swiadome tego ze nasi meżowie flirtuja a nawet zeby zaimponowac kobiecie znajduja sie nagle w tym samym miejscu co my .Mialam taki przypadek gdzie mlody,fajny,zadbany z obraczka na palcu (cudzy mąż)zjawial sie z nienacka tam gdzie ja.Brak moich reakcji nasilalo jego postepowanie,wiedzialam ze mu sie podobam ale z szacunku do siebie nie chcialam wchodzic z nim w relacje .Sytuacja ciagnela sie kilka miesiecy czasem usiadl obok mnie w autobusie przeszywajac wzrokiem,czasem zjawial sie w miejscach o ktorych nie mogl wiedziec bo tylko ja je znalam.Same widzicie co faceci potrafia ale najgorsze jest to kiedy facet jawnie na oczach swojej dziewczyny podrywa inna.Kiedys siedzialam w parku na lawce na przeciwko mnie ta mloda para ale to co ten chlopak pokazal zwalilo mnie z nog.W beszczelny sposob na jej oczach usilowac ze mna flirtowac,szkoda mi sie zrobilo tej dziewczyny.Dwa dni pozniej przypadkiem mijalismy sie na ulicy facet nie oszczedzil ciosu swojej pannie gapil sie na mnie,a nawet podszedl blizej mnie z wywalonymi oczami.Dziewucha zwyczajnie wystraszona tym co zobaczyla a ja?? Owszem pan mi sie podoba ale trzymam to na dystans moze mu sie odwidzi.Co o tym myslicie kobietki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×