Najgorsze randki z Sympatii, Warszawa, nicki i dane użytkowników

Co wy na to by dzielić się tu doświadczeniem kogo lepiej unikać? Oczywiście podajemy tylko niektóre dane (nie imię i nazwisko), oraz co zaszło, że randka okazała się niewypałem. Ja zacznę. Imię: Paweł Wiek: około 28 lat (rocznik 1987 bodajże) Na zdjęciach wyglądał na normalnego, przeciętnego faceta. Wzrost swój ocenił i podał: 180cm. Pisał bardzo dojrzale, rozpisywał się. Na spotkanie przyszedł nie mężczyzna, a chłopaczek, mniej niż 170cm, w okularach (na zdjęciach ich nie miał), bardzo pryszczaty, wysunięta górna szczęka, nie wyglądał zbyt bystrze, mówił cicho, szybko, bełkotliwie, seplenił, potykał się o własne nogi, miał za długie nogawki i rękawy... Strasznie przynudzał, ciągle musiałam dopytywać, bo tak bełkotał, użalał się nad sobą, że wszyscy chcą go wykorzystywać, ogólnie nie wywarł na mnie dobrego wrażenia, nie dość, że nieatrakcyjny, bez charakteru to wydał mi się mało sympatyczny, nie umiał zagadać, potem napastował mnie smsami, telefonami, zablokowałam go. Unikajcie go.