Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćA

Czy zrezygnowalibyście z miłości dla dobra osoby, którą kochacie ?

Polecane posty

Gość gośćA

Poznaliście kogoś , zakochaliście się i to uczucie zostało odwzajemnione ale wasz związek nie ma przyszłości bo np ona lub on nie mogą mieć dzieci. Wiecie ,ze nie dacie im szczęścia i spełnienia w macierzyństwie. Jednym słowem czy zrezygnowalibyście z takiej miłości dla dobra tej osoby mimo tego ,ze ona was tez kocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpłodnośc to nie powód by rezygnować z miłości. Są różne sposoby zapłodnienia oraz adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy jest taki chętny do zaadoptowania dziecka a i rożne sposoby zapłodnienia to bardzo mala szansa powodzenia o ile jest w ogóle możliwa. Bardziej chodzi mi o to czy brak dziecka i świadoma rezygnacja z tej szansy nie jest zmarnowaniem życia. Przecież taka zdrowa osoba mogla by zapoznać inna osobę tez zdrowa i mieć z nią prawdziwa rodzinę ale nie chce bo kocha nas a my tez ja kochamy tylko czy nie wyrządzamy jej tym krzywdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Ten post wyżej to mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ta zdrowa osoba może sobie zrobić dziecko z kim innym. Jeśli facet zdrowy niech wynajmie surogatke a jeśli kobieta bank spermy albo bzykniecie się z innym i masz benkarta wymarzonego wyśnionego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Nie piszcie jakie są rozwiązania bo ja dobrze wiem jakie są i czy są możliwe. Chce odpowiedzi na moje pytanie co byście zrobili na miejscu tej osoby. Czy odeszlibyście od kochanego przez was człowieka dla jego szczęścia. Czy miłość nie jest w tym przypadku egoistyczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Dylematem nie jest to ,ze zdrowa osoba chce jednak mieć dziecko , ona godzi się na ten stan , godzi się na to ,ze dzieci nie będzie , mówi ,ze dzieci nie są takie ważne ,ze można żyć szczęśliwie we dwoje bez potomstwa. Nasza miłość pozbawia ich szansy choć mówią ,ze tego nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjmdga
taka osoba sama ma prawo decydować czy chce być z kimś czy nie,nie narzucaj jej wizji szczęścia po twojemu bo dla takiej osoby partner czy partnerka moze być ważniejszy/a niz dziecko,nie powinno sie podejmować decyzji za kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego ze taka kobieta będzie miała dziecko z innym jesli może juz nikogo nie pokochać albo kochać tego męzczyznę do konca życia i nie być w pełni szczęśliwa,jeśli chęć posiadania dziecka będzie silniejsza to albo sama odejdzie albo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Jeżeli taka osoba sama odejdzie to nie widzę w tym problemu , teraz mówi ,ze nie chce ale kiedyś może za chcieć ale to już inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrezygnowałabym z człowieka, który mnie kocha a ja jego z takich podstaw o których piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże dziewczyno ile jeszcze tematów założysz? Jesteś nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
gość dziś Boże dziewczyno ile jeszcze tematów założysz? Jesteś nudna. x Masz jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety zazwyczaj chcą dzieci i wiadomo teraz kocha mówi ,ze nie ale kiedyś może jej się zmienić. Z mężczyznami chyba jest inaczej oni takiego parcia na dzieci nie maja i nawet gdy ich nie będą mieć to takie żalu jak kobiety nie maja. Kiedyś słyszałam ,ze dla mężczyzny ważniejsza jest kobieta niż dziecko, ciekawe czy to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wiesz że kochasz i ten ktoś kocha Ciebie, to nie rezygnuj z tego uczucia. Tylko głupiec odrzuca miłość. Nie baw się także w matkę Teresę> kochaj i pozwól innym siebie kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden problem. Ale za każdym razem kiedy odwiedzam te forum, zawsze jest jakiś twój temat. Od wieeeelu msc! Ty sobie uświadom ze nic z tego nie będzie . Albo się do niego odezwij i wszystko będzie jasne, twoje zachowanie nie jest normalne. I nie wierz w to że on tu wejdzie i to przeczyta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
???? Ty chyba czytać nie umiesz, gdzie jest napisane, że ktoś do mnie nie odzywa się? Wręcz przeciwnie jestem z Tą osobą w związku, kochamy się mam tylko mały dylemat czy ja tej osoby nie krzywdzę ponieważ nie mogę mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tu się zastanawiać? On chce mieć dzieci- tak/nie? Jesteście razem, nie formalizujecie tego związku. I co dla czegoś takiego chcesz go opuścić, bo nie możesz mieć dzieci. Kto powiedział, że to on Cię nie opuści, jak nie pozna innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Ten wariant rozważam i nie będę mieć żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Zakładam wersje optymistyczną, że nie zmieni mnie na zdrowego człowieka mogącego mieć dzieci. Pytam bo wiele jest napisane w internecie, że osoby nie mogące mieć dzieci powinny wiązać sie z ludzimi, którzy dzieci juz posiadają, ponieważ ja nie mogę mieć wiec nie mam wyboru ale zdrowa osoba może mieć a z miłości z tego rezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9-38 nie kłam. Miłość, namiętność, zazdrość to stałe towarzyszki. Jakby odszedł do innej a Ty go kochałabyś to nie dałabyś mu błogosławieństwa na 100%. W to nie uwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taką parę, nie mogą mieć dzieci. Są już dość długo ze sobą a nadal nie wiadomo kto nie może albo nikomu tego nie mówią. Kochają się bardzo i są pobożni może dlatego pogodzili się z tym faktem i nic nie robią w tym kierunku aby je mieć " Bóg tak chciał widocznie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na pierwszy post autorki. Naucz się przyjmować czyjąś miłość. Skoro kocha i to okazuje to tak jest. Nie rozkminiaj tego bo to niczego nie zmieni w uczuciach tej osoby. On wie doskonale na czym stoi wiec to jego wybór i jest z Tobą z miłości a nie z musu. Gdybyś miała z nim dziecko wcale nie miałabyś gwarancji że nie odejdzie. Ciesz się tym co masz i nie wybiegaj w przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Zrezygnowałem z innych powodów, to była najglupsza rzecz jaką zrobiłem. 2. Pogadaj o tym z facetem a nie z babami na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochać być kochaną i to odrzucić? Trzeba być że tak powiem chyba p*****lniętą. Nic gorszego nie można zrobić drugiej osobie niż odrzucenie. Jak zachoruje w trakcie związku to tez zostawisz? Prawdziwa miłość to taka rzadkość i to jest dobro. Na dobre i na złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9-46 Gorszą zbrodnią jest odrzucić miłość i skazać siebie, inną osobę na samotność, niż nie mieć dzieci z tym kimś. Dziecko można adoptować. Dla mnie to twoje "uszlachetnianie" jest niedojrzałe. Przypomina mi się moją koleżanka z LO i jej idiotyczne zachowanie. Ja po 2 miesiącach hospitalizacji, z sercem na ramieniu, strachem, z wielką niewiadomą czy z choroby wyjdę czy też nie, spotykam koleżankę a ona sypie mi tekstem, że "cierpienie uszlachetnia". I to jest przykład totalnego braku empatii i zrozumienia innego człowieka i wypowiadania pustych frazesów. Tak samo pustym frazesem jest, rezygnacja z miłości dla czyjegoś dobra. Śmiech na sali. Gdy wiesz że kochasz i on cię kocha to walczysz o związek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrezygnowałabym z miłości dla dobra drugiej osoby, lub gdy taka tej osoby wola, poparta okolicznościami. Fakt jednak, że jedna z osób nie może mieć dzieci, nie jest, biorąc pod uwagę suchą sytuację, powodem do rezygnacji z miłości. Wiem jednak, że ludzie rezygnują z miłości z wielu przyczyn, czasem są to głupoty, ale w postrzeganiu tych ludzi takimi nie są. W innych przypadkach mogą to być naprawdę trudne i przykre sprawy, np. jedna z osób jest ciężko chora (i tu osoba chora rezygnuje) lub jedna lub obie osoby są w związkach. Takie sytuacje się zdarzają, i ponieważ wszyscy jesteśmy ludźmi i chcemy postępować po ludzku, często opieramy się instynktom, właśnie dlatego, czasem to takie trudne i tragiczne. Należy jednak dobrze się zastanowić, czy nasz "powód", jakikolwiek by on nie był, jest dostateczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze coś mężczyzna który autentycznie kocha kobietę, a nie chce mieć tylko lali do d.....nia i pochwalenia się przed kolegami, stoi za Tobą i chce Twojego dobra. Jest Twoim wsparciem i Twoją siłą, pozwól mu siebie kochać taką jaka jesteś, bo on taką Ciebie właśnie chce. A tu ja widzę, że Twoje kompleksy przeważają zdrowe myślenie i zabijają głos serca. Mięczak z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Żeby było jasne nie chce zrezygnować z tej miłości, kocham i to bardzo. Czytając Was rozwiały się moje watpliwosci i już wiem,że moja miłość nie jest egoistyczna a co będzie kiedyś co czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co niby tacy zakochani i zgrywają takich szlachetnych. Że niby dla czyjegoś dobra zostawiają. To chuje, którzy skazują drugą stronę na wiele lat cierpienia. Gorszego niż problemy w związku, które przecież można zawsze jakoś rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×