Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poetka weekendowa

Napisałam wiersz

Polecane posty

Gość Poetka weekendowa

Nie ma już do kogo buzi otworzyć Już chyba czas się w trumnie położyć W pozycji na wznak ułożyć wygodnie Poprawić bluzkę, wygładzić spodnie Dłonie jak do modlitwy złożyć na brzuchu I spiąć włosy spinką przy samym uchu Ostatni wdech wziąć, i wydech ostatni By móc się wyrwać w końcu z tej matni Zamykam więc oczy, zasypiam na zawsze Duchem się unoszę i na siebie patrzę Na moje włosy pięknie dziś uczesane Na moje usta na czerwono pomalowane Na gładką buzię i na niej rumieniec I na leżący obok pogrzebowy wieniec Tak wiele w porę nie wypowiedzianych słów Tak dużo wylanych łez i niespełnionych snów To wszystko w tych oczach widać przecież było Teraz już zamkniętych, gdy życie się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo smutny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super,jestes super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piekny talent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham takich ludzi , piekny wiersz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poetka weekendowa
Mowę mi odjęło Wszystko nagle zginęło, nie pamiętam tamtej chwili Czy to coś znaczy? Pytam, bo jestem w rozpaczy Czy to już minęło? Czy to zniknęło by więcej się nie pojawić I taką pustkę zostawić...? Łzy nie przestają dławić. A mogłam Cię wtedy spławić, lżej by mi teraz było Czy dla Ciebie to coś znaczyło? Dlaczego wtedy spojrzałeś mi w oczy? Myślałam, że nic mnie już nie zaskoczy, a jednak się stało... Wiedziałam, że będzie bolało. Pamiętam i myślę Może Ci się dziś w nocy przyśnię? Może to dopiero wstęp do historii? Może znowu ten płomień błyśnie? Sama się śmieję ze swoich teorii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś nic więcej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dno dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poetka weekendowa
Mam takie dni To jest jak karuzela, kręcę się wokół własnej osi Zaczynam od zera i dążę do zera Taka maniera Moje ciało już o litość prosi A ja nie przestaję, dręczę samą siebie Schodzę do piekła --I wtedy się udaje Gonitwa ustaje I gdybym mogła, to sama bym siebie utuliła Znowu obiecuję być dla siebie miła To jest siła? Czy to słabość mnie zmogła? I nie wiem już sama Czy właśnie wstałam, czy padłam na kolana? Bo nic się nie dzieje Taka cisza tutaj Nie jestem wesoła i nie jestem smutna Chwila oddechu By zaraz umrzeć ze śmiechu By zaraz umrzeć ze śmiechu przez łzy A ta twarz w lustrze to ja? Czy to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje okejke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz popracować nad warsztatem, za dużo powtarzających się wyrazów, zbyt wiele czasowników. Poezji nie tworzą rymy ale nietuzinkowe przedstawienie obrazów malowanych słowem. Brak u ciebie własnych metafor, do tego dochodzą dokładne psujące wartość rymy oraz rymy czasownikowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×