Czy uroda jest dla was ważna w zyciu?

Czy nie aż tak bardzo sie nia przejmujecie?

powiem Ci tak, nie można mieć w życiu wszystkiego. Jestem naprawdę ładna, ale brakuje mi przebojowości i jestem trochę samotna. Więc wolałabym być trochę brzydsza, a bardziej lubiana i towarzyska...

bardzo wazna, jak pieniądze

nie, ale to dlatego, że jestem ładna. Nie muszę o tym myśleć, nie robi mi to różnicy bo to mam.

A ja uwazam, ze jestem ladna, ale jest tez to dla mnie ważne bo nie chcialabym byc brzydka i wtedy bym sie chyba zalamala...

Tak naprawdę wszystko jest w zyciu wazne tzn uroda, pieniadze, inteligencja, fajny charakter, ludzie na wszystko zwracaja uwage i jeden brak z tego co wymienilam napewno ci kiedys wypomną

dla kobiet najważniejsza! brzydkie na starcie przegrane są! w życiu zawodowym i prywatnym. facet może być brzydki ale mieć pieniądze , kobieta bogata a brzydka niestety bedzie nieszcześliwa. bo facetowi do jej stanu konta nie stanie

18:17- niekoniecznie bo są brzydkie kobiety sukcesu jak Angela Merkel czy nasza Magda Gessler,... Bogate, ale brzydkie i nic im nie pomoze na wygląd, ale ja bym taka nie chciala byc nawet kosztem pieniedzy. Tzn kasa tez jest bardzo ważna, ale nie chcialabym byc przy tym brzydka

Takze zycie zawodowe ma malo do tego, moze byc bogata i brzydka kobieta sukcesu i biedna i ladna kobieta. Oczywiscie najlepiej jest być piekną kobieta sukcesu ,ale nie zawsze sie tak udaje ;)

uroda ma chyba największe znaczenie dla własnej samooceny. Sama uważam się za ładną osobę, do tego mam ego które przebija dach. Naturalnie więc nie myślę o czym czy jestem ładna - po prostu uznaję to za fakt taki sam jak każdy inny, więc nie jest to "ważną" częścią mojego życia.

Tak bo to największy klucz do miłości bez tego o nią szalenie trudno, a miłość jest dla mnie jedynym sensem istnienia.

a coż to za miłość , która opiera się tylko na urodzie ?:) ulotni się wraz ze starością czy choroba , kalectwem ?

19:11 Na 100% się ulotni. Ale nie znam i nie wierze w inne formy miłości.

gość 19:19 co ty piszesz? na kogo ty trafiasz co? ja jestem facetem i miłość nie zależy od urody, a od charakteru, dopasowania, wspólnych tematów, rozmów ciepłych, można by bez końca pisać, ale uroda i stan konta nie ma znaczenia w miłości

19:25 Ja też jestem facetem i coś o tym wiem. Trafiłem tylko na jedną osobę i chyba więcej ich nie będzie bo ta mnie totalnie pozbawila chęci do życia i uważam że każda jedna jest taka jak ona.

Są pewne elementy urody, które są dość istotne, aczkolwiek oczywiście nie zawsze. Ja chciałam w sobie poprawić zęby, bo miałam krzywe, to założyłam u dr Iwony Gnach-Olejniczak stały aparat, ale to był mój wybór. Bardziej ważny jest u mnie charakter.

Jest ważna. Jak cholera. Ja zawsze czułam się inna od reszty. W Clubie zwracali na mnie uwagę najprzystojniejsi. Czułam że mam To coś w *****ch, w spojrzeniu. Nie miałam nigdy sytuacji by ktoś dał mi kosza. szczupla z kraglym biustem, wlosami do pasa i brązowa skóra. Dzięki mojej urodzie przezylam cudowne chwile. Związki z fantastycznymi facetami, kilkudniowe imprezy. TEraz już mam 30, wspomnienia jednak pozostaly. I ktoś mi powie, uroda nie jest wazna. Otóż jest. Dzięki niej otwierają się inne mozliwosci.