Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość36

POMOCY PROSZĘ znęcają się nade mną

Polecane posty

Gość gość36

Mam taki problem (jestem dziewczyną) od początku mojej edukacji nie miałam przyjaciół tak na serio żadnego, gdy poszłam do 1 klasy zawsze bawiłam się sama dzieci do mnie nie podchodziły nie zwracały na mnie uwagi a potem się zaczęło zawsze siedziałam sama bo się mnie brzydzili śmiali.się ze mnie kopali czasem pobili i to się tak ciągnęło do 6 klasy nienawidziłam szkoły zawsze w nocy płakałam i jak miałam iść do szkoły to byłam załamana i nie mogłam powiedzieć tego rodzicom bo moja rodzina jest tak jakby "patologiczna" rodzeństwo by mnie wyśmiało a rodzice mają mnie za przeproszeniem w"w d***e" nie zwierzam się więc nikomu z moich problemów. Potem poszłam do gimnazjum tam było trochę lepiej bo zmieniłam klasę nie obchodziłam ich tylko czasem się ze mnie śmiali pluli itp. I to nie jest tak ja jestem tak zastraszona że nie mogę nic prawie powiedzieć i w szkole i w.domu cały czas np mama do mnie ucz się ty głupia k***o szmato itp a tata ma totalnie wywalone i w szkole to już wogóle a ja nie za bardzo lubię się uczyć przez to ja nienawidzę szkoły! Poszłam do liceum Ale tu też se nieradzę śmieją się ze mnie zaczepiają czemu jak gdzieś tylko przychodzą to ludzie wybierają sobie mnie na szmatę ja się ich nie czepiam naprawdę nic tylko sobie siedzę ja już mam dość myślę o samobójstwie proszę poradzcie mi coś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie idz do psychologa na nfz za darmo mozesz isc. Nie musisz miec skierowania od lekarza. Psychologowi dokładnie opowiedz co sie dzieje on pomoże Ci rozwiązać sytuację z toksycznymi rodzicami i ludzmi w szkole. Mam nadzieję ze wszystko Ci sie ułoży życzę wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie, może nie aż tak hardkorowo, ale jednak. Fobia szkolna itp. Tak jak gość wyżej radzę Ci iść do psychologa. Z doświadczenia wiem, że nie zawsze musi to jakoś bardzo pomóc, ale chociaż będziesz miała świadomość, że ktoś Cię wysłucha, doradzi. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość36
Myślicie że to pomoże? Ale czy rodzice mi pozwolą :( Boję się ich o to zapytać no i wtedy będę musiała powiedzieć a ja strasznie się boję oni muszą o tym wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość36
Myślicie że to pomoże? Tylko ja strasznie boję się zapytać o to rodziców :( oni nie zrozumieją mnie pewnie nie pozwolą i jeszcze się wszyscy w domu dowiedzą i będą gadali że ze mnie śmieciara i wyrzutek :( czy da się to załatwić bez udziału rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko bardzo wartościowe osoby są w szkole prześladowane , jesteś wspaniała dziewczyną i chętnie bym ciebie poznał. Nie patrz na to co o tobie mówią , idź zapisz się na kurs samoobrony dla dziewcząt (oczywiście w tajemnicy) , może być karate lub podobne. Jak poćwiczysz z pół roku będziesz odporna na wszystkie plotki. Do psychologa nie radzę , jeśli już , to do psycholożki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż się wierzyć nie chce, czy ty przypadkiem nie żartujesz? Prima Aprilis jest jutro. Dlaczego budzisz niby niechęć i odrazę? Nic się nie dzieje bez powodu, dzieci dokuczają zawsze pierdołom, które się nie bronią, tym od których śmierdzi, bo się nie myją albo nieukom, przez których cała klasa obrywa, bo denerwują nauczycieli:-P u nas w szkole to raczej wartościowe osoby nie były:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość36
wczoraj A co ty możesz o tym wiedzieć? Gdybyś miała taką sytuację w domu że biją cię i robią też dużo gorsze rzeczy to byś zrozumiała jakby już na początku w szkole wyśmiali cię z powodu biedy bo nie stać cię na to co ich jesteś gorsza itp. To byś zrozumiała ale nie życzę tego nikomu bo to jest koszmar ciągle czujesz się okropnie nieszczęśliwy jak szmata jakaś i tak dzień w dzień :( Nie mam do kogo porozmawiać myślę że to już koniec i jestem przegrana chcę umrzeć mam dość nienawidzę swojego życia. I nie śmierdzę ani nic z tych rzeczy czepiają się bo jestem żałosna nie mam znajomych ani laików na facebooku jestem nikim dla nich itp. do bogatych nie należę owszem ale nie jestem brudasem albo brzydalką jakąś naprawdę nie wiem o co im chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże współczuję ci dziewczyno tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×