Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawił mnie po poronieniu

Polecane posty

Gość gość

Chlopak z którym byłam prawie trzy lata zostawił mnie po poronieniu a w zasadzie w jego trakcie. W nocy z czwartku na piątek byłam ww szpitalu lekarze mówili że już po to był 1miesiac. Brzuch mnie okropnie bolał i cierpialam bo to był drugi raz. Przez cały piątek nie przyjechał i dopiero przed 22 był. Gdzie z tej wściekłości żalu i bólu kazałam mu wyjść. A on posłusznie jak nigdy wyszedł i zostawił mnie sama chociaż widział jak cierpię. Mógł mnie zrozumieć. Za pierwszym razem ciąża była zagrożona więc każde krwawienie trzeba było iść do szpitala, kiedy się zaczelo, zadzwoniłam do niego a on powiedział, że musi iść doić i nie ma czasu(jego ojciec ma duże gospodarstwo i mógł Go ktoś zastąpić). Życzył mi powodzenia i po dwóch godzinach napisał "co tam". Krowy okazały się ważniejsze. Obiecał jednak ze się postara zmienić i było lepiej. Jednak ostatnio coś było źle, zaczelo się psuć, okazało się, że znowu jestem w ciąży. Ale poszło szybko jak odpisałam. Tak mnie bolało strasznie a on znowu wybrał krowy. Potem jak przyjechał mówił jeszcze, że jest to o co mi chodzi. Zapytałam czy byłby ze mną gdyby miał cios do pracy w gospodarstwie odpowiedział, że nie wie tego ale mnie kocha. Szukam pocieszenia :(( mój ojciec jest agresywnym alkoholikiem, często nie mamy prądu czy wody bo zakreca, policja nic w tym temacie nie robi, do środy po świętach mam umowę bez przedłużenia, to małe miasto jedyna praca to produkcja ma której nawet teraz nie przyjmują. Miałam pracować z nim na gospodarstwie ale na ich zasadach miałam zrezygnować z wszystkiego, z marzeń i planów i się podporządkować bo jego ojciec tak chce i każdy musi go słuchać w domu. Dlatego to się zaczęło psuć bo on jest pod jego wpływem i tak jak ojciec mu mówi tylko gospodarstwo jest najważniejsze i trzeba pracować od świtu do nocy żeby nie upadło. Dlatego też widywalismy się tylko około 22 i czasami wcześniej w niedzielę. Zawsze byłam sama ale potrzeba miłości była silniejsza. Tak bardzo silna, że podporządkowalam moje życie pod jego. Tyle dla niego poświęciłam a on mnie tak potraktował :(((przepraszam za chaos chciałam się wyżalic bi nawet nie mam komu. Dzwoniłam przed chwilą do niego i rozlaczyl się po tym jak wykrzyknął, że on jest zajęty praca., ma dużo roboty i nie mam czasu dla mnie.:( czy naprawdę na gospodarstwie praca jest ważniejsza od człowieka? Jak ojciec był normalny i nie pił to nigdy tak nie było i ddbaal zawsze o mamę i była najważniejsza a tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopak ma Cie za nic a Ty dalej z nim jestes, zostaw tego wsioka :D niech sobie mieszka z krowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci takie rzeczy przezywaja w srodku i nie pokazuja tego na zwenatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci rodzi się mężowi a nie chłopakowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty z takim chamem chcesz spędzić resztę życia? Obudź się dziewczyno. Facet zostawił cie w najcięzszej sytuacji jaka mogłaś przeżyć w życiu utrata dziecka. Krowy były ważniejsze . Paranoja. Wiec myślisz ze miałby czas być przy tobie kiedy byś rodziła kiedy wrocilabys z dzieckiem do domu ? Napewno nie. Uciekaj gdzie pieprz rośnie od faceta dla którego priorytetem jest krowa tatuś pole a nie ty najblizsza mu osoba która nie potrafi uszanować twojego nieszczęścia cierpienia. Co dla rodziców może być większą tragedia jak nie utrata dziecka nawet jeśli to był 1 miesiąc . Jeśli jest tak nie czuły teraz to pomyśl jak bardzo ma cię w d***e i co będzie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go to toksyczny zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę Cię oceniać, rozumiem potrzebę bliskości i może zaślepienie miłością, ale po co spieszysz się z dzieckiem? Nie masz pracy, pieniędzy, masz niestabilną sytuację życiową i jesteś panną. To chyba nie jest najlepszy moment na dziecko. Wiem, że cierpisz, straciłaś ciążę, ale to moment przełomowy dla Waszego związku i może "szansa" na zmianę? Rozważ to, może warto coś zmienić w swoim życiu? Zastanów się, czy to odpowiedni partner dla Ciebie? Facet nieczuły, podporządkowany ojcu... Jeżeli chcesz dać mu szansę to Twój wybór, ale nie spiesz się do decyzji o dziecku, czas pokaże jak Wam będzie, jeżeli dobrze to najpierw ślub. Z kimkolwiek się zwiążesz przed ślubem dzieci lepiej nie mieć. Może jestem staroświecka, ale przynajmniej bezpieczna, że nie zostanę z dzieckiem sama z alimentami z funduszu i odpowiednią opinią. Trzymaj się ciepło, dużo wytrwałości i wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takiego sobie wybrałaś takiego wybrała również twoja matka masz to w genach kobiety lecą na takich bo to bad boy ty i twoja matka na takich poleciałyście i będziecie lecieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opisu autorki facet nie wygląda na bad boya a na wieśniaka bez obycia ;-( nie wiem co gorsze... Autorko, może to poronienie to paradoksalnie znak z nieba. Może jest dla Ciebie szansa na normalne życie a nie u boku tego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lam sie. Znajdziesz normalnego faceta i jeszcze ulozy ci się życie. Nie marnuj go dla debila. Ja tez niedawno poronilam. Mąż wspiera mnie najbardziej, gdyby nie on to bym się załamała. Psychicznie bylo ze mną bardzo zle. W sumie to żylam tylko dla niego. Takie sytuacje są próba dla związku. Jesli to zawalil to zostawi cię także gdy (odpukać) będą gorsze problemy. Nie trać czasu na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zrozum ze na wsi to jest najwazniejsze. Albo sie podpasujesz, albo wypadasz. To dla silnych kobiet. Na wsi kobiety rodzą a nast dnia ida w pole. Nie ma sentymentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×