Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poszłam na studia i przez to moja "przyjaciółka" uwaza ze mam wysokie mniemanie

Polecane posty

Gość gość

O sobie!! Caly czas mi dogryza, że teraz się ze mnie taka pani zrobiła, że "w tym wieku" (mam 25l.) znowu mi się studiów zachciało, że w ogóle dla niej czasu nie mam, do roboty bym się wzięła itd. Strasznie mnie to wkurza. W ogóle nie mogę jej nic powiedzieć co się dzieje na uczelni bo jak widzę jej wzrok i brak zainteresowania to mnie roznosi, sama uczę sie 2 języków przez neta to tak samo "a ucz się..." i ta ignorancja w oczach... Chciałam zapisać na pewne szkolenie "a zapisz się i tak nic z tego nie będziesz miała" O co jej chodzi? Nie mam chłopaka to korzystam... do tego dogryza mi że non stop spędzam czas z mamą "kiedy ty się w końcu puścisz maminej spódnicy?" Strasznie mnie to w kurza. Ona non stop przesiaduje ze swoim chłopakiem, narzeka że nie mam dla niej czasu, a jak go mam to ona po godz ucieka do chłopaka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpowiem - to nie jest Twoja przyjaciółka. Ona cię ciągnie w dół bylebyś była gorsza od niej. Najlepiej odpuść sobie znajomość z nią bo widać, ze chce dla Ciebie jak najgorzej. Znam to z doświadczenia. Wyjechałam do UK, zaczęłam dobrze zarabiać. Wspomniałam o pracy tylko raz i zostałam zjechana przez "przyjaciółkę" że ciągle gadam tylko o kasie i że pewnie nieuczciwie pracuję na czarno stąd tyle pieniędzy. Teraz nie utrzymuję z nią kontaktu bo szkoda czasu i słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież polska edukacja to jedno wielkie pośmiewisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam w UK, też dobrze zarabiałam, obkupiłam się dość dobrze i też słyszałam różne dziwne komentarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja głupia z poczucia winy kupowałam jej pierdoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ tę znajomość. Ona wbije Ci nóż w plecy przy pierwszej lepszej okazji. Najlepiej się od niej odetnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy to źle mieć o sobie wysokie mniemanie? Najwyraźniej koleżanka jest zwolenniczką niskiego, ale to już jej sprawa. Każdy ma to co lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wniosek z tego taki, że rozmawiacie na tematy które ona zarzuci, tak jak ona chce. daj sobie z nią spokój, bo to nie jest przyjaciółka. ona Ci zazdrości samorealizacji i tego, że dążysz do celu. Ty trwasz w swoich postanowieniach, a ona pewnie już jest oklapła i znudzona życiem. serio, daj spokój z nią, bo ona Cię już teraz nie szanuje, także strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie się zgadzam z odpowiedziami wyżej, koleżanka demotywująca, ewidentny dupościsk i dogryzanie - nie jest to moim zdaniem osoba godna miana przyjaciela, bo przyjaciel wspiera i cieszy się z sukcesów swojego przyjaciela :) To z maminą spódnicą jest trochę chamskie, ale nie znamy szczegółów, zawsze warto się zastanowić czy w czyimś dogryzku nie ma choć ziarenka racji ;) Reasumując, koleżanka nie dotrzymuje Ci kroku i ciągnie w dół, jak to ktoś nade mną ujął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka gnebi Cie a nie wspiera, ma Cie gdzieś bo tylko Cie potepia. sama pewnie siedzi i jest na podtrzymaniu finansowym rodziców a udaje wyzwolona i niezależna. takie zawsze najwięcej umoralniaja, a same swojego nie widzą. osiagnij w życiu to co Ty chcesz a z nia się przestań zadawac bo i tak to kiedyś nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze że się kształcisz jak najwięcej. Jesteś jeszcze młoda, jak nie teraz to kiedy. Nie lubię ludzi którzy myślą stereotypami, np.: studia 19-24 a inny schemat jest dziwny. Na zachodzie ludzie studiują po 30tce i to normalne, nikogo nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o maminą spódnice to sprawa wygląda tak że mama od roku nie pracuje jest po operacji kręgosłupa i siedzi w domu. Więc ja chodzę z nią na zakupy żeby nie dźwigala na spacer z psem też chodzi ze mną bo siedzieć w domu też nie jest fajnie. Ma koleżanki, które pracuja i rzadko kiedy mają czas i siłę żeby z nią spacerować więc wychodzi ze mną albo ja idę z nią. Biegam rano to mama idzie ze mną bierze kijki i też ćwiczy. Więc nie wydaje mi się że mam jakiś chory układ z nią tylko to chyba zwyczajna troska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to wiele wyjaśnia. Czyli kawał p***y z tej Twojej koleżanki :) Co myślisz po przeczytaniu komentarzy? Będziesz dalej utrzymywać kontakt z taką "przyjaciółką"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio cenzurujecie słowo p i n d y?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po drugie dziwi się, że spędzam więcej czasu z mamą jak ona sama go dla mnie nie ma a jak ma to ucieka po godz do chłopaka a całe spotkanie ze mną z nim SMSuje :/ znam ją od 16 lat więc ciężko będzie z dnia na dzień urwać kontakt po prostu go ograniczę do absolutnego minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×