Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość live rozmowa

Rozmowa z PRAWDZIWA DOMINA, wywiad

Polecane posty

Gość live rozmowa

Wywiad Z Dominą Wywiad został przeprowadzony w Niemczech z jedną z słynnych domin. Jednak nie zgodziła się ona na opublikowanie swojej ksywy. W zamian opowiada o rzeczach o których nie mogła by opowiedzieć ujawniając swoje dane. Spędziłam w raz z koleżanką cały dzień w domu dominy, która opowiadała o swoich początkach, jak i teraźniejszości, oraz jak wygląda świat dominacji od profesjonalnej strony. Spotkanie te uświadomiło mi jak bardzo ludzie w Polsce są ograniczeni seksualnie, oraz konserwatywni w stosunku do zachodnich państw. Zapraszam do lektury. CZĘŚĆ PIERWSZA Kasia – Ładny dom… Domina- Tak mnie też się podoba, ale to jeden z wielu. Kasia – Masz więcej domów na własność? Domina – Tak, mam jeszcze dom w Austrii i Szwajcarii. Kasia – Jak zdołałaś zarobić na trzy domy? Utrzymanie domu sporo kosztuje. Domina – Na wszystko zapracowałam sama, nie musiałam brać kredytów, ani pożyczać od rodziny. Kasia – W jaki sposób zarobiłaś tak dużo pieniędzy, aby pozwolić sobie na aż trzy domy. Domina – Wszystkie pieniądze zarobiłam uprawiając dominację, nie wszystkim dominom się to udaje, ja jednak miałam to szczęście i doszłam na sam szczyt tego biznesu. Kasia – Jak to się stało że zdecydowałaś się na bycie dominom, i znalazłaś się na samym szczycie? Domina - Jako nastolatka próbowałam dostać się do świata modelingu, zostałam kilkukrotnie poniżona. Obiecywano mi karierę przez łóżko, byłam młoda więc się zgodziłam. Brałam udział w nic nie wartych pokazach, jednak nie zdawałam sobie z tego sprawy. Kiedy po raz trzeci chciano mnie zaciągnąć do łóżka, powiedziałam sobie dość. Kasia – I co było dalej, zrezygnowałaś całkiem z bycia modelką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domina – Tak, ciągałam się po nocnych klubach w Hamburgu, kiedy pewnej nocy poznałam dziewczynę która zajmowała się dominacją. Zaprzyjaźniłam się z nią, i po jakimś czasie zdecydowałam się spróbować. Kasia – Czyli po jakim czasie? Domina – Myślę że po miesiącu, na początku nie byłam przekonana co do tego pomysłu. Jednak kiedy przypomniałam sobie jak mnie potraktowano kiedy starałam się zostać modelką, wszelkie wątpliwości się rozwiały. Do tego byłam po szkole, dorabiałam w barze jako kelnerka i nie miałam pieniędzy. Kasia – Pamiętasz swój pierwszy raz? Jak się czułaś, co robiłaś? Domina – Tak, pierwszy klient to mężczyzna w wieku 27 lat. Byłam trochę niepewna, i mimo wcześniejszych rad mojej koleżanki ciężko było mi cokolwiek zrobić. Przed sesją wypiłam trochę na rozluźnienie. Jednak z chwilę na chwilę szło mi lepiej. Podobało mi się że facet pada do moich stóp, a ja mogę go biczować. Kasia – Pamiętasz ile zarobiłaś na początku? Domina – Tak zapłacił mi 50 Marek, jak na pierwszy raz to się bardzo ucieszyłam. W sumie nic się nie napracowałam, i w godzinę wpłynęło mi 50 Marek. Kasia – A gdzie przyjmowałaś klientów razem z koleżanką? Domina – Ona miała mieszkanie, i tam sprowadzała klientów. Tak więc użyczyła mi swojego mieszkania, abym też mogła zarobić. Kasia – Zdarzyło się że przyjmowałyście jednego klienta w dwójkę? Domina – Tak, ale to po jakiś dwóch miesiącach odkąd zaczęłam pracować. Dwie dominy na jednego niewolnika to większy zarobek. Kasia – Podczas tych pierwszych dwóch miesięcy, jak wielu miałaś klientów? Domina – Myślę że około piętnastu, tak więc jak na początkującą dominę to dużo. Kasia – Po jakim czasie poczułaś że to co robisz sprawia Ci ogromną przyjemność, i chcesz się tym zajmować na stałe? Domina – Myślę że po roku czasu, przez rok zdołałam zarobić tyle pieniędzy że wynajęłam mieszkanie, i starczało na jedzenie oraz szkołę. Pomyślałam że to bardzo dobra droga, robisz coś co Ci się z miesiąc na miesiąc podoba coraz bardziej, a w dodatku nie musisz pracować dziennie po kilka godzin. Sama ustalałam sobie terminy sesji, i ilość klientów jednego dnia. Nawet kiedy miałam trzech klientów dziennie po godzinie, nie odczuwałam zmęczenia, wręcz odprężenie. Kasia – Czy w tamtym czasie miałaś chłopaka? Domina – Tak, poznałam bardzo fajnego mężczyznę byłam z nim przez 1,5 roku dopóki się nie wyprowadziłam z Hamburga. Kasia – On wiedział czym się zajmujesz? Domina – Tak, wiedział i nawet poprosił o dominację, przyznał że jestem w tym niezła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz nawet pozwoliłam na to aby moja koleżanka się nim zajęła. Kasia- Jaki wpływ to miało na wasz związek, nie był zazdrosny że obok Ciebie kręci się tylu facetów i widzą Cię prawie nagą? Domina – Może na początku był trochę zazdrosny, ale szybko zrozumiał że to praca. Przecież kiedy ktoś idzie na masaż to też jest dotykany przez drugą osobę. To samo kiedy się ćwiczy jakiejś sporty walki zapasy, judo itp. Rzeczy. Kasia – Jednak lizanie stóp, czy podduszenie pośladkami to bardzo seksualne aspekty. Domina – Może i tak, ale jak spojrzeć na to z drugiej strony to nic takiego przecież się nie dzieje. Co z tego że posiedzę trochę na czyjejś twarzy, czy dam stopy do lizania? W Tajlandii masaż stóp robiony jest językiem, i kiedy idziesz do odpowiedniego Spa ta usługa jest wpisana w listę. Kasia – Tak wiem o tym, masaż stóp językiem to jedna z przyjemniejszych rzeczy, do tego bardzo zdrowy. Domina – Są masaże w których staje się całym ciężarem ciała na plecach, i nikt nie robi z tego problemu. To samo jest z pośladkami, można uznać to za formę masażu ponieważ sprawia przyjemność. Może dlatego że są to pośladki to płaci się więcej pieniędzy. (W tym momencie domina zawołała jednego ze swoich niewolników któremu rozkazała lizać moje stopy) Domina – Przyjemne prawda? Kasia – Tak niesamowity luksus. Kasia – Dlaczego wyprowadziłaś się z Hamburga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia – Może zademonstrujesz jak wymierzasz im karę? Domina – Ależ oczywiście, nie ma żadnego problemu. (W tym momencie mężczyzna który lizał moje stopy został odciągnięty na smyczy przez dominę i przeszliśmy do pokoju który był urządzony na sale tortur. Domina przykuła niewolnika łańcuchami do ściany, i zaczęła mocno biczować. Posiadała naprawdę duży wybór akcesorium. Po paru minutach zaproponowała mi abym to ja pomachała biczem. Zgodziłam się i oddałam kilka mocnych batów na plecy niewolnika. Domina rozkazała aby za każdy otrzymany bat przeze mnie, niewolnik głośno mi dziękował. Tak więc za każdym razem kiedy musnęłam jego plecy on krzyczał – Danke! Danke! Na sam koniec domina mocno kopnęła niewolnika w jego kroczę i zostawiła skutego. Wyszłyśmy z pokoju i wróciliśmy do salonu kontynuować rozmowę. Pozostali niewolnicy przynieśli deser w postaci pysznego sernika i przeróżnych ciast. Do tego oczywiście bardzo dobre wino i kawa) CZĘŚĆ DRUGA Kasia – To było całkiem niezłe, nigdy wcześniej nie biczowałam obcego mężczyzny. (Śmiech) Domina – Widzisz ja to mam na co dzień, dobrze jest sobie pomachać batem i posłuchać jęczenia. Kasia – Tak zgadzam się z Tobą, żyjesz tutaj jak królowa. Wróćmy jednak do kontynuacji naszej rozmowy. Domina – Dobrze, pytaj o co tylko chcesz, bardzo dobrze mi się z Tobą rozmawia. Jesteś bardzo inteligentną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia – To akurat prawda. A kim byli filmowi niewolnicy? Zgodzili się zjeść wasz scat? Domina – Owszem dostali za to niezłe wynagrodzenie, po 2 tys Marek. Po wszystkim trochę rozmawiałyśmy z nimi i pytałyśmy jak smakowała im nasza kupka. Odpowiedzieli że była bez smaku, i że nie było to dla nich bardzo wielkim problemem. Byli normalnymi mężczyznami, jeden z nich miał nawet dziewczynę i powiedział że za zarobione pieniądze kupi jej pierścionek zaręczynowy i zabierze gdzieś na parę dni. Kasia – Niesamowita historia, brzmi jakby zarobił pieniądze w pracy typu kelner w restauracji. Niesamowite podejście i swoboda. Domina – Mówiłam Ci, to normalny biznes, bardzo dobrze płatny biznes. Zazwyczaj po każdym filmie porno, gdzie jest ostra dominacja i sex, po wszystkim aktorzy się zbierają i świętują wspólnie. Rozmawiają o rodzinie, programach telewizyjnych, i opowiadają o sobie. Dla nich nie ma w tym nic nadzwyczajnego, nadzwyczajne są tylko pieniądze zarobione… (Śmiech) Kasia – A ile Ty zarobiłaś występując u boku Syonery? Domina – 10tys Marek, wtedy pomyślałam o kupnie pierwszego domu w Niemczech. Zdążyłam się zaprzyjaźnić z Syonerą, więc wiedziałam że przez najbliższy okres trochę zarobię. Film przyniósł mi większą rozpoznawalność, co dawało więcej klientów oraz mogłam żądać wyższe stawki za sesje. Kasia – Ile bierzesz dzisiaj za powiedzmy godzinną sesję dominacji? Domina – 500 Euro, to podstawowa stawka, czasem jeżeli ktoś chcę zostać na całą noc lub weekend to można dogadać się co do kwoty. Ale ceny są w przybliżeniu od 2tys Euro, do 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia – Więc ile potrafisz zarobić przez pełen miesiąc przyjmując klientów na sesje? Domina – Około 10tys Euro, od samych klientów którzy przychodzą na sesję. Do tego mam stały dochód od swoich trzech niewolników którzy służą mi na stałe, i są to kwoty łącznie około 5tys Euro. Więc razem daje to 15tys Euro na miesiąc. Raz do roku otrzymuje pieniądze za filmy których wystąpiłam, za każdym razem kiedy ktoś kupuje film, ja dostaje niewielki procent. Kasia – Ta kwota potrafi zawrócić w głowie, to ogromne pieniądze, nawet nie wiesz ile ja muszę pracować żeby zarobić 15tys Euro, nawet nie jestem w stanie przeliczyć w tym momencie. Domina – Tak to dużo pieniędzy, jednak w porównaniu do zarobków np. Syonery, czy innych wielkich gwiazd porno. To nie jest znowu tak dużo. Syonera zarabia w przeciągu roku kilkaset tysięcy Euro, tak naprawdę mogłaby już przestać zajmować się dominacją. Ale ona to kocha, i nie zamierza przechodzić na emeryturę. Kasia – No tak, w Polsce musimy pracować do 65 roku życia… (Śmiech) Co było dalej, po tym jak zagrałaś w filmie z Syonerą? Domina – Po pewnym czasie właśnie kupiłam ten dom, jednak urządzałam go przez długi czas. Cały czas przyjmowałam klientów, i zbierałam pieniądze. Założyłam konto oszczędnościowe i do dziś zbieram pieniądze na stare lata. Kasia – Jakie jest podejście Twojej rodziny do tego co robisz? Domina – Cóż nie wszystkim to się podobało, no bo kto by się spodziewał że będę żyć w ten sposób. Rodzice przez pewien czas nie mogli tego zaakceptować. Jednak kiedy kupiłam im mieszkanie, i wspomogłam finansowo patrzą na to inaczej. Kasia – A jak przyjaciele i znajomi, co oni na to kiedy przychodzą do Ciebie i widzą trzech mężczyzn którzy Ci usługują? Domina – Moje koleżanki które nie są dominami przyzwyczaiły się do tego, na początku czuły się nie swojo. Ale teraz kiedy przychodzą od razu rozkazują moim niewolnikom. Kiedy siedzimy i rozmawiamy to bywa że niewolnicy liżą nasze stopy, tak jak dziś robił to jeden z nich Tobie. Spodobało im się również załatwianie na nich. Czują się tutaj tak dobrze że nie mają ochoty wracać do domu. Jednak czasami kiedy zjawiają się goście którzy nie przepadają za takimi klimatami, to każę siedzieć moim niewolnikom w swoich pokojach w piwnicy. Także wszystko można pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CZĘŚĆ TRZECIA Kasia – Jakie osoby przychodzą do Ciebie na sesję, w jakim wieku, kawalerowie, żonaci…? Domina – Mam klientów od 20 roku życia, najstarszy z jakim miałam do czynienia miał ponad 60 lat. Są wolni, są i żonaci. Niektórzy przychodzą w tajemnicy przed żoną, inni dostają zgodę od żony na sesje. Kasia – Czy zdarzyło Ci się że na sesje przyszła kobieta, lub para? Domina- Tak przychodziły do mnie pary, były bardzo ciekawe takiego doświadczenia. Więc zajęłam się obojgiem, i chyba im się podobało. Kasia – Jak wiele żon zgadza się aby ich mąż poszedł na sesje dominacji? Domina – Myślę że wiele jest takich żon, myślę że w ten sposób chcą aby ich związek był trwalszy. Dają sobie wolność, bo są przekonani że to im nie zaszkodzi, a wręcz będzie jeszcze lepiej między nimi. Kasia – A czy któraś z żon dzwoniła do Ciebie mówiąc: Dziś przyjdzie do Ciebie na dominację mój mąż, nie chcę abyś zrobiła z nim tego czy tego? Domina – Bardzo rzadko, a jeśli już zaczynały mówić to od razu mówiłam, proszę być spokojną seksu na pewno nie będzie. Jedyne co to Twój facet będzie lizał moje stopy, usiądę mu na twarzy, zrobię trampling, napluje mu w twarz, i będzie moją toaletą. To wszystko z rzeczy które są bardziej seksualne. Ale większość facetów przychodzi z obrączką na palcu i robię z nimi co tylko chcę. Kasia – Jeśli już jesteśmy przy wymierzaniu kar, wymienisz wszystkie kary jakie jesteś w stanie wykonać? Domina – Jest ich naprawdę sporo, postaram się ale coś może mi umknąć. A więc: Biczowanie, przykuwanie i unier********ie, zakładanie klamerek na czułych miejscach na ciele, przekuwanie sutków, fisting, oblewanie gorącym woskiem ze świecy, traktowanie jak mebla lub zwierzęcia, trampling, facesitting, zakładanie maski gazowej i podduszenie, puszczam bąki do rurki od maski i wtedy niewolnik musi wszystko wywąchać, tortury penisa i genitalni, ujeżdżanie albo rikszą albo siadam na plecach lub ramionach i jeżdżę, pluję w twarz i usta, załatwiam się na niewolników, czasem jedzą czasem nie zależy jak ustalimy, przebieram mężczyzn za kobietę i traktuję jak dziwię zazwyczaj dildem, liżą moje stopy i buty, kopię po całym ciele, siedzę na nich przez dłuższy czas, zakładam knebel, zakładam różne lateksowe stroje. Wszystko co widzisz w filmach BDSM to ja wykonuję, jeżeli tylko klient sobie tego zażyczy, bądź nie zabroni wykonać. Ale ustalamy wszystko przed sesją. Kasia – Zdarzyło Ci się kiedyś komuś zrobić krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domina – Za każdym razem krzywdzę ludzi, ale oni tego ode mnie oczekują. Kasia- Chodziło mi raczej czy kiedyś coś wymknęło się z pod kontroli? I np. poddusiłaś kogoś do utraty przytomności? Lub biczowałaś tak długo że stało się coś poważnego? Domina – Do utraty przytomności zdarzyło się, ale niektórzy sami tego chcą. Później wylewam na nich wodę i cucą się. Jednak zazwyczaj wiem jak wykonywać torturę aby nie doszło do żadnych poważnych wypadków i obrażeń. Zresztą biczowanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło, rany się goją. Kasia – Jesteś bardzo pewna siebie, podoba mi się to w Tobie. Domina – My Dominy musimy być pewne siebie, inaczej nie mogłyśmy wykonywać tego zawodu. Kasia – A czy każda kobieta może zostać dominą? Domina – Na pewno tylko taka która tego chcę i potrafi się uczyć dominacji. Jeżeli zależy Ci na tym aby to robić to na pewno po czasie można robić to za pieniądze. Koleżanki które są dominami, a kiedy jeszcze nimi nie były. Ćwiczyły na własnych chłopakach którzy to lubili. Dopiero później postanowiły robić to za pieniądze. Kolejnym warunkiem jest czerpanie radości i energii z dominacji. Kasia – A patrząc na mnie, myślisz że bym się nadała? Domina – Cóż mojego niewolnika nieźle biczowałaś. Nie oszczędzałaś batu i nie widziałam na Twojej twarzy litości. Ale myślę że możemy to jeszcze dziś sprawdzić. Lubisz jazdę konno? Kasia – O tak, to jest coś co kocham. Tzn jażdże na moim mężu, to lepsze jak jazda konno. Domina – Więc zapraszam Cię na przejażdżkę. (Wyszłyśmy do ogrodu który znajdował się za tylną częścią domu. Sprowadziła tam swoich dwóch niewolników i ubrała w specjalne stroje które przypominały koni. Następnie przypięła ich do wielkiej rikszy, gdzie spokojnie zmieszczą się 4 osoby.) Kasia – Przestań zaraz popadnę w depresję, masz tutaj coś takiego, o czym od wielu wielu lat marzę. Zawsze chciałam mieć taką rikszę i żeby woził mnie nią mój mąż. Domina – Tak to bardzo relaksujące, to bardzo spokojne miejsce. Nawet jak wyjadę poza teren mojej posiadłości to wjadę do lasu gdzie rzadko ktoś bywa, tam można jeździć ścieżkami. Kasia- Ja bym chyba dziennie po 2h jeździła, i nie byłoby mi żal tych niewolników. Domina – I słusznie, przecież oni od tego są, mają służyć i harować żeby spełniać moje zachcianki. A teraz wskakujcie, przejedziemy się trochę. (Wskoczyłyśmy w trójkę i pojechałyśmy. Niewolnicy ciągnęli rikszę dość szybko co bardzo mi się podobało. W ustach mieli uprzęże za który domina mogła pociągnąć w każdej chwili. Ja dostałam wielki 4 metrowy bat i kiedy tylko chciałąm mogłam uderzać w niewolników. Robiłam to za każdym razem kiedy zwalniali, to było cudowne uczucie. Jeżdziłyśmy około 30 min, niesamowicie się bawiąc.) Kasia – To było niesamowite, jak ja Tobie zazdroszczę że masz to na co dzień. Tutaj jest jak w innym świecie, gdzie nie ma zmartwień i codziennych problemów, i gdzie kobieta jest traktowana lepiej od królowej. Możesz wykorzystywać tych mężczyzn w sposób jaki tylko zechcesz, a oni Ci za to dziękują. To tylko prowokuje do tego aby być jeszcze bardziej okrutną w stosunku do nich. Domina – Zgadzam się, masz rację. To inny świat, jestem traktowana lepiej od królowej, i bycie okrutnym sprawia wielką przyjemność. Ale pamiętaj, to nie przyszło samo, musiałam się tego dorobić. (Weszłyśmy z powrotem do domu, niewolnicy rozebrali się i również weszli aby być w gotowości do służby. Domina poszła rozkuć już niewolnika którego skuła podczas biczowania. Kiedy wróciła zapytałam czy mogę skorzystać z toalety bo po winie i kawie bardzo mi się chciało. Domina zawołała jednego z niewolników i kazała się przygotować, on już wiedział o co chodzi) Domina – Poczekaj chwilkę, ten niewolnik będzie Ci służyć za toaletę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia –Nie masz normalnej toalety? Domina – Ależ masz, a co masz z tym problem żeby się załatwić w usta mojemu niewolnikowi? Kasia – Oczywiście że nie, zdziwiłam się tylko że ja też mogę. Domina – Ależ oczywiście, oni służą mnie oraz moim koleżanką, robią co im każę. Kasia – Dlaczego akurat zawołałaś tego niewolnika? Domina – Ten niewolnik kiedy zgłosił się na casting gdy wybierałam niewolników na służbę, powiedział że zrobi wszystko czego zapragnę. Podpisał ze mną 2 letnią umowę, a kiedy okazało się że bycie dla mnie toaletą jest dla niego czymś obrzydliwym to wykorzystałam to. Musiałam go bardzo długo tresować. Nawet płakał i prosił żebym używała innego niewolnika do tych celów. Ale to mnie jeszcze bardziej podniecało, i pomyślałam sobie że skoro obiecał mi służyć to nie ma wyjścia. Musi robić co tylko zechcę. Najczęściej używam jego jako toalety, on do dzisiaj tego nie lubi i strasznie się krzywi. Jednak tak go wytresowałam że nawet nie zajęknie, tym bardziej kiedy służy gością. Kasia – Nie chciał zerwać umowy kiedy dowiedział się że będzie musiał służyć Tobie i gościom za toaletę? Domina – Tak był czas kiedy mówił że to zrobi, jednak zerwanie ze mną umowy nie jest korzystne. W umowie mam napisane że jeżeli któryś z niewolników będzie chciał zerwać umowę z mało ważnych powodów. Będzie musiał mi zapłacić odszkodowanie w wyrskości 10tys Euro. Kasia – Kolejny raz dobrze się zabezpieczyłaś. Domina – Trzeba mieć głowę na karku, inaczej zapomnij o luksusach. Czy Twoim zdaniem jego powód czyli brak zainteresowania byciem moją toaletą, jest dobrą podstawą do zerwania umowy ze mną? To tak samo kiedy byś zatrudniła się jako kucharka, ale odmówiłabyś przyrządzania kurczaka bo nie lubisz tego robić. Kasia – Uważam że masz zupełną rację, też bym się zdenerwowała, jeśli już się zobowiązał to powinien wywiązać się z obietnicy i trzymać się zasad podpisanej w umowie. Pewnie tak samo jak Ty trenowałabym go, i nie odpuszczała. A teraz mogę już iść, myślisz że się przygotował? Domina – Tak śmiało idź, i nie krępuj się! (Poszłam do toalety, a na środku pod podłogą leżał niewolnik. Na miejscu głowy miał sztuczną muszlę klozetową, jednak bardzo praktyczną. W miejscu gdzie w normalnej muszli klozetowej są ścianki po której spływa woda, tam było plastikowe kółko dookoła, wewnątrz całej muszli które zakończone było rurą prowadzącą wprost do ust niewolnika. Coś na wzór dużego lejka, tak aby nic nie wyleciało poza muszlę klozetową. Zdjęłam więc spódnicę i majtki, usiadłam na desce klozetowej, usłyszałam głębszy oddech niewolnika tak jakby się przygotowywał. Nie przejmowałam się tym że jakiś mężczyzna leży pod spodem, tak bardzo chciało mi się sikać że nie myślałam o tym zbytnio. Zaczęłam sikać, co przyniosło ogromną ulgę, po wypiciu kilku lampek szampana oraz filiżanki kawy, moczu było naprawdę sporo, słyszałam jak połykał dużymi łykami cały mój mocz. Na koniec puściłam bąka, i wiedziałam że na siusianiu się nie zakończy. Powiedziałam do niego, słuchaj wiem że tego nie lubisz, słyszałam całą historię w której niezbyt fajnie się zachowałeś, więc teraz zrobię też kupę. Niewolnik nic nie odpowiedział, wziął tylko kilka głębszych oddechów, tak jakby był spanikowany , i jednocześnie szykował się na mój scat. Zrobiłam bardzo dużą kupę która po części wlatywała wprost do rurki prowadzącej do jego ust. Słyszałam jak przełyka mój scat, wtedy poczułam się bardzo podniecona, i wyjątkowo. Pomyślałam sobie że jestem tak wyjątkową osobą że inni są w stanie zjeść nawet moją kupę. Resztę kupy która została na ściankach wielkiego lejka, zepchnęłam w dół rurku cieńką szczotką klozetową, poddtarłam się a papier spłukałam i wyszłam. Przy drzwiach czekała już moja koleżanka której chciało się sikać, powiedziałam do niej że dostał solidną porcję ode mnie, a ona się uśmiechnęła i powiedziała, to teraz będzie mógł sobie popić. To było zabawne i podniecające. Wróciłam do dominy która rozkazała przyszykować kolację swoim dwóm niewolnikom. Domina – I jak było? Czy mój niewolnik się sprawdził czy prosił Cię abyś mu darowała. Kasia – Był grzeczny, zresztą nawet gdyby prosił mnie abym tego nie robiła, to i tak bym się nie przejęła. To mi sprawiło ogromną przyjemność. Nie spodziewałam się że coś takiego może być aż tak przyjemne. Teraz jeszcze koleżanka dokładnie spłucze to co zostało na tym wielkim lejku który miał w ustach… (Śmiech) Domina – Przyznaję że nadajesz się na dominę. Dlatego że oprócz tego że zrobiłaś to, oraz wcześniej biczowałaś moich niewolników. To widać że sprawia Ci to przyjemność. A to jest najważniejsze w byciu dominom. Powiedziałaś że nawet gdyby prosił abyś nie robiła na niego kupy, to i tak byś zrobiła. Masz charakter, może spróbujesz swoich sił w dominacji? Kasia – Myślisz że dałabym radę? Szczerze to kiedy widzę jak żyjesz, to chętnie bym się tym zajęła, nawet żeby sobie tylko dorobić. Domina – Myślę że dałabyś radę, mam wiele koleżanek które pracują, i dorabiają właśnie w taki sposób. Pieniądze z dominacji przeznaczają na zakupy dla siebie. Na pewno nie osiągniesz tego co ja, bo musiałabyś się całkowicie temu poświęcić, ale mogłabyś naprawdę przez miesiąc uzbierać drugą wypłatę, a to już naprawdę sporo. Wiem coś o tym, bo sama na początku tak zarabiałam i te pieniądze były wtedy dla mnie ogromne. Parę sesji i miałam pieniądze pozwalające zapłacić czynsz i jeszcze na jedzenie starczało. Ty mogłabyś przeznaczać zarobione pieniądze na swoje hobby, kupowanie nowych ubrań, kosmetyków itd. Kasia – Wiesz, chyba naprawdę się nad tym zastanowię, tylko najpierw porozmawiam z mężem… (Śmiech) Domina – A Twój mąż lubi dominację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monż: nie ja nie lubie ale k***a chyba zesram sie i nie wiem morze do szkoly pujde xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daaawno temu czytałem ten wywiad a wszystko się kręci wokół scatu i gó\wna w mordzie. Świetny materiał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×