Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Zazdrosna i nieszcześliwa

Polecane posty

Gość gość

Jestem potwornie zazdrosna a co za tym idzie nieszczęśliwa. I nie jestem typowo zazdrosno-upierdliwą babą. Sama go wyrzucam z domu by wyszedł z kolegami bo ja nie mam siły tego dnia wyjść. Nie mówię mu ciągle o swoich obawach, nie krzyczę, nie skacze po głowie... Tylko ja zwyczajnie wewnętrznie cierpię. W poprzednim związku byłam zdradzana, wśród znajomych tyle zdrad, że rzygać się chce a moja psychika wysiada. Naprawdę nie okazuję tej zazdrości po sobie ale sama się męczę. Męczę się przeszłością i karmię lękiem, że żyje być może znowu w fikcji. Byłam z tamtym dupkiem 4 lata, od 2 roku związku gdy miałam ciężki okres i musiałam się bardzo skupić na nauce on zamiast mnie wspierać tak jak ja zawsze jego wspierałam znalazł sobie siksę na boku. Gdy od niego odchodziłam odstawiał cyrk, że przecież on ze mną chce tworzyć przyszłość i po rozstaniu rozpowiadał bzdury jaka to ja jestem zła i niedobra, że odrzuciłam zaręczyny(sic! nie oświadczał mnie się chociaż bardzo na to czekałam zanim dowiedziałam się o zdradzie). Jestem bardzo autorefleksyjna, wyjechałam po tym koszmarze w długą podróż by od wszystkiego odpocząć i się pozbierać jednak są rzeczy które wciąż karmią moją przeszłość. Dobrze wiemy(ja i znajomi), że kumpel mojego chłopaka zdradza swoją dziewczynę ale każdy siedzi cicho. Ja wiem najmniej i jestem w towarzystwie najkrócej więc do gadania mam niewiele. Chociaż mam ochotę to wykrzyczeć. I boję się, że mój chłopak nie lepszy skoro w takim towarzystwie przebywa. Chociaż kumpel ze studiów po którym bym się nie spodziewała też miał skok w bok. A to jemu płakałam gdy dowiedziałam się o zdradzie... I rzygać się chce. Zwyczajnie rzygać się chce. Chciałaby założyć rodzinę, być szczęśliwa i nie musieć się bać chorób wenerycznych przytarganych od jakichś dziwek. Zawsze uważałam, że jeżeli kolejny związek jest do kitu to moja wina bo takich wybieram. Tylko agresję, lenistwo, pijaństwo oraz inne wady jest dość łatwo wyhaczyć. A zdrad dopuszczają się osoby wszelkiego pokroju. Nie tylko typowe lowelasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×