Pytanie do obeznanych facetów ale kobiety niech czytają i się uczą o motoryzacji

Mam wolkswagena polo i dziś pojechałam nim po zakupy. Była promocja proszku do prania. Zaczęłam kupować te droższe bo dotąd brałam tańsze i nic nie prały. Zresztą pralkę też przydało by się wymienić ale to już inna sprawa. A w ogóle jaka nowa pralka, o czym ja marzę? Ledwo starcza od pierwszego do pierwszego a tu nowej pralki się zachciewa. Z drugiej strony przecież nie mam jakichś zachcianek i nie jestem rozrzutna. Owszem czasem coś sobie kupię ekstra ale nie ze słodyczy bo czytałam gdzieś, że tam dużo chemii. Albo oglądałam, już nie pamiętam. Inna sprawa, że tym programom telewizyjnym nie powinno się wierzyć bo wiadomo, że prawdy nie powiedzą. Sama manipulacja. A ch/uj z telewizją i tak przestałam płacić za abonament. Nie będę darmozjadom nabijała kabzy z i tak nie najbogatszej pensji. Co prawda pensję sama sobie wypłacam bo prowadzę działalność gospodarczą i jako tako interes idzie ale są okresy, że nie idzie. Jak już jesteśmy przy okresach to mam straszne bóle podczas okresu. Koleżanka też. Przyjaźniłyśmy się ale ostatnio mnie wnerwiła. Dacie wiarę, że ja do niej coś mówię a ta mi wyskakuje z tekstem, że że gadam i gadam i że gęba mi się nie zamyka i żebym choćby na chwilę zamilkła? Chamka normalnie. To się przestałam odzwać i już. Jak można tak komuś powiedzieć? Chamka, powtarzam. Co o niej sądzicie, kobitki?