Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

facet wyśmiewa moje zakupowe propozycje

Polecane posty

Gość gość

a mianowicie kiedy nie rozmawiamy na temat zakupów, że chciałabym zakupić jakieś buty, kurtkę. dodam, że nie jestem panią, która co tydzień gości w galerii handlowej przebierając ciuszki i jarając się promocjami wpada do sklepu na haul zakupowy. nie jara mnie to. odkładam kasę i czasami idę i kupuję co potrzebuję, sweter, jeansy, kozaki. tym razem chcę kupić kurteczkę na wiosnę, jakieś jeansy, jakieś buty sportowe. jestem zdania, że wolę dołożyć i mieć buty na dłużej. moje wszystkie nike, conversy które mam mają przynajmniej kilka lat i nigdy nie oddawałam na żadne reklamacje, po prostu przez cały czas są niezawodne. mój facet to zwolennik chińszczyzny rynkowej, a potem się dziwi, że śmierdzą mu stopy. wyśmiewa, wręcz jest oburzony, że po co ja te buty chcę kupić, ba, po co ja planuję je kupić. i robi wszystko, aby mnie zniechęcić do wyjścia z domu nawet je pooglądać. wymyśla przeróżne argumenty dla których miałabym zmienić zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmien faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi przykro, autorko, niech zaświeci kiedyś dla Ciebie słońce :O wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a po co ci te buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec twe wszystkie nike sa ok i całe wiec po uja ci kolejna para ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie nike, tj. 2 pary, i 2 conversy. chcę kupić coś nowego, chcę czegos nowego na wiosnę. nawet jeżeli miałyby być to inne, jakieś fajne buty, nawet niekoniecznie nike. on zawsze jest na nie. na każde zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro masz swoją kasę i zarabiasz na to więc on nie ma nic do gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarabiam, studiuję. i jeszcze sobie dorabiam, mam na swoje pierdoły. nie dużo, ale jak odłożę, to mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co w ogóle z nim o tym rozmawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak miałabym misiaczka na zakupy nie zaciągać?;) normalne, że rozmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staram sie nie rozmawiać, ale jak kupięcoś nowego, to on to od razu wyłapuje i komentuje, że po co itd. czasami mi się wymsknie, bo kurde żeby ukrywać zakupy jak jakas wielka zbrodnie to jakas przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz wprost mu powiedzieć to co tutaj i po prostu nie pozwalać na takie komentarze. Jak tylko zacznie przerwij mu mówiąc "już o tym rozmawialiśmy" albo dobitniej "nikt cię o zdanie nie pytał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślicie, że rozstanie w którymś momencie z takiego powodu jest zasadne, czy przesadzam? dodam, że to też nei dotyczy tylko zakupów ubraniowych, ale i spożywczych, chcę wziąc majonez taki, to on najtańszy, wszystko najtańsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak jest oszczędny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie to nie jest oszczędność. To jest skąpstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zachoruje to się zastanowi. Oszczędzanie na jedzeniu to oszczędzanie na zdrowiu. Nie mówię, ze drogie=zdrowe ale z tym nie ma żartów. Trzeba patrzeć na skład a nie jakieś tanie produkty seropodobne, czekoladopodobne itd Mój też taki był ale z domu się takiej głupoty nauczył. Tylko jak ja mu z własnej kieszeni zaczęłam gotować i po pół roku poczuł się lepiej i poprawiły się wyniki krwi to się zastanowił nad tym co wyprawia. A od tanich butów możesz powiedzieć, ze dostajesz grzyba :P Bo w sumie łatwiej dostać. Tez kupiłam sobie takie plastikowe kapcie z bazaru... Paznokcie mi zaczęły się sypać, fujjjj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×