Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wozek do kiedy uzywalyscie?Jak to jest?

Polecane posty

Gość gość

Tak serio, jedne mowia ze do roku ale nie wierze, inne ze do 3,5lat.Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn ma rok i sobie nie wyobrazam spacerow bez wozka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kiedy uważasz, że go potrzebujesz. Tak naprawdę to bardzo indywidualna sprawa. Jednym nie potrzebny, innym czasami, a jeszcze innym bardzo i non-stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja używałam do 2 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma prawie 4 lata i jeszcze wozek stoi i czeka nie wiem na co. Jak tylko nauczyl się chodzic, to zrezygnowaliśmy z wozka, bo nie chciał w nim jeździć, zabieralismy tylko na tzw. dluzsze trasy i na wakacje. W sumie to przydawal się tylko na wakacyjach i na wycieczkach, gdzie caly dzień byliśmy poza domem, zwiedzaliśmy i dziecko już nie wytrzymywalo i bardzo często zasypialo w wozku. Teraz bierzemy wozek już na ostatnie wakacje a później ląduje na olx.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 2,5 i od października wózka uzylam z 10 razy. Wzięłam do galerii na dlugi spacer i jak pojechalam autobusem a nie samochodem gdzies dalej. Głównie sluzyl w galeri bo po zabawie w sali zabaw mala dostala cos do jedzenia i grzecznie w wózku w kilku slepach wysiedziała:) mysle ze latem juz sie nie przyda. Bardziej rowerek 3 kolowy z pchaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka w czerwcu bedzie miała 3lata i jak musimy zrobic zakupy na targu bez auta to nie wyobrażam sobie ciagnąć jej na nogach tylko wyciągam wozek i w miasto. W nosie mam ze ktos powie ze juz chodzic powinna-chodzi doskonale ale nie bede jej ciagnąć przez pol miasta i dodatkowo na chodzenie po targu miedzy tłumem ludzi. Jak idziemy gdzies blisko na osiedlu na płac zabaw czy do sklepu osiedlowego to na piechotę, wiadomo. Jak bedziemy jechac gdzies za niedługo (zoo czy cokolwiek) to tez wezmę wozek bo ma jeszcze drzemkę w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój od zawsze darł się w wózku. Miałam chustę, potem już chodził. Naprawdę dalekie spacery robił po roku... Jak miał1,5roku to wózek juz tylko sporadycznie. Po 2roku życia już nie siedział wcale. Jeździł tez na motorku albo rowerku biegowym. Ten wózek z jego przypadku to była porażka. Jakbym wiedziała to kupiła bym jakiś tańszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jak miał 2.4. Zrezygnowaliśmy całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma niecałe 2 lata. Na spacery zabieram wózek, a synek idzie sobie na nogach. Jak wracamy to zwykle jest już na tyle zmęczony, że wsadzam go do wózka. Na zakupy na pobliski rynek też oczywiście z wózkiem, zwłaszcza, że można schować zakupy. Nie widzę w tym niczego złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 2,5 nawet 3 latek to nic dziwnego w wózku. Ale powyżej to juz przesada. 4 latek? 5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak oceniasz wiek dziecka? Na oko czy pytasz matki? Moja corka która w czerwcu bedzie miała 3lata wyglada na 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wygląda na 4 to i ma długie nóżki i chodzić może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, moze chodzic i chodzi ale nie widze powodu zeby męczyć dziecko droga na targowisko, po targowisku i droga powrotna do domu bo komus sie wydaje ze jest za duza na wozek a nosić jej nie bede jak sie zmęczy bo szanuje kręgosłup. Btw. od kiedy długie nogi sa wyznacznikiem tego kiedy dziecko ma chodzic wiecej? Przy okazji wkładam zakupy do kosza pod wozkiem i wieszam na haczyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyznacznikiem nie sa i co innego raz w tygodniu na targ a co innego codziennie. No i dość śmiesznie wyglądają dzieci które sie nie mieszczą w spacerowkach..., a widuje takie. Biedne maja mega podkurczone nogi i im ciasno. Wyglądają jak kukly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skąd Ty wiesz ile razy kto wozi tego dzieciaka i na jaki dystans? Moja znajoma nie miała prawka a musiała kilka razy w tyg chodzic do chorej babci z corka i w sumie to taka biedniejsza była wiec nawet na autobus zeby te 3 przystanki podjechać było jej szkoda wiec pakowała ta swoja 4latke do wózka i leciała przez miasto. Siła wyższa niestety. Lepiej do wózka i przelecieć szybko niz wychodzić odpowiednio wczesniej i słuchać jęków dziecka ktore bolą nogi-czy nosić. Uwazam ze wozek jest po to aby sobie ułatwić i jesli mozna to należy korzystać. Moja corka miała awersje do wózka a teraz wysiaduje w nim jak trzeba a ja moge spokojnie wszystko załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedne te wasze 3,4latki tak szybko się męczą. Z tym może do lekarza trzeba się udać i znaleźć przyczynę tego szybkiego meczenia się? Może to lenistm-wasze i dziecka? Może więcej sportu? Zamiast tego wózka nie możecie wziąć dziecku rowerka biegowego? Czy wy potem nie nadążacie bo zaraz zadyszke macie idąc szybkim marszem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Z lenistwa kaleki hodujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy pierwszym dziecku nawet nie caly rok ponieważ spacerówka w wozku Abc Cobra była kubełkowa i moja niunia nie chciala w niej leżeć. Minęło 6 lat i znowu musialam kupic wozek. Tym razem byłam mądrzejsza i wybralam wozek ze spacerowką ktora rozklada sie do spanie prawie na płasko. Jesli mogę tu napisać to wozek Anex Sport. Kubus rok i 3 mies jeździ w spacerówce i nie mamy takich awantur jak przy pierwszym dziecku i wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze jest to sprawa bardzo idywidualna, nie ktore dzieci szybciej sie mecza na spacerach, a niektore sa bardziej wytrzymale, a jeszcze inne potrzebuja przysnąć sobie podczas spaceru , ja mam troje dzieci przy pierwszym dziecku bardzo sie wszystkim przejmowalam i opinią innych również , przy najmlodszym juz mialam wszystko w d***e co inni beda myslec , stwierdzilam ze nie bede sie meczyc i dziecka tez , wiec nawet jak syn mial 4 lata, a czekal mnie całodniowy maraton na miescie plus zakupy i cala sterta innych rzeczy to bralam wozek i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja używam Anexa jakieś 12 miesięcy i mam nadzieję, że dziecko będzie chciało jeździć jak najdłużej bo miejsce jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×