Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wy sie najadacie na tych swoich dietach

Polecane posty

Gość gość

musze schudnac 5 kg wiec pomyslalam ze wyeliminuje chleb i maczne potrawy pierwsze sniadanie porazka zjadlam miseczke kwasnego mleka z jakims super musli a to musli to byly uprazone surowe platki owsiane i jakies kwasnawe suszone owoce po pierwsze nie najadlam sie co to kwasne mleko , 15 min i przelecialo , po drugie smakowalo to wszystko jak kwasna tektura wiem ze zaraz bede glodna , ide zrobic tarte ze szpinakiem i feta , wiem ze bedzie ciasto w koncu to tarta ) ale wali mnie to przynajmniej cos zjem bo salata sie nie dopcham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie pij mleka jak cie tak czysci nawet kwasnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poco kwasne mleko ,lepiej z jogurtem naturalnym smaczniej bedzie.I tak na diecie sie niewolno najadac jaki wtedy sens diety?Jestes glodna ,bo masz rozciagniety zoladek.Tak naprawde tymi muslami ja bym sie najadla i bez diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a podobno sluchy chodza ze na diecie nie chodzi sie glodnym ze nie wolno glodowac a ty piszesz ze nie wolno sie najesc to czlowiek bedzie caly czas nerwowy i rozkojazony jak bedzie caly cas niedojedzony i glodny ech chyba te kilka kg zrzuce tabletkami i zaczne normalnie jesc ja po swojemu jak zjadalam sniadanie to mnie lekko trzymalo prawie caly dzien w pracy do godz 16 i faktycznie nie musialam sie nazerac na obiad , wystarczyla salatka jakas lekka a czasem to i do obiadokolacji w domu dociagnelam na kawie tylko nie podjadam zaznacze nie jestem od dziecka nauczona podjadania poza tym nie lubie czipsow paluszkow a slodyczy wrecz nie znosze , lodow tez nie cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuzowa dama
Autorko, powiem ci na swoim przykladzie- tez mam jeszcze kilka kilo do zrzucenia tak 3-4. Do tej pory schudlam 5kg. Nie jestem na zadnej diecie. Moje zasady odzywiania to: 1. nie jem slodyczy, czasem sama robie bo uwielbiam slodkie, ale wtedy ciasta slodze miodem albo zblendowanymi daktylami/rodzynkami 2. razowy chleb, makaron, ryz, zamiast bialego. Tylko z chlebem czytaj sklad, bo czasem chleb jest pszenny i barwiony karmelem i sprzedawany jako razowy 3. Co do sniadan, to zadnych kupnych musli. Wystarczy owsianka, kasza jaglana lub platki gryczane, suszone owoce, cynamon, czasem rozgnieciony banan (tak je moj dwulatek a ja razem z nim) 4. Malo smazonego, wiecej mies/ryb pieczonych lub na parze 5. Kolacja tak z 2 godz przed spaniem 6. Picie zawsze pol godz przed/ godzine po posilku a nigdy w trakcie 7. Od zawsze pije zielona herbate, gazowanych coli itd nie lubie a jesli ty tak, to zrezygnuj Tak jak powiedzialam, mi sie udalo juz zrzucic 5 kilo w niecale 3 mies, a moja kuzynka schudla w ten sposob 32 kilo w 6mcy (tyle ze u niej waga poczatkowa to 117kg wiec ma z czego zrzucac). Pamietaj ze jak sie glodzisz, to nigdy nie schudniesz, a jesli juz, to bedzie jojo. Na diecie trzeba jesc z glowa :) Pozdrawiam i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie chodzi o glodwke ,ale lekki niedosyt jedzenia powinien byc.Jesli sie najadasz to nic nie zmieniasz tylko utrzymujesz ciagle ta sama wage.To,ze czujesz glod po musslach swiadczy tylko o rozciagnietym zoladku ,jesli bedziesz kontynulowac diete glod minie i zaczniesz sie najadac mniejszymi porcjami.A tak poza tym najgorsze co mozesz zrobic to najesc sie i nie jesc potem wiele godzin,albo na odwrot wyglodzic sie a potem sie najesc.Najlepiej male posilki a czesto.A jak jestes bardzo glodna to zjesc marchewke np i trzeba duzo pic wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się napchasz śniadaniem a potem nie jesz aż do kolacji to nic dziwnego że nie czujesz sytości po normalnym śniadaniu. Ja np zjadłam o 8 miskę płatków owsianych z mlekiem, pestkami dyni, rodzynkami, suszonymi śliwkami i suszonymi bananami i dopiero o 11 zjadłam na przekąskę gruszkę. Obiad będzie koło 14 (łosoś pieczony z warzywami) a potem już albo tylko kolacja albo dwa mniejsze posiłki. Organizm lubi regularność, a nie napychanie się raz a porządnie. I nie jestem na żadnej diecie i nigdy nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwasne mleko do muesli? kto na diecie jada tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
arbuzowa dama,zgadza sie tylko zapomniales ,ze ilosc tez jest wazna.Jesli za kazdym razem najadac czy przejadac tymi produktami co mowilas to wagi nie zrzucisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda że trzeba niedojadać ;/ ja nigdy głodna nie chodzę, bo jak organizm czuję głód to dostaje sygnał żeby odkładać. Nie ma uczucia głodu, nie ma potrzeby robić zapasów, nie idzie w boczki. Grunt to jeść zdrowo ale często i mniejsze porcje, a do tego ruch ruch ruch. Warto też po razy oko liczyć kalorie ale na to trzeba mieć dużo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze powiem wam ze ja sie wlasnie tego boje ze jak bede niedojadac to bede ciagle podjadac np teraz jestem nienajedzona , czuje ze zaraz beda mi sie trzesly rece albo u mnie jak jestem glodna to wyskakuja takie czarne mroczki przed oczyma i juz mysle co by tu zjesc jak pisalam czipsow , paluszkow czekoladem ciasteczek nie jadam , nie lubie ale tak przeokrutnie nie lubie ze nawet na glodzie nie rusze caly czas chodze do kuchni i czekam na ta tarte :) a to jeszcze z godzinka zejdzie wiec caly czas chodze i orzechy podjadam ( naturalne nie solone nie prazone nie obtaczane normalny mix orzechow ale przeciez nie zjem kilo orzechow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie kwasne mleko , maslanke a co? mieszkam w Skandynawii tutaj jemy maslanke z musli albo platkami sniadaniowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.20 sama zaprzeczasz sobie ,mowisz ,ze niewolno niedojadac ,ale calorie liczyc mozna? A poco liczyc calorie co to daje?Powiedzmy ,ze mozna zjesc 1500cal a ktos zje 3000 i dalej bedzie glodny i co wtedy ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko dieta nie trwa jeden dzien tylko tygodniami,miesiacami.Nie mozesz glodzic sie bo to nie ma sensu bo sie szybko zlamiesz i jeszcze narzucisz na jedzenie.Wazne by sobie to dobrze rozplanowac ,odzywiaj sie zdrowo ,czesto i malymi posilkami a odrobina glodu nie zaszkodzila nikomu ,nikt ci nie kaze sie glodzic i jesc sama salate.Pamietaj poczatki sa najgorsze po dwoch tygodniach bedzie latwiej i potem jeszcze latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za slowa otuchy ! niby gruba nie jestem , dzisiaj na liczniku bylo 53,5 kg ale moja waga to 48 kg jade latem do Francji pozniej do Hiszpanii na urlop i niestety szorty z tamtego roku sie nie dopinajaw d***e buuuuuuu:( w cyckach tez koszulek dopiac nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie jestem na zadnej diecie. Moje zasady odzywiania to:" - dieta to właśnie zasady odżywiania. Jadanie w McDonald, z przegryzkami w domu w postaci chipsów i batoników, to również dieta, tyle że niezdrowa. Ja tam się na swojej najadam, jem 5x dziennie, do każdego posiłku albo pieczywo, albo ziemniaki, ryż, makaron czy kasza. Byle dobre, zdrowe i pełnoziarniste. Nie rozumiem po co ktoś komu kwaśne mleko szkodzi, a muesli nie lubi, sięga po taki zestaw. Ile się taka dieta utrzyma? Do schudnięcia, a potem jo-jo? Ja akurat muesli owsiane lubię, jem często z jogurtem naturalnym, ale gdybym nie lubiła to bym wybierała coś innego. Tak jak nie lubię chrupkiego pieczywa, jem zwykłe tyle że nie 5 kanapek, a dwie, powiedzmy. A tarta ze szpinakiem i serem to też zestaw dla mnie, tyle że do ciasta daję większość mąki pełnoziarnistej. W sumie- jem większość rzeczy tylko staram się żeby były wartościowe. Batoniki? Ok, gorzka czekolada z ziarnami i orzechami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można zjeść niskokaloryczny posiłek i się najeść albo wciągnąć mnóstwo kalorii i po 10 minutach dalej czuć głód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mozna zjesc niskokaloryczny posilek i dalej byc glodnym,nieoszukujmy sie ale duzo ludzi latami duzo je i przejada ,wtedy wystarczy zjesc normalny posilek i dalej ta osoba bedzie glodna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy kilka dni zdrowego odżywiania żeby się przyzwyczaić. A co do autorki... musisz schudnąć 5 kg. Ok, schudniesz, i co dalej? Znowu chleb i mączne potrawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko bedzie sie pozbyc w mojej diecie np makaronu , uwielbiam wloska kuchnie a ta wiadomo jaka jest - pasta i pasta i sosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to kupuj brazowy makaron jest zdrowy i tak samo smaczny i mozna go smialo jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie pieprz obżartuchu, że jak zjesz trochę mniej na śniadanie to za godzinę już ci się ręce z głodu trzęsą i mdlejesz :D. To ja się teraz nie dziwie skąd tylu grubasów, żrą na potegę bo zaraz ich wszystko boli z głodu! Bo wy tak żrecie bez umiaru, tak mówię prawdę - żrecie bez ograniczeń i żołądek się do tego przyzwyczaja że tyle zeżarłyście, należy jeśc mniej, powoli, bo człowiek czuje, ze jest najedzony dopiero po chwili a nie od razu i też należy przyzwyczaja żołądek do nowego, tak samo jak ktoś chce przytyć to na początku mu cieżko bo musi się zmuszać troche do jedzenia nawet jak nie ma apetytu, nie ma nic za darmo a wy byście chciały wpychać jedzenie i być fit bez żadnego wysiłku, haha. Wy musicie być nażarte jak świenie żeby funkcjonowac, ja to nawet wolę być taka "niepełna" bo jak się najem bardzo do syta to już nic mi się nie chce a jak jestem taka niegłodna, ale nie do syta to mam więcej energii, chce mi się myśleć, pracować, zyć. Dla was tylko to żarcie jest najważniejsze w życiu, chore, chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja! Tylko autorka wazy 53 kg a nie 153

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się najadam ;) Mam dietę redukcyjną od dietetyka. Schudłam 9 kg, jeszcze 11-13 przede mną i zupełnie nie czuję tego, że jestem na diecie. Najważniejsze zasada, to jeść regularnie, 5 posiłków dziennie i nie podjadać. Na śniadanie zjadam 3 łyżki płatków owsianych lub jaglanych z 1 dużym owocem i to spokojnie wystarcza na 2,5- 3 godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na sucho te platki jesz i tylko owoc , a co z zasada ze sniadanie po krolewsku, obiadem sie podziel a kolacje zostaw wrogowi Sniadanie dla mnie to podstawa musi trzymac przez pol dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płatki gotuję w pół szklanki mleka i wkrawam owoc, np. duże jabłko czy małą pomarańczę i kiwi. Śniadanie nie musi trzymać pół dnia, wystarczy 3 godziny. Potem trzeba zjeść drugie śniadanie. Ja zwykle jem kanapkę z białkiem (wędlina, ryba wędzona, chude sery) i porcją warzyw. Tą Twoją "zasadę" między bajki można włożyć. Kolacja jest równie ważna jak śniadanie. Nie jest ważne ile jemy, ale co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo trzeba tak dobrać posiłki, zeby smakowały i syciły. A nie że "zjem bo fit ale było wstrętne i po godzinie jestem głodna. Ja dzisiaj np jadłam tak: 1. Cztery łyżki płatków owsianych zalane 200 ml gorącego mleka 1,5% i wkrojony mały banan. Czarna kawa z pół łyżeczki ksylitolu. 2. Pomarańcza i malutki banan. 3. Trzy naleśniki (z mąki razowej) z nadzieniem szpinakowym. 4. Dwa plastry świeżego ananasa. 5. Kolacja dopiero przedemn ale będzie to: Trzy małe kromeczki z wedliną z piersi kurczaka, dwa jajka na miękko. Oprócz tego 2,5 l wody z cytryną, 2x herbata miętowa, 1x herbata czerwona. I z racji wekkendu wieczorem piwko ;-) Z ruchu poza normalnymi czynnościami jak sprzątanie itp to był marsz 5 km zrobiony w 42 minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja choruje na insulinoopornosc, chudnę potowrnie ciezko, i u mnie nigdy sie nie udało schudnac bez uczucia głodu, niestety. Organizm woła o jedzenie, zawsze jak jadłam na tyle, ze nie byłam głodna to nie chudłam. Tyle, ze lepiej jesc tylko odrobine mniej, ale ja czuje nawet te odrobine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej mniej jeść i to o połowę. Idealnie działa też bieganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna dieta sie nie najem, dlatego mam 3 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×