Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie potrafie wybaczyc teściowej!!

Polecane posty

Gość gość

witam dwa lata temu wzięłam ślub z mężem, ja bardzo wesela nie chciałam bo z mojej strony było mało gości i wstydziłam się, że od męża to będzie 100 a z mojej strony 20. ale rodzice męża napierali więc uległam. wszystko było dzielone na pół tzn. moi rodzice dawali kase i teściowie. ja z mężem kupiliśmy za swoje kiecke, garnitur, obraczki itp. moi rodzice zapłacili za swoich gości plus wszyscy nasi znajomi byli dzieleni na pół, za gości od strony meza płacila tesciowa. reszta czyli wódka, wiejscki stól itd było dzielone na pół. więc tak naprawde rodzice moi zapłacili wiecej niz powinni bo przeciez nie rozliczalismy ile kto z naszych gosci wypije wodki a ile z waszych. okazało się o czym dowiedziałam sie pół roku temu, że na poprawinach moja teściowa zrobiła scenę mojej mamie, popłakała się. teściowa powiedziała, że wyprawiła mi wesele, i że ja teraz jestem niewdzieczna, że nie pamietam już jak mi pomagała( i tu wymieniła pozyczanie maki, płynu do podłogi) goście zareagowali na to, że może już wyjdą a tesciowa wyjasni sobie wszystko z moją mamą. ale moja mama nie chciała się pakować w awantury i wyszła poprostu. przyszła siedziec do młodych, bo młodzi i znajomi urwali się z imprezy na dwor i siedzieliśmy sobie i imprezowalismy. pamietam , rzeczywiście przyszła do nas. jest to pewna informacja-potwierdzona. teraz unikam teściowej, powiedziałam jej , że obgadała mnie na poprawinach a ona się franca wypiera. nie chce jej znac. mieszkamy po sąsiedzku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesele wyprawili (jak zrozumiałam) Twoi rodzice i Twoja przyszła teściowa tak więc TA sprawa jest pomiędzy nimi a nie Tobą. Twoja teściowa być może nie chciała zabrzemieć jak zabrzmiała a Twoja mama poczuła się urażona choć może nie powinna itd...itd.. To czego się dowiedziałaś (obojętnie od kogo!!) jest wiadomością z drugiej ręki wraz z emocjami z drugiej ręki. Nie wtrącaj się! Ciebie przy tym nie było więc chociaż Ty postraj się być OBIEKTYWNA! Jeżeli teściowa wypomina ci w twarz pożyczanie mąki, płynów i innych dupreli to odkupuj te rzeczy i jej jej oddawaj. Nie ma sensu się wykłucać z od razu robić wielkie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak gość powyżej uważam, że sprawa dotyczyła Twojej mamy i teściowej. Było to DWA lata temu... Nie wiem jak teraz się do siebie odnoszą, ale to dotyczyło ich. Ty jak kłócisz się z mężem to mamy się w to wtrącają? Nie sądzę... Nie odgrzebuj po takim czasie sprawy i nie rób afery. Nie warto i szkoda męża, bo na pewno też Mu ciężko w tej sytuacji - dlatego daj spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nawet jak tak było to dawno, a takie sprawy załatwia się dyplomatycznie, nic Ci nie da wykłócanie się. Trzeba było załatwić sprawę na samym początku czyli jeśli koszty 50/50 to tak samo liczba gości. Są teściowe które lubią dodawać, i tak będą robiły, trzeba to olać i żyć swoim zżyciem. skoro widzisz jaką jest osobą trzymaj się z daleka ale nie kłóć, bo to Ty zostaniesz jedzą nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego powinniście wesele wyprawić za swoje pieniądze.Minęły już czasy,że to rodzice wyprawiają wesela. Ja płaciłam za swoich gości,mąż za swoich.Wyniosło nas to wszystko ogółem 20 tyś.a zebraliśmy 25 tys.i te pieniądze były już wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×