noszenie niemowlaka na rekach a problemy z kręgosłupem kto jeszcze

Córa od urodzenia nosiłam na rękach, taki typ dziecka, wiecznie płaczący i marudzący, i w taki sposób się tylko uspokajała. Teraz mimo że skończyła 15 mies dalej chce na ręce, tak też zasypia co niestety odbiło się na moim kręgosłupie. Zapisałam się na basen. Pewnie wiek tez robi swoje bo mam prawie 40 na karku. Chciałabym ją oduczyć tego noszenia na razie bez rezultatu. Bywają dni że bez tab przeciwbólowych się nie daje rady.

Bierz ją na ręce tylko, jak siedzisz, a córka jest już rozumna, więc jej tłumacz, że mamusię bolą plecki, a ona sama już leciutka nie jest i nie możesz jej dźwigać.

Sama ją tak nauczyłam zaczyna płakać jak ją nie chce wziąć na ręce , tak samo do spania, sporo już waży. Jak pisałam próbuję ją tego oduczyć ale na razie nie wychodzi, jak zapłacze to mi jej szkoda ehh błędne koło.

Musisz być konsekwentna i brać mała tylko jak siedzisz

Twoje zdrowie jest ważniejsze! Ja przeciazylam kręgosłup, bo brałam moja dwuletnią córkę czasami na ręce, żeby jej coś pokazać, czy posadzić na huśtawce. Efekt- straszne zawroty głowy. Nie mogłam przez tydzień normalnie funkcjonować. Dobrze było tylko jak leżałam albo siedziałam. A córką musiałam się zająć. Na szczęście to mądra dziewczynka i rozumie, że mamę boli kręgosłup i musi leżeć. Najgorsze jest to, że do poradni rehabilitacyjnej zostałam zapisana dopiero na wrzesień, a zabiegi które mi pomogą będą w przyszłym roku. Słowem- dbaj o siebie dziewczyno, bo możesz znaleźć się w podobnej sytuacji do mojej.