Mezczyzni, ktorzy nie umieja kochac

Od paru tygodni spotykam sie z pewnym mezczyzna. Na poczatku byl istny zar, on wrecz szalal za mna, pisal codziennie, dzwonil, nie mogl sie doczekac kontaktow. Nagle z dnia nadzien stal sie oschly. Zaczelam sie zadreczac pytaniami co ze mna nie tak....dopoki ktos mi nie podsunal lektury ksiazki Mezczyzni, ktorzy nie potrafia kochac. Otworzyly mi sie oczy, ze tak naprawde to jest typ mezczyzny, ktorzy boi sie zaangazowac. Strasznie to boli bo wydawalo mi sie, ze znalazlam wreszcie bratnia dusze bo od pierwszej randki bylo niesamowite porozumienie i w ciagu paru tyg spotkan mialam wrazenie ze znamy sie od lat. Czy ktoras z was miala podobna sytuacje i jak sobei z tym radzicie bo ja po przeczytaniu ksiazki sie troche zalamalam, bo autor radzi by sie odciac od takiej osoby bo taki typ faceta jest poprostu niezdolny do pokochania bo sie strasznie boi zaangazowania.....

on potrzebuje miłości platonicznej , którą wy kobiety tak mocno wyśmiewacie , i ślubu przed ołtarzem .

Jak mozna znudowac zwiazek na milosci platonicznej?

tylko milosc Przenajświętszej Maryi Zawsze Dziewicy go uleczy :)

hahahahahahaha co za bzdura :-)

Lepiej przeczytaj Kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa, zwłaszcza rozdział o tym, że faceci są jak sprężynki i po okresie bliskości muszą się na chwilę oddalić, żeby nie oc***eć. Przestań dramatyzować.

Lepiej przeczytaj Kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa, zwłaszcza rozdział o tym, że faceci są jak sprężynki i po okresie bliskości muszą się na chwilę oddalić, żeby nie oc*pieć. Przestań dramatyzować.

Potwierdzam, te ksiazke warto przeczytac. Niestety wiekszosc kobiet zakladajacych tu tematy I tak jej nie zrozumie :-)

Jesli sie kogos szczerze kocha i dazy glebokim uczuciem to sie nie oddala bo mozna oc***ec.... Dojrzaly i odpowiedzialny mezczyzna, ktory szanuje kobiete tak sie nie zachowuje. I tu nie chodzi ze kobieta i mezczyzna sa inni czyli z wenus i marsa....

Do ksiazek lub do garow, sio

Za prenumeratę czasopisma "Mały Rycerzyk Niepokalanej" przyjmujemy dobrowolne ofiary, podobnie jak to czynił św. Maksymilian Maria Kolbe. Czytelnicy, których nie stać na opłacenie prenumeraty, a pragną czasopismo otrzymywać, powinni zgłosić to do administracji Wydawnictwa pod koniec każdego roku. Koszt rocznej prenumeraty wynosi ok. 38 zł. Należność można przelać na podane konto bankowe: Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Niepokalanów PKO BP S.A. XVIII O/Warszawa 12 1020 1185 0000 4102 0012 3877

no popatrzcie, moj kuzyn ze swoja przyszla zona byli u nas na wczasach 2 miesiace przed ich slubem i akurat mieli tę książkę przy sobie. jego troche przymusila do lektury z tego co widzialam. no to moze dlatego sa tak zgodnym i szczesliwym malzenstwem. chyba zaraz sciagne ebooka :)

w przeciwienstwie do tzw "zolz" ta ksiazka jest naprawde wartosciowa, podobnie jak "jak mowic zeby dzieci nas sluchaly..."

Coraz wiecej takich mezczyzn na tym swiecie niestety i coraz wiecej zlamanych kobicyh serc. Ja tkwilam w takim toksycznym zwiazku przez pol roku i pod koniec co noc plakalam w poduszke bo on potrafil jednego dnia rzucic mi siwat do stop a potem ignorowac przez miesiac albo mi dogryzac...zaburzenie osobowosci i tyle. Ile ja nerwow zjadlam. Dopiero po lekturze tej ksiazki oraz dwoch w podobnym stylu zdalam sobie sprawez kim mialam doczynienia. Teraz mam wspanialego mezczyzne u boku. Nie ma zadnych hustawek nastrojow, zawsze dotrzymuje slowa, szanuje mnie. Nie obiecuje mi gruszek na wierzbie, ale poprzez swoje czyny i drobne gesty daje mi odczuc ze jestem dla niego kims waznym. Dodam, ze po poprzednimz wiazku zaczelam sie sporo modlic o dobrego partnera i wierze, ze moje prosby zostaly wysluchane

tylko jakieś głupki niedorozwoje kierują sie złotymi radami zawartymi w tego typu ksiązkach jak mezczyzni sa z Marsa a kobiety z Wenus,facet który tak sie zachowuje nie zasługuje zeby z nim byc,to jakis pajac niedojrzały,kobiety potrzebują stabilizacji emocjonalnej,psychicznej,muszą wiedzieć ze mogą liczyć na męzczyznę w trudnych chwilach a nie ze akurat ucieknie do swojej jaskini,jasne ze nie trzeba byc ze soba non stop 24 godz na dobre,kazdy ma prawo do bycia sam na sam ze sobą,natomiast ogólnie facet który jest niestabilny ,który raz sie zachowuje tak a innym razem jakby cie nie znał nigdy nie bedzie dobryn partnerem

ja pierd. krytykujesz cos zeby pozniej posluzyc sie tym co wlasnie skrytykowales??

Amen.