Czy napisałam cos nie tak?

Pisałam wczoraj z facetem wieczorem, on jest bardzo inteligentny wiec boje sie czasami przy nim wyjsc na glupia idiotke choc nie uwazam sie za glupia, ale wczoraj byłam u znajomych i troche wypiłam, on do mnie napisał, pisaliśmy o seksie, on proponował coś nowego w seksie czy bym chciala sprobowac, a ja zaczelam pisać z nim swobodniej, wiec napisałam coś w stylu, ze nie bede obiecywac bo znowu powie, ze "obiecanki cacanki ,a glupiemu radosc " ;) A potem jeszcze zapytałam co robi, ze tak dlugo nie spi i napisałam co bede robic jutro ze znajomymi i... juz nie odpisał... cos glupiego mu napisałam?

powtarzasz się

Jemu na tobie nie zależy. Nie wyobrażam sobie,żeby mi facet nie odpisał w 5 minut,a juz co dopiero jak z nim sypiasz.

weź daj spokój, doszukujesz się problemu tam gdzie go nie ma. Zrób sobie focie w sexy bieliżnie i mu wyslij z zapytaniem czy mógłby z Ciebie to zdjąc albo coś w tym stylu. Jeśli był foch to na bank mu przejdzie ;)

Ale o co byl ten foch? Bo ja juz nie wiem czy zasnał czy palnelam jakas gafe czy co :O

obstawiam że zasnął, bo raczej nic głupiego nie napisałaś

Tz wlasnie mam nadzieje, ze zasnął... Bo bylo juz pozno, ale nie wiem

Znowu ten temat zalozylas? Czyli od tamtej pory sie nie odezwal? Powinnas juz rozumiec jak potraktowac tego swojego "doktorka"

a to ile on się nie odzywa?

Nie wiem ile ale w weekend tez widzialam ten temat, tylko rozwleczony i bardziej szczegolowo opisany...pewnie nedzne provo.

Ten temat już był. Jak jesteś ładna, to obojętne co mówisz, facet zawsze na ciebie poleci. A jak mu się nie podobasz, to nic nie pomoże.