Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gocha12345

2 ciaza. Co na pewno kupic? A czego na pewno nie?

Polecane posty

Gość Gocha12345

witam bardziej doswiadczone mamusie ode mnie. Powiedzcie czego na pewno nie kupicie do wyprawki w 2 ciazy bo w pierwszej okazalo sie calkiem niepotrzebne? A czego nie kupilyscie w pierwszej ciazy, a teraz na pewno kupicie? Ja od siebie powiem tyle ze przy pierwszym dziecku nie kupilam przewijaka, takiego na lozeczko i teraz na pewno kupie, bo jak sobie przypomne jak sie chylalam nad lozkiem to mowie juz NIE! I zastanawiam sie nad chusta. Zeby w razie placzu i koniecznosci np ugotowania obiadu miec wolne rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie mi przewijak był w ogóle niepotrzebny, przebierałam na łóżku czy w innym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę ciężko powiedzieć, co się przyda, dużo zależy od dziecka. Przykładowo dla najstarszej córki nie kupowałam bujaczka, natomiast dla młodszej córy i synka bujaczek był niezastąpiony. Córki jadły w krzesełku do karmienia, synek za cholerę nie chce w nim siedzieć. Przewijaka nie miałam nigdy i nie odczułam jego braku. Na pewno w pierwszej ciąży popełniłam błąd dotyczący ubranek - nakupiłam mnóstwo niepraktycznych (ale ślicznych) ubranek w najmniejszych rozmiarach, np dżinsy, bluzy z kapturem, falbaniaste sukieneczki itd, których potem praktycznie nie używałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie będę kupowała rożka - przy pierwszym synu miałam chyba ze 3 i ani razu nie użyłam, więc sprzedałam. Teraz na pewno kupię chustę, chociażby dlatego żeby się z wózkiem nie tarabanić wszędzie. Bez czego nie wyobrażam sobie życia przy małym dziecku? Przewijak na łóżeczko, sterylizator i termometr elektroniczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciąży mialam przewijak na łóżeczko,który uwielbiałam.Natomiast teraz postanowiłam zainwestować w całą komodę kąpielową.Jak sobie przypomnę to schylanie się nad wanienką i codzienne rozstawianie krzeseł to mam dość.W pierwszej ciąży zakupiłam tylko gruszke do nosa.aspiratory mnie brzydzą,wiem ze to ekstra sprawa i bardzo pomocne ale nie przemawiało to do mnie,ten do odkurzacza również nie.Teraz znalazłam elektryczny i jego będę używać zamiast gruszki.Reszta chyba pozostanie bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie się nie przydały: przewijak, leżaczek bujaczek (dziecko nie chciało tam leżeć), a także masa kosmetyków. Nakupowałam przed ciążą dużo dobrych w składzie kosmetyków naturalnych, a koniec końców myłam dzieciaka zwykłym mydłem bo mi niewygodnie było przy kąpieli trzymać dziecko i używać kosmetyku np. w buteleczce lub tubce (dla mnie jedną ręką to niewykonalne). A do tych wszystkich wlewanych do wody nie miałam zaufania bo miały beznadziejne składy. Kremy i oliwki się nie przydały bo smarowałam dziecko olejem kokosowym. Z ubranek nie przydały się niedrapki, wszelkie dwuczęściowe zestawy ubranek (bluzeczka + spodenki) tak gdzieś do pół roku. Dziecko było wtedy dużo na rękach i zawsze te bluzeczki się strasznie podwijały, co doprowadzało mnie do szału. Nie przydały się również butelki ( dziecko chciało tylko cyca i gardziło butelką) oraz smoczki ( nie chciało smoczka). Nie przydała się myjka do kąpieli, zasypki i kremy na odparzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od Ciebie i dziecka. Na pewno mniej ciuchów i tylko te praktyczne, akurat dostałam masę ubranek dla drugiego dziecka ale już je segreguję pod katem przydatności- nie używałam przy pierwszym kaftaników, pięknych i niewygodnych sukienek, ubranek zapinanych na plecach. Teraz nawet ich nie będę przygotowywać. Będzie chłopak, więc sukienki na szczęście odpadają, od razu odrzucam wszelkie jeansy w rozmiarach do 68, śpiochy nie rozpinane w kroku itp. Zastanawiam się nad chustą, przy córce nie miałam, teraz myślę, ze może się przydać żeby np. wyskoczyć na dół do sklepu bez wózka- mieszkam na 4 piętrze. Nie wyobrażam sobie życia bez przewijaka ze względu na kregosłup- przewijanie na łóżku to dla mnie masakra, bez leżaczka, w którym dziecko towarzyszyło mi w kuchni, łazience. Kosmetyki ograniczam do minimum- nie używałam w ogóle kremów z cynkiem, oliwki, jak przy drugim okażą sie potrzebne to dokupię, teraz wszystko jest w sklepach dostępne. Dokupię tez torbę do wózka bo nie miałam, ale jaką niedrogą, niekoniecznie firmową. Ale to dlatego, że starsze dziecko jest przedszkolakiem i targa ciągle różne rzeczy do przedszkola- maskotki, książeczki, do tego dochodzą pobrudzone ubranka z przedszkola, plus jeszcze prowiant, który zabieram, bo idziemy po przedszkolu na spacer, więc jak dodam jeszcze do tego rzeczy dla noworodka typu pieluchy, chusteczki, ubranka, to będę wygladac jak wielbłąd, wiec torba się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zasypia tez się nie przydała jak i sudokrem teraz nie będę kupować.no moze maly pojemnik sudokremu w razie czemu.nie przydały mi się kaftaniki bo wole pajace teraz kupilam tylko kilka kaftaników.ogólnie kocham body i pajacyki.nic sie nie roluje nie uciska.karuzela nad łóżeczko dziecko nie bylo zainteresowane wcale teraz zastanawiam czy kupic.Kazde dziecko jest inne.wszystko wyjdzie "w praniu"-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popełniłam ten sam błąd i nie kupiłam przewijaka, generalnie jakoś sie z tym wytrzymało ale też miała chwile zwątpienia :) obecnie jestem w ciszy 3 miesiąc i postanowiłam ze to będzie pierwsza rzecz jaka kupie. Poza tym teraz kupie więcej ciuszków, spioszków w szczególności tez stwierdziłam ze większa ilość jest wygodniejsza :) znalazłam w miare tani sklep tutaj http://bejbusie.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×