śmieszne historie z udziałem dzieci

Z dzieciakami może być niezły ubaw. Pamiętacie jakieś śmieszne historie z udziałem Waszych dzieci? Zobaczcie na mniejszypunktwidzenia.pl

Dzis pod moim blokiem jedna laska z podstawowki stracila rownowage smigajac na rowerze i upadla do kaluzy pomagalem jej wstac hhaha. Na szczescie szurnela na kolana wiec tylko lokcie i spodnie uwalila se do samych nogawek :)

Nie wiem czy to śmieszne ale mój synek 4 letni niedawno gdy czekaliśmy w poczekalni do laryngologa puścił sobie długiego, głośnego bączka po czym zwrócił się z powagą do kobiety, która siedziała obok nas z tekstem "mówi się przepraszam"

To nie jest śmieszne tylko obrzydliwe.

Mój synek 3 letni jak byliśmy na lotnisku, zrobił kupe a majtki a potem wysmarował z sześć krzeseł w poczekalni! Potem jak szliśmybo wyczytali nasz lot, widzieliśmy jak ludzie chodzi wokół tych miejsc i marszczyli nosy, smieszne to było.

Już kiedyś o tym pisałam. Gdy córka była mała, poszłam z nią po prezent urodzinowy dla męża a że do urodzin zostało kilka dni to wytłumaczyłam córci żeby nic nie mówiła o prezencie bo to tajemnica. Gdy mąż ledwo wrócił z pracy córcia pobiegła do niego i powiedziała " tatusiu mamy dla Ciebie prezent na urodziny ale ciii, bo to tajemnica":-)

Moja córka kiedyś miała mocny charakter i nasikała nielubianej ciotce do garnka z zupa a ciotka te zupe jadla!!!!!

gość dziś śmieszne są takie osoby jak ty.