porozmawiam o wszystkim..

po prostu pisz..cokolwiek.. porozmawiam..

boli mnie stopa

mogę rozmasować..:)

no dobra. jak zaznajomić bliżej facecika katolika z ateistką? ten jegomość może mieć jakieś dziwne uprzedzenia, że ona może myśli sobie o nim, że jakiś kosmita z powodu wyznania i praktyki i że w ogóle urwał się ze średniowiecza. jak on ma się przekonać sam, że z powodu nieprzebywania w towarzystwie ateistów uważa ich za odmieńców wrogich swojemu stylowi życia i to w ogóle bezpodstawnie?

A co to ma znaczenie, że katolik?

dobrze mu obciągaj. przestanie zwracać uwagę na Twoje wyznanie

Wulgarny jesteś rozmawiaczu.

nie ma żadnego znaczenia że katolik. obciągać też mu nie mam zamiaru. tak że to tak.

To popusc mu szpary

już podszywy wylazły z nory - kysz...

nie widzę powodu by to uczynić i to w takim stylu dodatkowo. jesteś niewyżyty seksualnie.

katolik i ateistka - trudny zestaw.. kompromis, bez zbytniego przekonywania, że moja racja jest tą jedyną i słuszną..

to po kiego chcesz zaznajamiac facecika bliżej?

no w sumie prosisz się żeby ci wejść na głowę, omotać i tyle

Rozmawiacz jesteś tendencyjny, monotematyczny i agresywny w wypowiedzi.

zabieraj tego nicka już go nie chcę.. ale pisać dalej będę..

pytanie sezonu. bo nie da się zaznajomić go dalej. skończ z tą zazdrością o wszystko

boli mnie łechtaczka...pomasujesz?

tak ale przedtem wydepiluj ją to wymasuje

Chcesz nadal rozmawiać?.