Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa usmazyla mojemu 8 miesiecznemu dziecku...

Polecane posty

Gość gość

Schabowego na obiad. Tadam. Tak tylko chcialam dac upust swojej frustracji :-). A moja babcia ciagle daje mu takie wafelki przekladane czekolada czy tak dzemem itp. Juz Raz mu sie spory kawalek zlamal w buzi i byla panika bo nie chcial wypluc i byla panika ze zaraz polknie i sie udlawi. Ale jest niereformowalna. A dziecko ryczy bo matka mu zabiera to z rak.. Teraz jest z moja mama u tej babci i nie umiem sie zrelaksowac bo boje sie ze babcua znowu bedzie mu to wciskac. Chociaz powiedzialam mamie ze maha gi nie karmic niczym oprocz owocow ktore jej dalam w sloiczku. Eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wie doskonale ze on nie radzi sobie z samodzielnym jedzeniem, ze sie dlawi (ostatnio zadlawil sie mojej mamie bananem, nie mogl oddychac itd a mowilam zeby mu nie pozwalac samodzielnie jesc. Na szczescue udalo jej sie go skutecznie klepnac. Ale wystraszyla sie tak ze juz chyba nigdy nic mu nie da samemu jesc) a i tak po swojemu. Bedzie mu dalej wciskac wafelki twarde. Oczywiscie cwicze synka i daje mu do samodzielnego jedzenia chrupki i chlebek, daje wieksze kawalki warzyw, makaron i ryz zeby uczyl sie gryzc i rzuc ale robie to stopniowo. Nie wiem co ona sie tak uparla.... Wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mozna powtarzac 100 razy ze ma nie dawac a i tak zawsze to samo. Ja wiem ze moze i dziecko slodko wyglada jak tak sobie samo je ale na boga ryzykowac zadlawieniem...? Jakby mi ktos powiedzual zebym nie dawala dziecku tego i tamtego itd to bym sie dostosowala eh.. Mialam powiedziec o tesciowej i sie rozkrecilam heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×