zwykly instynkt czy już głupota?złapała byle jakiego i zwala się do rodziców

Znam taki przypadek, że kobieta czując że już jej licznik bije (w sumie nie wiem dlaczego, 30 lat to jeszcze z 10 lat na dzieci w dzisiejszych czasach) sama mi się przyznała że z desperacji i "małpiego rozumu którego dostała bo ona czuje że nie wytrzyma jak dziecka wkrótce nie urodzi" zadała się zbyle jakim kolesiem byle by był przystojny :/ i on oczywiście nierób więc jak tylko zaszła w ciążę, kopnęła go w d..pę twierdząc że to i tak nie miało przyszłości. Zwaliła się do rodziców (tak naprawde w domu mieszkała długo bo do 28 r.ż.) z dwójką dzieci (bliźniaki) na ich 36 metrów kwadratowych. Bo ona "chciała mieć dzieci to było silniejsze od wszystkiego". Z kolesiem wzięła ślub zanim dzieci się pojawiły, po to tylko, by potem wystąpić o rozwód...bo jak już dzieci są to po co jej ten "nierób". Ja nie mogę, naprawdę to dla ludzi jest normalne, jesteśmy zwierzyną że instynkty mają nami rządzić? A co z rodziną dla tego dziecka, nie można było poczekać i znależć kogoś odpowiedniego na ojca? A co z rodzicami, to tak fajnie im się zwalać na głowę na taki mały metraż? Może oni zmęczeni żciem też mają prawo do odpoczynku?? wiadomo, nie powiedzą tego, bo nie, ale pewnie tak czują. Dzisiaj modne jest usprawiedliwianie tego, że kobieta świadomie zostaje samotną matką. A ja chyba jednak jestem konserwatywna, bo mnie to dziwi. Takie świadome skazywanie dzieci na słabe warunki i brak pełnej rodziny. Rozumiem jak rodzina po drodze się rozpadnie, albo jak matka ma super warunki by sama się nimi zająć. Ale jak jest tak jak opisałam to nie wiem, dla mnie to trochę smutne i szokujące wręcz. To nie mogła sobie kupić pieska??

dzieci szkoda, nie dosc ze półsieroty to będą sie gnieździć w klitce z dziadkami i matką,5 osób na dwa malutkie pokoiki gdzie nawet głośniej nie piardniesz bo słychać.

Też znam taki przypadek. Kobieta z 35l zrobiła sobie dziecko z lumpem który wysiadywal pół życia pod klatką i piwko pił. Teraz wróciła do rodziców.

dla mnie to chore. Nie masz odpowiedniego partnera to po co robisz dzieci z byle pomiotem?? Do kogo te dzieci będą potem w 50% podobne? Najłatwiej zrobić i wrócić na garnuszek rodziców....chybabym honoru nie miałam.

a ja wam powiem ze moja szwagierka zrobila identycznie w wieku 30 lat urodziła dziecko gdzie po prostu faceta na niego złapała później kopła go w tyłek bo nie zapewniał jej zycia na odpowiednim poziomie, a w wieku 35 poznała bogatego kolesia inżyniera i teraz ma 39 jest w ciąży maja wybudowany nowy dom ,samochod 2-3 razy w roku wczasy za granica ....i sobie zyje