Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NuteOla

jakiego psa ze schroniska do domu z ogrodem i jeziorkiem ?

Polecane posty

Gość gość
Żadnego. Weź szczeniaka i wychowaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To będziesz miała z nim problem, bo on ma złe nawyki, które bardzo trudno będzie zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej wypowiedź "Gościa" z 18:30. Pies ze schroniska to świadome i dobre rozwiązanie, bo nie sprowadzasz na świat bytów, które być może nie przez wszystkich są tu mile widziane, tylko zapewniasz byt komuś, kto już tu jest i potrzebuje pomocy. Miałam dwa psy: za dzieciaka jednego z hodowli,a teraz kundla ze schronu. Między nimi nie ma żadnej różnicy: oba uwielbiały/uwielbiają spacery, piłki i kopanie dziur (kiedy się nudzą). W schronisku nie zagwarantują Ci, że jakiś pies będzie lepiej czy gorzej zachowywał się w ogrodzie, bo sami tego nie wiedzą. Ale to są naprawdę mądre zwierzaki - jeżeli przygarniesz dorosłego psa i od początku wpoisz mu, co wolno a czego nie w Twoim domu, to nie powinno być żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ślicznie :) Wiem o tym jakie sa smutne, chore i stare. właśnie takiego chce wziac. by wkoncu poczul milosc. pyt tylko jakiego ? Jaka rasa ? do takiego domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chciałabyś przygarnąć weterana, to ogromnym plusem jest to, że psy w podeszłym wieku nie mają tyle energii co młode i raczej nie zaczną niszczyć ogrodu tylko dlatego, że roznosi je energia. Co do rasy - w schronisku możesz znaleźć psy rasowe, ale nigdy nie masz gwarancji, że jakikolwiek pies będzie zachowywał się w zgodzie z wzorcem rasy. Np. ja miałam owczarka collie, który wbrew rasie nienawidził dzieci i psów i był bardzo agresywny wobec nich (ale przesłodki dla właścicieli). Dla odmiany mój obecny kundel w typie amstaffa kocha wszystkich dokoła i kompletnie nie ma instynktu stróża. Najlepiej byłoby, gdybyś pojechała do schroniska i trochę zapoznała się z psem, który ująłby Cię za serce. Weź go na krótki spacer: zobaczysz, czy umie chodzić na smyczy i czy np. reaguje na gwizdy albo cmokanie. W niektórych schronach dla psów, które przebywają tam długo, organizuje się też kursy posłuszeństwa i nauki komend. Tak czy inaczej - relacje z psem musisz zbudować sama. On - jako nowy w domu - z pewnością dostosuje się do panujących tam prawideł. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Zdecydowanie mieszaniec. Genetycznie są bardziej odporne na choroby i szybciej się adaptują od rasowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muminka, bardziej chodzi mi o to, ze kiedys niektore psy byly np bite, glodzone, przetrzymywane lub znecano sie nad nimi psyhicznie. Chce psa, ktory przezyl cos takego, po to by go uwolnic ze wspomnien, zeby wiedzial ze sa jeszcze dobrze ludzie, pokazac mu nowe zycie, nauczyc go zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi ich najbardziej. tych starych i chorych, ktorzy byc moze w schornisku spedzili od poczatku swoje kiepskie zycie. takiego psa nikt nie wezmie, a powinno sie brac. ludzie biore tylko mlode, ladne pieski, bo pasuja do ich streotypowego swiata. do ladmego domu, zadbanej pani itp :.(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula2590
Hej ja wzięłam ze schronu psa w typie owczarka, w przeszlosci byl bity(blizny,polamane zęby) glodzony(wazyl 24kg) powiem ci ze to najlepsza decyzja jaka mogłam podjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NuteOla Jesteś niesamowita :) Oby więcej takich ludzi na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość psów ze schroniska nie ma żadnej historii. To podrzutki lub znajdy, o których przeszłość nikt się nie troszczy, zresztą nie ma skąd dowiedzieć się o warunkach, w jakich pies przebywał wcześniej z wyjątkiem zwierząt z interwencji i tych, które mają jawne objawy zaniedbania. Jeżeli jednak miałabym coś radzić, to musisz wziąć pod uwagę: a) swoje doświadczenie jako właściciela, b) ewentualne uwagi pracowników schroniska i wolontariuszy, c) obserwacje poczynione podczas pierwszego spaceru z psem. Nie jest jednak powiedziane, że pies, który w przeszłości był głodzony, okaże się np. bardziej agresywny albo odwrotnie, bardziej potulny w stosunku do właściciela. Mój na początku był chudy jak śmierć, zżerał nawet szare mydło (serio!) a teraz nawet nie spojrzy na żółty ser. Wreszcie, jeżeli naprawdę zależy Ci na psie, dla którego będziesz ostatnią deską ratunku, przejrzyj stronę schroniska - większość z nich ma bazę psów do adopcji wraz z informacją o tym, ile mają lat, jak długo przebywają w schronisku oraz ewentualnie jakieś dodatkowe informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×