Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fałszywi klienci. Rywalizacj w pracy. Co robić?

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie lubiłam rywalizowac dlatego zmieniłam pracę w której się dobrze czułam, nie było parcia na sprzedaż itd. Wydawalo mi się że w obecnej pracy mam kilku klietnów którzy mnie lubia itp. Niestety bardzo szybko się przekonałam ze to było fałszywe zachowanie z ich strony. W mojej pracy wprowadzili zmiany, doszła możliwość otrzymania premii, ale zwiazane jest to z zakladaniem kart klientom i otwieraniem kont online. No i ostatnie sytuacje związane z tym własnie mnie dobily. Niejednokrotnie mówiłam o rejestracji karty i czy zalozeniu konta wszystkim tym ktorzy (tak myślalam) mnie lubili. Jakie bylo moje zdziwienie gdy sie okazało, że założyli sobie karty i konta u mojej zmienniczki tym samym dając jej tym zarobić. A mi jakby ktoś dał z liscia w twarz. Nie mam ochoty już chodzic do tej pracy i patrzec na te fałszywe twarze które mi cukrujà. Co robić? Z pracą ciężko. Co wy byscie zrobili na moim miejscu? Mam psychicznego doła i nie chce mi się chodzić do pracy. Nie potrafię już patrzeć na tych ludzi i się do nich szczerze uśmiechać. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzieć w tej robocie i szukać nowej. Jak coś znajdziesz to zmienisz. W stosunku do tych, którzy tak Cie załatwili zachowuj się chłodno i formalnie. Niech teraz tamtej cukrują. Możesz też napomknąć, że o tych kartach coś delikatnie, że teraz są pod skrzydłami zmienniczki, u której założyli kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty myślisz że ktoś się interesuje tym czy zarabiasz na tym,?? Bo mi to wisi jak idę do banku czy gdzieś ważne żebym była obsluzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:54 ja wszystko rozumiem tylko jesli ktos twierdzi a takie padaly slowa ze jestem bardzo fajna osoba, ze nadaje sie do tej pracy, ze bardzo mnie lubia i szanuja, ze gdy mnie nie ma to nie lubia przychodzic, a potem robią takie numery no to każdemu by się zrobiło przykro. Po co wiec to cukrowanie mi, wychwalanie jaka to jestem super itp. Czuję niesmak... to chyba normalne. Ja ich milo obsluguje slysze ze sa zadowoleni z obslugi to dlaczego nie odwdziecza mi sie zalozeniem czegos u mnie. Widac ze te ich podejscie i slowa byly nieszczere. To mnie boli najbardziej i przez to nie chce mi sie nawet z nimi rozmawiac i rozwiazywac ich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo klientom jest obojętne u kogo założą rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chyba masz zbyt osobiste podejscie do tej pracyi klientow. Przyszli załozyc konto tak jak im podradziłas ze ciebie nie było albo ze była kolejka to trfiło na inna pracownice. Myslisz ze ludzie maja czas zeby czekac i wybrzydzac kto ma ich obsluzyc? A moze twoj grafik miec i wpadac tylko w te dni kiedy jestes? Zastanow sie co ty piszesz i o comasa zal. To nie praedszkole tylko zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie jest prosto po szkole - zanim to zrozumie mina wieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze i co jak byscie zarabiali na dosprzedazy i wszyscy by cigle do was przychodzili po prosbe pomoc i nagle jest okazja zeby sie odwdzieczyc olewaja was i u drugiej finalizuja tranzakcje to co nie bylobybwam zle z tym tylko byscie przyjeli to na chlodna wiedzac ze poswiecaliscie czas tym osobom i swoje zaangazowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tego jesteś za to Ci płacą więc na jakie odwdzieczenie jeszcze liczysz? Zrozum głupia kobieto ze jeżeli tak Ci zależy na premiach to albo się zdystansujesz albo przy okazji ich zachęcaj do zakładania konta u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oni w ogóle wiedzieli, że Ty masz jakieś zyski z tego, że założą u Ciebie? To raz, a dwa, jak się stało, że założyli gdzie indziej? Nie było Cię, albo nie wykorzystałaś sytuacji, a koleżanka tak? Po trzecie... czy poświęcałaś tym klientom PO PRACY czy W PRACY czas i zaangażowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd to infantylne założenie, że jeśli ludzie są dla ciebie mili, to idą za tym jakieś zobowiązania i są skłonni coś dla ciebie zrobić? Większość ludzi w relacjach koleżeńskich czy nawet rodzinnych ma bliźniego w du'pie, jeśli wymaga to od nich nawet jakiegoś minimalnego wysiłku, a co mówić o relacjach klient - pracownik banku. To już raczej mogłabyś mieć pretensje do swoich koleżanek z pracy, że były nielojalne i podkradły ci klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie glupoty piszesz kobieto. raz skad kleint ma wiedziec ze tobie placa za jakas bzdurna karte, dwa klient ma w d***e kto mu zalozy o ile zorbi to zaraz i bez zadawania 100 pytan typu na co chorowala pnana matka w roku 1989....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac że nie pracowaliście w usługach ani sprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
STS się kłania :D wprowadzili niezdrowa rywalizację między nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam koleżankę po fachu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×