Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wymoiotuję po jedzeniu czy schudnę?

Polecane posty

Gość gość

Witam ;) mam 165 cm wzrostu i ważę 76 kg, jestem gruba :( tydzień temu postanowiłam wziąć się za siebie i po prostu przestałam jeść. Pierwsze dwa dni były najgorsze, a później jakby oduczyłam się jeść, w ogóle mnie nie ciągło. Teraz przez cały dzień nic nie jem, najwyżęj jeden posiłek ale po nim idę zaraz zwymiotować, czy to pomoże mi schudnąć? Wiem że to jest niezdrowe ale nie mogę już na siebie patrzeć :( próbowałam już wszystkiego i nic, a teraz schudłam już 4 kg . Czy wymiotowanie coś da? Nie pouczajcie mnie bo nie po to tu piszę. Miał ktoś z Was taką sytuację i może podzielić się swoimi doświadczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś idiotką. Bo po pierwsze piszesz ciągło, a po drugie własnie sobie rozjeb...metabolizm. a od rzygania rozj..sobie szkliwo na zębach i tyle będzie z twojej głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotką jesteś Ty i to w dodatku bez kultury, boję się pomyśleć gdzie Ty się wychowałaś. Pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak będziesz gruba, z zaburzeniami odżywiania i bez zębów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę ile w ludziach jest jadu i nienawiści :O bez zębów? Rzygając raz na 3 dni, na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ważę 70kg przy wzroście około 170cm. Też zaczęłam wymiotować, po takich cięższych posiłkach jak słodycze itp. Staram się pilnować kalorii, tego co jem, i nie zawsze mam jak zwrócić. I nie szarżuj z wymiotowaniem, bo mnie to powoli zaczyna wciągać, bo mogę się nażreć i co z tego, nie przytyje bo wyrzygam :o Bulimia to cichy zabójca, pamiętaj. Wszystko z umiarem. Powodzenia, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty raz na 3 dni jesz? Masz bulimię, wiesz? Pierwszy krok do anoreksji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób tak autorko. Wymiotowanie i głodzenie się zniszczyć może twoje zdrowie. Zadbaj o zdrową dietę bogatą wzdrowe składniki oraz ćwicz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty jesteś idiotką, to co robisz to zaburzenia odżywiania o podłożu psychicznym. I tak, kwas żołądkowych niszczy zęby, wiec rób tak dalej i powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wymiotuję często dwa razy mi się tylko zdarzyło po dużych posiłkach. Trzy dni temu i dziś. Nie mam cierpliwości do zdrowych obiadków i ćwiczeń. Próbowałam i nic z tego nie wychodzi. A nic nie jedząc przynajmniej chudnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Wy z tymi zębami? Zęby popsuć może sobie ktoś kto się obżera i rzyga 5 razy dziennie, a nie ja która wymiotuje raz na trzy dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okej, c*****o nas to obchodzi, jesteś taka głupia ze nie rozumiesz ze niszczy sobie zdrowie i ze jest to choroba psychiczna? Po co zakładasz tu temat i prosisz o rady skoro grochem o ścianę? Proszę bardzo, niszcz sobie życie. Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miej dziewczyno w sobie trochę kultury. Nieźle musi ktoś Ci jechać skoro się tak wyżywasz na innych. Ja Cię nie wyzywam! Skoro masz tu udzielać tak beznadziejne informacje to stąd spadaj, proste.Chyba wyraźnie napisałam że nie chcę pouczania tylko pytam czy ktoś wie coś na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma bulimię? Pierwszy krok do anoreksji?Jak ktoś gruby może mieć anoreksję? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce Ci się ćwiczyć? To spaceruj/maszeruj 40 minut dziennie, jedz co najmniej 3 posiłki dziennie, ale takie umiarkowane, a nie ogromne, wstawaj od stołu lekko "niedojedzona", zrezygnuj całkowicie z przekąsek miedzy posiłkami, a jak Cię wtedy "będzie nosiło", to napij się wody lub herbaty. Śniadanie jedz zanim upłynie godzina od pobudki (ważne!), a kolację co najmniej 3 godziny przed snem. I to wszystko. I będziesz chudła. Może nie tak błyskawicznie, jak chciałabyś, ale za to ciągle i trwale, bez jojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już próbowałam ;( mam nawet bieżnie. Mam beznadziejną przemianę materii wystarczy że zjem byle co i zaraz we mnie wchodzi :( od zawsze tak miałam. Jem mało i zaraz tyję. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 22.24 Na bieżni nudno. ;) Wolę sobie 9obmyślić cel: jakiś odległy sklep i zasuwać do niego po dezodorant, czy chleb. Jest ciekawiej. Regularność posiłków i nie pomijanie żadnego z nich jest też dość istotna. Jeśli do godziny po pobudce nic nie zjesz to straszysz swój organizm "śmiercią głodową", więc on na wszelki wypadek zamiast spalać, to magazynuje w postaci zapasów tłuszczowych wszystko, co mu dostarczysz później, żeby Cię uchronić przed śmiercią głodową. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo kurcze nie wiedziałam o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Niektore tu piszace nie maja pojecia o czym mowia,tak jak np. 22:24. Bulimia to jest pierwszy krok do anoreksji. To nie tylko zaBurzenie odzywiania a psychiczne. Jedzenie staje sie obsesja. Myslisz o tym cala dobe. Wymioty zaczynaja wciagac. Robisz to coraz czesciej i dopadaja ataki wilczego glodu,wsuwasz wszystko jak leci,nie gryziesz dokladnie tylko pochlaniasz zarcie jak smok. A potem wyrzuty sumienia i zwracanie. Slabniesz,nie masz energii,za kazdy zjedzony kes obwiniasz sie i czujesz jal gruba swinia. Potem zaczynasz sie glodzic bo zoladek odmawia wspolpracy a w ustach masz ciagle kwas. Przeszlam przez to pieklo i wiem co mowie. Zaczynalam tak niewinnie jak Ty autorko. Mimo,ze minelo juz tyle lat ja nadal mam uraz w psychice i latam po dentystach. Mam tez refluks zoladkowo melitowy Nie jem spokojnie,tylko w glowie obsesyjnie licze kalorie i lapie sie czasem na tym ,ze "nie powinnam tego zjesc,a moze by tak..."zawroc z tej drogi. Moj wpis to nie zart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×