Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siadacie na desce klozetowej u znajomych?

Polecane posty

Gość gość

Oczywiście wiadomo, że nie siada się w miejscach publicznych. Ale czy siadacie np, u rodziny, znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siadam:) jesli jest czysto. W miejscach publicznych nie siadam. I u jednej osoby z rodziny tez bym nie usiadła, bo wiem ze nie sprzata za czesto ani zbyt dokladnie, azczegolnie nie maja nawyku sprzadania sedesu (jest straszny syf wszedzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kurwa u rodziny będę srać czy szczac na Małysza. ty pojebana jesteś czy niedopchana w pizdę? może we własnym domu mam deskę papierem wykładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie poza własnym domem wykładam papierem deskę czy na nia siadam (a w zasadzie przycupne :P ) czy tez nie. U mojej matki, teściowej, ciotki, bratowej itd. Wiem ze kazda oprócz teściowej walczyła z infekcjami pochwowymi a ja jestem mega wrażliwa na nie niestety. Wiec dla własnej i cudzej ochrony okładam papierem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy u kogo ale z reguly nie siadam. Wlasciwie to tylko u mamy siadam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w swoim domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siadam w pracy tez nie mam obsesji na tle zarazków , bakterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy? Fuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja siadam tylko u siebie, rodziców, teściów i siostry. Nigdzie indziej nie usiade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy Chyba że wcześniej sama ja porządnie wymyje np domestosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko u siebie w domu siadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czasem sie zastanawiam jak usiade na deske u znajomych , i jak tam na desce moze byc sperma to mozliwe jest zajscie w ciaze ? jak myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lipa, lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, u rodziny też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w domu i u rodziców moich. Nawet w domu czasami robię "na małysza" jak mamy gości i leje się alkohol ;) albo goszczę ciężarną bo w tych sytuacjach samej zdarzało mi się osikać deskę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak Ale jesteście po/je/ba/ne!!!! :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wierze,co za idiotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siadam. Nie jestem p*****lnięta a moja rodzina i znajomi to nie syfiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko u rodziców siadam. U znajomych się brzydzę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siadam wszędzie poza naprawdę "publicznymi" toaletami typu te w supermarketach, stacjach beznynowych; nigdy nie miałam żadnego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w domu. Miałabym tyłkiem siadać tak gdzie tyłkiem siadał ktoś obcy? Obrzydliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siadam u siebie tylko u mamy w domu, u teściów na stojąco (nie dbają o higienę) i wszędzie indziej też na stojąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też siadam wszędzie poza miejscami publicznymi, bez przesady... Chyba że jestem z wizytą u kogoś, kogo słabo znam i podpada mi utrzymanie higieny w domu. Ale z reguły z brudasami nie trzymam, tylko z normalnymi rodzinami, z dziećmi, więc nie sądzę, aby mieliby mi sprzedać jakąś zarazę. Akurat więcej zarazków jest na pilotach, klawiaturach czy kontaktach niż na regularnie sprzątanym sedesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj , rozumiem, że nie dotykasz też żadnych klamek, przez telefon rozmawiasz telepatycznie i tak samo piszesz na kompie? bo - uwaga, szok - robiono badania, i wykazano w nich, że dużo więcej różnych drobnoustrojów, w tym bakterii kałowych, jest na klawiaturach telefonów czy komputerów, niż na desce sedesowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U rodziny i przyjaciół siadam, poza jednym wyjątkiem. Mam wujostwo, to są tak gigantyczni syfiarze że jak jadę tam w odwiedziny to wymiękam. Nie piszcie- po co jadę, są różne okazje i uroczystości rodzinne a u nas obrazą majestatu byłoby odmówienie temu kto w takiej sytuacji proponuje nocleg. Synkowi biorę tam jego koc, tłumaczę że śpi pod swoim ulubionym, ręczniki biorę swoje, pod prysznic idę w klapkach które zawijam w ręcznik, a na desce albo nie siadam (jeśli to tylko siusiu) albo myję ją jak już usiąść potrzebuję. Blee... W pracy akurat siadam bez oporów, znam koleżanki (dwie), widzę w jakim stanie zostawiają toaletę, widzę że są schludne i wszystko gra. A po skorzystaniu z wc praktycznie wszędzie poza własnym domem drzwi otwieram łokciem, kolanem, zawsze myślę o tym że każdy kto nie myje rąk to potem łapie za te klamki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A akurat w domu od czasu do czasu i klamki, i telefon i klawiaturę przecieram chusteczkami z żelem antybakteryjnym... i nawet u rodziców pilnuję dokładnie mycia rąk przed jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domach prywatnych siadam. W miejscach publicznych, gdzie co 5 min ktos inny korzysta z ubikacji - nie. Po tym co tu czytam - nie wpuszcze zadnego dzikusa do swojej lazienki, zeby mi nie obszczywal kibla w pozycji "na Malysza", niech idzie do parku. Masakra... Wiekszosc leje na stojaco, rozbryzgujac swoj mocz po cudzej toalecie. Dzicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzikusy, obsikujace cudze lazienki, pamietajcie o przyniesieniz wlasnych talerzy, szklanek i sztuccy, bo ta droga o wiele latwiej sie czyms zarazic niz w lazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , i co z tego, że myjesz przed jedzeniem? Przeciętny człowiek dotyka swojej twarzy, w tym ust, parę tysięcy razy dziennie ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie siadam a gdy mam gości to po wizycie obowiązkowo myje ubikacje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×