Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Współczuję tym bez dobrych studiów, pracy, męża i dobrego życia

Polecane posty

Gość gość

Współczuję Wam, jeśli nie macie: a) dobrych studiów, by w razie czego polegać na sobie lub majątku który wam pomoże jakby coś b)męża, który was kocha, dogaduje się z wami i pomaga wam w utrzymaniu rodziny albo wnosi większość kasy c) możliwości urodzenia teraz lub kiedyś dzieciaków, które są szczęściem Współczuję wasze życie musi być bardzo dużym problemem i cierpicie....musi być takiej osobie ciężko ży ć. ale życie nie jest sprawidliwie, jeden ma za dużo, drugi ma za mało. Musicie z tym zyc ale z powodu przegranego zycia wspolczuje Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeśli Twoim największym osiągnięciem jest facet i dziecko, to ja współczuję tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako pierwsze wymieniłam studia, więc w domyśle karierę zawodową, ślepa jesteś? widzisz to co chcesz zobaczyć? współzuj ę ci że nie masz ani jednego ani drugiego. szczerze współczuję. na twoim miejscu nie mogłabym tak żyć.... wiesz co, przed literką b i c jest tam literka A pod którą są studia wypisane ... nie dowidzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wspolczuje ludziom co nie maja milosci, bez milosci zycie nie ma smaku. zle jest byc samotnym. chyba bym sie zabiła na ich miejscu....i zadna praca by mi pustki nie zapelnila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo studia, praca wazna rzecz, ale dobry, wspierajacy partner zyciowy to prawdziwy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nadal nie zmienia faktu, że wymieniasz te rzeczy jako potencjalnie największe osiągnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatgo mówię że współczuję osobom, które nie mają ani jednej rzeczy z wymienionych. Moim zdaniem tylko kumulacja tych 3 składników daje pełną radość. A jak nie, to na pewn dwa ostatnie punkty. Bo nie każdy chce byc wykształcony, a kochać chce KAŻDY bez wyjątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co jeszcze jest największym osiągiem kobiety oprócz tych 3 czynników, w tym pracy? dla mnie te 3 rzeczy to pełnia szczęścia, no jeszcze jakieś fajne hobby ale nic wiecej mi nie trzeba do szczęścia. a Ty masz inną definicję? nie chcesz mieć super męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowie to o znalezienu meza, ale wlasnie o osobie ktora jest wsparciem- to prawdziwe szczescie miec kogos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sorry, ale wolę być żywą kobietą, niż martwą matką i nie muszę mieć faceta, a wolę pomagać ludziom, co daje mi pełnię szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale przecież mi chodziło o to, by mieć super męża to znacz osobę która jest wsparciem :) bo dobry mąż to i przyjaciel i kcohanek w jednym więc wszystkie potrzeby zaspokojone :) chyba że przyjaciółka ci napięcie seksualne rozładuje...to nie mam pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz 18:05 każdy ma inaczej. Ja jestem tradycyjna, odżyłam dopiero jak urodziłam synka, moje największe marzenia się spełniły, znalazłam miłość, mam dziecko, skonczyłam studia, pracowałam przed urodzeniem dziecka, nieðługo wracam do pracyt.... jestem szczesliwa. dlaczgo uwazasz ze moje osiągnięcia są gorsze niż twoje? każdy ma swój system wartosci... nie jestem autorką btw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jaki sposób pomagasz ludziom? to bardzo się chwali, gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie popisuj się . Twoja empatia jest udawana. To nie temat na popisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wybacz dosadność, ale moim zdaniem uznanie udanego zapłodnienia i wypchnięcia dziecka pochwą nie jest żadnym osiągnięciem, ponieważ nawet zwierzęta to potrafią. Ja przynajmniej użyłabym w tym kontekście innej nazwy, niż osiągnięcie, no chyba, że miałaś problemy z płodnością, to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Obecnie jestem na ostatniej prostej do uzyskania pełnych uprawnień do prowadzenia terapii uzależnień i w międzyczasie już się tym zajmuję. Do tego jestem dawcą szpiku i krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam to wszystko! i jestem szczesliwa! ale nie dla każdego szczęście oznacza to samo, dla innych szczęściem może być tak jak już tu ktoś napisał np. pomaganie biednym i nie potrzebuje do szczęścia meza. zależy jaki kto ma charakter. Dla mnie rodzina to największe szczęście i nie zamieniłabym tego na nic! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chcę mieć dzieci. To nie osiągnięcie tylko kara za grzech pierworodny. Przeczytajcie w Biblii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy współczujesz tylko kobietom czy i mężczyznom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz dosadność, ale moim zdaniem uznanie udanego zapłodnienia i wypchnięcia dziecka pochwą nie jest żadnym osiągnięciem, ponieważ nawet zwierzęta to potrafią. Ja x a ty tego dokonałaś ? wydałaś na świat dziecko , które spłodziłaś z kochanym człowiekiem ? wzięłaś za kogoś odpowiedzialność ? czy tylko dowartościowujesz sie swoim pisaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję wszystkim, którzy nie mają miłości. Jestem zdania, że jeśli ktoś mówi, że nie potrzebuje kochać ze wzajemnością, to mówi tak bo głupio mu się przyznać że jest nieszczęśliwy. Bez miłości życie nie ma smaku. Fakt, można ją przelewać na biednych, pomagać np. zwierzętom, ale to nie to samo co szczery i udany związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium dziękuję, że powiedziałaś coś mądrego. Bo zwykle tak o tym wypchnięciu dziecka na świat " " (fe, jakie określenie chamskie) pieją te, które o zapłodnieniu i rodzeniu nie mają bladego pojęcia, bo nie mają widoków na jego przezycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium dziś Nie, ponieważ nie chcę za parę lat osierocić dziecka, gdyż wiem, jaka to trauma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu studia na pierwszym miejscy, w końcu chodzi o życiowy ogar i to "dobre życie", a dobre studia nie zawsze z tym korelują :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chamskie określenie? Zgodne z prawdą, poród polega na wypchnięciu dziecka przecież :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to skoro dziecka nie spłodziłaś , nie urodziłaś to co możesz na ten temat wiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to wspaniałe, że obdarzasz ludzi takim pięknym uczuciem :) Niech poczują tę iskierkę współczucia i może chociaż dziś zasną szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium dziś Czyli Twoim zdaniem mam się zdecydować mimo, że za parę lat najprawdopodobniej potencjalne dziecko wyląduje u terapeuty po mojej śmierci? To takie dojrzałe i wspaniałomyślne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, można ją przelewać na biednych, pomagać np. zwierzętom, ale to nie to samo co szczery i udany związek x To tak samo jak banany nie są jabłkami, co nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli o mnie chodzi to nie powinnaś mieć dziecka bo dzieci nie powinny rodzić dzieci . a twoje nawracające motywy śmierci każą mi przypuszczać ,ze jesteś pretensjonalna nastolatką metrykalnie albo mentalnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×