Dziewczyna ma do mnie ciagłe pretensje

Witam!!! Potrzebuje rady bo jeszcze troche i wybuchnę a wtedy powiem narzeczonej to czego mogę potem żałować. Moja dziewczyna jest nerwowa. Najgorsze jest to ze nawet sam Bóg nie odgadnie o co się wk***i. Krzyczy na mnie i ma pretensje. Dodatkowo kiedy to robi ja sie denerwuje. Wtedy totalnie sie zamulam i popełniam kolejne gafy. Wszystko leci mi z rąk. W dodatku mam problem ze słuchem. Czasem nie rozumiem co do mnie mówi bo ja musze widzieć twarz rozmówcy. Setki razy tłumaczyłem ten fakt ale to nic nie daje. Przykład wrzeszczenia na mnie. Oparłem sie o jej specjalna do karmienia dziecka. Krzyk! Nie dokręciłem kranu woda kapie. Krzyk! Takich p*****ly to zdaniem mojej lubej najlepsze momenty do awantury nie wspomnę o tym ze niedosłysząc zrozumiem co innego to znowu kolejny powód. Od trzech tygodni jestesmy rodzicami. Dwa tygodnie super nam minek ale ostatni to masakra. Ciągle jestem znerwicowany i córcia to wyczuwa i nie chce u mnie na rękach byc. A. Zawsze byla małostkowa ale to byly sporadyczne momenty. Teraz przechodzi sama siebie z tym czepianiem sie. Ja rozumiem ze połóg to dla kobiety trudny okres no ale dlaczego ja musze byc celem ataku o takie pierdoły jak oparcie sie o poduszke czy pocalowanie córki na dzien dobry przed umyciem zębów...

jak baba ma dziecko to jej kompletnie odwala,niektórzy tego nie wytrzymują i to jest koniec małżeństwa,dotyczy takich które za bardzo chciały lub bardzo nie chciały,te normalne tylko trochę są upierdliwe wtedy

A na kim ma się wyżyć skoro tylko ty jesteś? ciesz się że guwniakiem o ścianę nie rzuca

Przywyknij, kobiety zawsze obwiniały, obwiniają i będą obwiniać facetów za swoje marne życie. Cokolwiek byś nie zrobił, to i tak będzie źle, więc miej na to wywalone i ją ignoruj. Kobiety od dziecka mają prane mózgi, najpierw bajkami Disneya, potem głupimi serialami, romansidłami i komedyjkami romantycznymi, więc gdy ich życie różni się od życia bohaterów w/w "arcydzieł" to muszą kogoś za to obwinić i wszystkiemu winny staje się facet.

gośćwkość dziś pewnie wkur/wiona jeszcze bo wygląda jak świnia po bękarcie z wpadki. spier/dalać przed taką pod ziemię, bo chłopa zajedzie jak godzilla.

Wiesz co ja mysle ze ona ciezko przechodzi ten okres. Tyle sie zmienia gdy sie zostaje matka moze boi sie ze nie podola. Po prostu schodz jej zdrogi jakis czas, moze za pare tygodni sie uspokoi. Ignoruj, jak sie drze udawaj ze nie slyszysz albo wyjdz do innego pokoju. Moze w koncu powie co jej na duszy lezy

To ze jest jaka jest nie daje wam prawa jej wyzywać od najgorszych. Takie rady schowajcie sobie w d**e i zapchajcie gownem z tabasco!!! Jest piękna kobieta. Zarabiam niewiele mniej od niej. Kocham ja całym sercem. Tak samo jak córcię. Problem jest w tym ze potrafi byc złośliwa i nie bierze pod uwagę tego ze tymi ciągłymi pretensjami sprawi ze zaraz wybuchnę. I to jest problem co zrobić jak jej wytłumaczyć ze tak byc nie może. Juz próbowaliśmy o tym rozmawiać ale ona sprawia wrażenie ze nie potrafi sie opanować. Proszę ja aby zanm sie w****i pomyślała co powie i czy jest sens sie o co denerwowac. Ale nic to nie daje... Cie ciagle tak samo jest... Za rady typu zostaw ja dziekuje...

Aha i nie wyjde do drugiego pokoju bo go nie mam. A wziąłem cztery tygodnie wolnego aby pomoc przy dziecku. Ale mam dość tego czepialstwa... Z córcia mógłbym na okrągło siedzieć ale z luba mi coraz trudniej. Ona sprawdza sie jako matka rozplywa sie nad mala do mnie tez swiergoli tylko nigdy nie wiadomo kiedy cos nieświadomie zrobie zle i sie w****i a wtedy...

To masz pecha, trafiłeś na kobietę dla której po urodzeniu dziecka facet staje się zbędny, z tym już niewiele da się zrobić, spełniłeś swoje zadanie i teraz możesz spadać. Tego typu zachowanie kobiet to jedna z głównych przyczyn rozwodów, facet w końcu ma dość i znajduje sobie inną, lepszą i milszą kobietę na boku. Możesz próbować z tym powalczyć, ale to wymaga jaj, a tobie chyba ich brak i nie potrafisz zdominować kobiety na tyle aby nie miała nic do powiedzenia.

"nie wyjdę do drugiego pokoju bo go nie mam " hahahahhahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahaahaha pij zioła, albo wk/urw się i jej zaj/eb w mordę, póki co toś ci/pka jest jakich mało :) daj się dalej szmacic jak ta przydrożna k***a jakiejs spasionej loszce z humorkami i bękartem