Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Florek37

Nie spełniam oczekiwań żony, co z tym zrobić

Polecane posty

Drogie Panie, Głównie mój list kieruję do kobiet, ponieważ potrzebuję rady. Mam problem z moją żoną, ponieważ po narodzinach naszego pierwszego dziecka, zmieniła poziom oczekiwań wobc mnie i niestety okazuje się, że jak wcześniej akceptowałą mnie niemalże w 100% to teraz każda moja wada przeszkadza jej, co mi wypomina niemalże na każdym kroku. Jesteśmy w podobnym wieku ok. 35 lat. Moja żona miała zazwyczaj wysokie libido, co wpływało bardzo korzystnie na nasz związek. Niestety od ponad 2,5 roku, prawie całąy czas się kłócimy, ponieważ nie jestem w stanie spełnić jej oczekiwań głównie pod względem finansowym/materialnym. Uważa, że nie jestem ambitny (wcześniej nie było żadnego problemu, miałem i mam pracę), że za dużo gdybam, czytam, co wzmaga tylko we mnie potrzebę rozmowy na różne tematy w tym polityczne. Uważa, że za dużo narzekam, zamiast "wziąć się do roboty". Zanim urodziło się dziecko wspólnie prowadziliśmy różne dyskusje, w tym o polkiej sytuacji gospodarczej, społęcznej, etc. - lubiliśmy wspólne rozmowy, tym bardziej ,że w wielu kwestiach zgadzaliśmy się. Obecnie jej libido spało do zera, często mnie ocenia, że jestem nudny, leniwy i niezaradny. Ja wciąż ją kocham i akceptuję jej wady, a jest ich dużo. Wciąż ją bardzo pożądam, ale mam już dość ciągłego odtrącenia i oceniania mnie. 2,5 roku to naprawdę długi czas na znoszenie obojętności seksualnej oraz ciągłego obrzucania mnie niemiłymi epitetami. Dodam, że jako ojciec bardzo się angażuję w wychowanie dziecka i sprawia mi to dużą przyjemnośc. Odnoszę wrażenie, że ona teraz potrzebuje totalnie innego mężczyzny, jakim ja nie jestem. Co robić? Czy byłyście w podobnej sytuacji wobec swoich mężów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze stwierdzila,ze jestes nudny,ciapowaty,a ona by chciala macho.duzo moich znajomych mezatek tak ma.to co ja kiedys w tobie pociagalo teraz odpycha.gusta sie zmieniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość       w kość
Chłopie.... No to mam dla Ciebie smutną, ale to bardzo smutną wiadomość. Twoja żona Cię robi w trąbę, znaczy się zdradza i nie jest to seks dla samego seksu a zabujała się w tym kochasiu, dlatego szuka w Tobie byle pierdół, które będą powodami do kłótni. Wiesz czego ona oczekuje wszczynając te kłótnie? Tego że to Ty ją kopniesz w zad, a ona będzie miała "czyste" sumienie, że to nie ona zakończyła związek. macie dziecko, nie daj się w kutacha załadować tylko dobrze przeanalizuj sytuacje cobyś potem nie walił alimentów na dziecko, na nią i na jej nowego palanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu w Kość... to byłby chyba najmniej miły scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowy nick nowa zmyślona historia. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co miałbym zmyślać, mam lepsze rzeczy do zrobienia w ciągu dnia. Czasami po prostu człowiek pęka i nie wie, co ma dalej zrobić. Wtedy szuka się wszędzie pomocy, choć forum to pomoc złudna.... ale pewnie tak działą nasza psychika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jej światem jets dziecko i jego potrzeby. Polityka czy inne pierdoły to można zostawić ludziom bez ambicji i hobby. Skup się na żonie i dziecku, a jak chcesz seksu to spróbuj ją częściej wyręczać w obowiązkach, dziecko, obiad, sprzątanie. Ale znając życie to pewnie ty stracisz ochotę na seks po takiej opiece całodobowej ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w           kość
Florek, niestety ale pisze to z autopsji a także z historii związków paru kumpli. mój ostatni związek był malinowy, niemal czułem się jak w niebie. I tak przez 6 lat. Oboje byliśmy po 30-ce, mimo że zegar biologiczny poganiał to jakoś nie myśleliśmy o dzieciach, ale spełnialiśmy się we dwójkę. I nagle prysło... było tak jak opisałeś w autorskim poście Ona nagle stała się inna, oschła, oziębła... Szukała powodów do kłótni, seksu praktycznie nie było. Po jednej z kłótni stwierdziliśmy że to koniec i rozstaliśmy się. Po jakimś czasie dowiedziałem się od wspólnej "życzliwej" znajomej że ona już od dawna romansowała z pewnym typem, wzięło ją, tylko nie wiedziała jak ze mną to wszystko zakończyć. Nie jestem odludkiem, mam wielu kumpli i paru z nich miało podobny problem, że nagle kobieta stawała się chłodna, oschła itp i praktycznie zawsze w dalszej bądź bliższej perspektywie okazywało się że w gre wchodził inny facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Nie wiem, czy um nie doszło do podobnej sytuacji....może. Moja żona w sumie nie miałąby kiedy się spotykać z jakimś gachem, chyba że podczas zakupów. Nie mniej jednak wychodz na to, że babki się zmieniją po porozie i często oczekuję tego od swoich facetów, a to tak nie działą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze masz swoje zdanie i nie dałeś się skręcić gościowi w kość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po porodzie niektóre kobiety się faktycznie zmieniają - p.gość 11:18 i spróbuj jak Ci radzi.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może po prostu zrobiła się bardziej roszczeniowa, bo jest w fazie gromadzenia dóbr dla swojego potomstwa. Dlatego pewnie Wasze dawne rozmowy drażnią ją, bo gdzieś tam archaiczne instynkty w niej krzyczą, że t nie prowadzi do niczego, tzn polepszania waszego statusu majątkowego, a jakby nie było, macie teraz większą odpowiedzialność z dzieckiem. Może się też czuje niepewnie. Myślę, że najlepszą reakcją jest postawić jej granice w tych zapędach. Powiedz, że pracujesz ciężko, może opowiedz jej czasem co tam ważnego zrobiłeś w pracy i jaki to trud itp. A gdy będzie się czepiać i podważać Twój autorytet jako mężczyzny nie pozwól jej na to. Bądź spokojny i stawiaj na swoim ( o ile nie jesteś tyranem), broń swoich racji. Ona potrzebuje faceta, który będzie robił swoje, wtedy poczuje się bezpiecznie i będzie lepiej. Nie wiem jak małe jest wasze dziecko, ale dobrze by było ją dosłownie od niego odgonić. Niech idzie na siłkę albo z koleżanką gdzieś tam żeby odpoczęła od tego matczynego 'kieratu', który zapędza ją w jakieś dziwne fazy i niech zobaczy, że poza dzieckiem też świat istneje. Powinieneś być teraz bardzo stanowczy, spokojny i opiekuńczy. Niech ma też poczucie stabilnej sytuacji finansowej, jak już pisałam i zapewne się uspokoi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość       w      kość
Florek37 dziś Rozumiem. Nie wiem, czy um nie doszło do podobnej sytuacji....może. Moja żona w sumie nie miałąby kiedy się spotykać z jakimś gachem, chyba że podczas zakupów. Nie mniej jednak wychodz na to, że babki się zmieniją po porozie i często oczekuję tego od swoich facetów, a to tak nie działą..... zzzz zzzz nie miałaby czasu? Chłopie zejdź na ziemie. Ty w paracy, ona w domu i głupi listonosz, albo inny kurier może wsadzić tam gdzie nie trzeba... Powiem Ci inaczej... Był sobie Smoleńsk i katastrofa. Nasze władze w zasadzie od razu uznały to za wypadek. Jednakże kilka służb specjalnych, m.in. Mosad, stwierdziło że tylko idiota na wstępie odrzuca hipotezę zamach. MYŚL CHŁOPIE SZERZEJ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość     w kość
gość dziś Dobrze ze masz swoje zdanie i nie dałeś się skręcić gościowi w kość zzzzzz zzzz śmierdzisz mi panną która zdradza ale nie chce być nakryta, stąd ten post, czyż nie? mlahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile zarabiasz, ze ona uwaza ze jestes niezaradny, czy ona pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.56 masz rację bo trafiłeś na zakłamaną kobietę. U nas w związku jest bez tabu i uczucie wzajemne. Do tego mąż jest zawsze przy każdym badaniu cipki i wspierał porody nie wstydzę się męża o czy nie możesz powiedzieć o swojej żoni! KKrępuje się tobą i jest załamana wiec przyjdzie czas że zaczniesz zdradzać czego będzie winna twoja żona. Ignoruje ciebie w związku! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, pracuje i zarabi podobnie do mni. Może to ją boli, choć z 2 strony czuje się "niezależna".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj RATUUUUUUNKUUUUUU!!!! czy zawsze musi się pojawiac ten zboczeniec od wymiany partnerów i wspólnego badania u ginekologa? :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mówie Ci, że Cię rąbie na boku. i to nie jest seks dla samego wyżycia się, tylko coś poczuła do gacha który ją popycha, dlatego we wszystkim ją irytujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjmda
może sie zakochała i nie umie sobie poradzić z tym,pogubiła sie,niekoniecznie jest wredną jędzą która sie czepia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mtggggff
Porozmawiaj z nią szczerze. Podrzuccie dziecko do dziadków, zjedzie kolacje i powiedz jej to, co nam tu. Dokładnie. Uświadomić jej, że ja kochasz nadal, ale że nic nie jest dane raz na zawsze i ze jaj tak dalej pójdzie, to któregoś dnia wasze dziecko obudzi się w rzeczywistości dziecka z rozbite rodziny. Jesteście dorosłymi ludźmi, porozmawiajcie. Tylko nie zarzucają jej pretensjami, bo na wstępie Przyjmie pozycję obronną i z Porozumienia nici. Mów "ja" (ja Się czuje źle z, mnie jest smutno, mnie jest Ciężko itp)! A i jeszcze jedno... Czy Dziecko daję wam się wyspać w nocy? Bo może to wszytko z braku snu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrolka
..to weź się do tej roboty ..tak jak zona mówi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy mamy rodzinę to się skupiamy głównie na niej i pracy by dawała zabezpieczenie. A nie czytać myśleć o polityce tak się nic nie zmieni bo każdy polityk obojętne jaka obcja granie do siebie jedni mniej drudzy więcej! Dużo powinno się rozmawiać i starać przebywać razem. Do tego masz żonę zapewne która cię ignoruje? Np mój mąż jest zawsze przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i wspierał porody. Nie wstydzę się męża bo było by to zacofanie z mojej strony wstydzić się męża a obcego całkiem ginekologa nie! Intymność z ginekologiem bo wstydzą się męża to jak one dzieci płodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to proste, jej miłość do Ciebie się skończyła, nie jesteś już jej ukochanym mężczyzną, a jedynie facetem, który z nią mieszka, ma z nią dziecko i powinien się nauczyć jej nie drażnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.05.23 WY-PIE-RDA-LAJ z tym ginekologiem zaje.ebany zboczeńcu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt ze zboczeniec. Takich jak on pelno tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.05.23 nie tyle co miłość się skończyła, co poznała innego. ludzie skończcie gdybać, nawet jak są gorsze dni w małżeństwie, a baba nie ma innego frajera na oku, to nie zaniknie TA bliskość. natomiast nawet jak jest ok, a ona pozna innego, który ją rozkocha, zauroczy, to będzie padaka i w aktualnym partnerze będzie jej wszystko przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×