Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gryph

Nie wierzę w miłość między małżonkami

Polecane posty

Gość Gryph

Nie wierzę w miłość między małżonkami. Nie ma czegoś takiego. Młodym małżeństwom łączy tylko seks, a stare małżeństwa tylko pieniądze. Nie mogą na siebie patrzeć. Małżeństwo to sadomasochizm, dobrowolne cierpienie i niewola. Ja żyję w samotności. Cierpię z tego powodu, czasem marzę o bratniej duszy, o małżeństwie (ale bez seksu!Uważam, że w małżeństwie powinno chodzić o miłość, ale życie tak nie wygląda). Bardzo, bardzo cierpię, nie mam znajomych, jedynymi moimi towarzyszami są książki i gazety, ale i tak cierpienie z powodu samotności, chociaż straszne, jest milion razy mniej straszne niż cierpienie z powodu małżeństwa. Niepotrzebny mi jakiś byk rozpłodowy, który siłą by mi rozłożył nogi (bo dobrowolnie bym tego nie zrobiła, bo jestem człowiekiem, a nie samicą rozpłodową), nadział na pal i napełnił białym, kleistym płynem, sprawiając ból i cierpienie, tworząc kolejnego nieszczęśliwego małego człowieczka, przekazując mu jednocześnie śmierć. Wolę umrzeć niż żyć w małżeństwie! Kiedy przeczytałam list św. Pawła, który pisał, iż w małżeństwie nie chodzi o miłość, tylko o seks, byłam przerażona. Smutno mi, kiedy to czytam, ale on miał rację- w małżeństwie chodzi tylko o seks, bo z miłością nie ma to NIC wspólnego. Nie wierzę w miłość między małżonkami. Nie wierzę. Wolę żyć w samotności niż cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj biedne dziecko, kto tak ci pod beretką zrypał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Nie wyjdę nigdy za mąż. Wolę umrzeć niż cierpieć. Nienawidzę wszystkich małżonków. Są wstrętni. Nie mogę na nich patrzeć. Dla mnie nie są ludźmi, tylko maszynkami do przedłużania gatunku, wieprzami lubującymi się w seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie w listach św. Pawła można przeczytać, że chodzi o seks? Możesz zacytować fragment lub wkleić linka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
1 List św. Pawła do Koryntian 7, 1-40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problem ze sobą, a małżeństwo to nie tylko seks i robienie dzieci, ale wsparcie w drugiej osoby aby nie iść przez życie samemu. To jest miłość, której tylko częścią jest pożądanie a nie całością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - pięknie powiedziane- ZGADZAM SIĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:55 Widze czasem sie trafi ktos madry na kafe:) Tez sie zgadzam Co do autorki: jesli czujesz sie samotna, a nie chcesz malzenstwa, to idz do zakonu/klasztoru. Nie pisze tego zlosliwie, tylko uwazam, ze moze to bedzie Twoj sposob na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polać autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś dobrą obserwatorką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekościółkowa
Hehe niby prawda, tylko po co te spazmy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupiaś. a czytałaś o jego zachętach do tego by nie pozbawiać się seksu wzajemnie chyba że za obopólną zgoda na czas postu i modlitwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno;jakby Bog uważał ze ta dziura miedzy babskimi nogami a ten wyrostek miedzy męskimi sa zle to by ich nie stworzył a przecież pismo mówi ze wszystko co on stworzył bylo bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaznałaś prawdziwej miłości, namiętności, i wzajemnego wielbienia ciała. Nie mozesz wypowiadać się na temat czegoś, czego nie zaznałaś. Szczęśliwa mężatka ze stażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kogo to obchodzi w co wierzysz ?? cierp cierp,ja idiotkom nie współczuje,jak się nacierpisz to rozwinie ci się ta pusta mózgownica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja będę mieć męża tylko dla siebie ,bez dzieci ,zostało nam za mało czasu żeby jeszcze kimś się zajmować,byłoby miło ze to nasze ale taki jest mój wybór , i będziemy się seksic ,możesz już rzygac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewica konsekrowana
Ja wyszłam za mąż za Jezusa. Jest nas w Polsce tylko kilkadziesiąt. Jesteśmy wybrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh autorka mi podsunęła pewną myśl - Każdy rodzic jest mordercą, bo jego dziecko umrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[Kiedy przeczytałam list św. Pawła, który pisał, iż w małżeństwie nie chodzi o miłość, tylko o seks, byłam przerażona.]---- ja prdl :O brednie ryja ci beret, idiotko :O dlatego ja jestem szczesliwa mezatka z 14 letnim stazem, bezdzietnym z wyboru i niewierzacym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken lecz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×