Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ktos mi powie co to mogly byc za skurcze?

Polecane posty

Gość gość

Nie byly to na pewno te brzuszne bo KTG nie pokazywalo wiecej niz 15-20. Chyba tez nie krzyzowe bo zaden krzyz mnie nie bolal ani nawet w tych okolicach. Byly to skurcze co 3-5 min, przez 5godzin, mozna je porownac do masazu szyjki macicy tylko o wiele bardziej bolesne i wlasnie w okolicach szyjki macicy one byly. Rozwarcie dlugo dlugo 2cm i w sekundzie pelne. Mial ktos tak? Aha i o czym moze swiadczyc cieniutka pepowina? Nieco grubsza od kabla, nie taka grubasna jak u wszystkich. Dzieki za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A lekarz co ci powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Główka dziecka przywarta do ujścia. Chodziłam tak 3 tyg. Dziecko pewnie się wierciło, a Ty odebrałaś to jako skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i o czym moze swiadczyc cieniutka pepowina? Nieco grubsza od kabla, nie taka grubasna jak u wszystkich. Dzieki za odpowiedz.-------- Prawdopodobnie urodzisz odkurzacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak to co to skurcze przepowiadajace... Mniej zaczęły męczyć w sobotę rano a we wtorek o 1.52 urodziłam... Te skutecznie miałam do tego stopnia silne przez te 3dni że wzbudzały mnie ze snu i powtarzały się co 5-10 min... A na ktg w poniedziałek nie było widać żadnych skurczy,sama się dziwiłam dlaczego skoro boli jak diabli....No i uparłam się żeby baba jedna wvisneła mnie do lekarza no jej zdaniem nic się nie działo... A mój ginekolog na to żebym wróciła do domu i się spakowała bo dziś urodze i dodał jeszcze że jak bym w wcześniej pojechała to dali by mi kroplówke i bym już urodziła bo szyjke miałam całkiem zgłaszają i rozwarcie 1,5 cm ale z tym to ja chodziłam 3tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wygladalo to tak: rano zaczal odchodzic czop, odchodzil tak do poludnia. Potem zaczely sie lekkie bole, ktore z godziny na godzine robily sie gorsze. Koncowy etap to wlasnie to co opisalam. Czyli co 3-5 min bol taki ze az mnie na wymioty bralo. Jak ktos mial masaz szyjki macicy to niech sobie bol 3 razy silniejszy wyobrazi. Zero skurczy na KTG ani tych krzyzowych. Lekarz cos tam mowil ze szyjka macicy nie chciala puscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×