Czy mogę rozwiązać umowę z pracodawcą bez okresu wypowiedzenia?

Pracuję na umowę zlecenie na czas nieokreślony. mam w tej umowie określony termin wypłat oraz okres wypowiedzenia, który wynosi 2 tygodnie. Problemem jest to, ze mój pracodawca nie płaci w terminie, mam 2 miesiące opóźnienia w wypłatach, do tego jak juz zapłaci, to po wielkich pomnieniach się z mojej strony i wciąż mam zaległe wypłaty u niego jeszcze. W międzyczasie pojawiła mi się propozycja pracy na umowę o pracę i z o wiele lepszym niż 700 zł zarobkiem. Tylko jest jeden warunek- ja muszę ją podjąć od zaraz, nie mogę czekać te 2 tygodnie, bo tam potrzebny jest pracownik od zaraz. Co zrobić w związku z tym? Czy mogłabym rozwiązać tę umowę zlecenie bez zachowania 2 tygodniowego okresu wypowiedzenia z racji tego, ze pracodawca nie wywiązuje się z płacenia w terminie i zalega mi z wypłatami? W umowie mam napisane, zę za takie coś czeka mnie finansowa kara za szkodę na rzecz pracodawcy?

Oczywiscie. Umowe zlecenie mozna zawsze rozwiazac od razu tylko trzeba podac tzw. wazny powod. Bardzo wazny powod masz. Wysylasz mu zatem na firmowego maila czy fax lub poczta (zeby na pewno odebral) wypowiedzenie z powodu nieplacenia Ci w terminie i sprawa zalatwiona.

I na pewno nie ma zadnej mozliwosci zebys dostala jakakolwiek kare :D

Pracodawca twierdzi inaczej, mówi, ze jeżeli odejdę z dnia na dzień, to będzie to działanie na jego szkodę i nie dostanę tych zaległych wypłat, ponieważ one będą na pokrycie tejże kary umownej, ze musze zachować ten okres wypowiedzenia, dopóki on nie znajdzie kogoś na moje miejsce. W sumie podpisywałam to na umowie, ze działanie na szkodę pracodawcy będzie opatrzone karą umowną.

Lepiej zostań te 2 tygodnie dłuzej