poznalam faceta który mial tylko jedną dziewczyne i byl z nią 11 lat.....załamka

jestem z nowym facetem bo moj eks mnie zostawil.. i tego nowego mojego faceta zostawila rowniez dziewczyna jego pierwsza i jedyna która mial od liceum i byli razem 11 lat..kochal ją i po tym jak go zostawila nie byl juz z nikim przez 4 lata..az poznal mnie.. mam do was pytanie..czy wg was on moze jeszcze ją kochac..moze o niej myslec??niby zle go traktowala i wykorzystywala a na koniec powiedziala mu ze zwyczajnie sie je znudzil itd.. czasem mysle ,że on dalej o niej mysli choc minelo juz tyle lat i tak zle go traktowala..ale przeciez jesli z nią byl 11 lat to chyba faktycznie ja kochal itd.

mysle, ze moze kochac jak to bywa po długoletnich zwiazkach. zdziwiona, chyba nie bardzo? :)

To znaczy, że jest stały w uczuciach, nie skacze z kwiatka, an kwiatek, dobrze. A czy dalej ją kocha, na to pytanie może odpowiedzieć tylko on.

ciekawe, gorzej bys sie mogla w sumie czuc jakby swiezo po zerwaniu zwiazal sie z toba - wtedy bardzo prawdopodobnie mogloby to oznaczac, ze jestes z braku laku i jakby z nimi nie zerwala to nigdy by na ciebie nie zwrocil uwagi :)

facet ma z tego co piszesz ponad 30 lat i mial tylko jeden związek?a potem przerwe az 4 lata?podejrzane..cos smierdzi..cos z nim nie tak:)

A Ty Jestes z nim "bo Twoj eks cie zostawil" troche to slabe. Zapewniam Cie,ze w jego sercu jest dalej miejsce dla niej,mimo,ze juz pewnie nigdy nie beda razem. Wiem co mowie, czas,nie leczy wszystkich ran.

Jak to mówią czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do bólu ;). Napisanie, że jesteś z nim bo Cie eks zostawił jest dla mnie niezbyt normalne i chyba Ty sama nie chciałas być stad takie obawy. Jak ktoś jest z kimś tyle lat to zawsze będzie wspominał i cos czuł. Ja byłam z facetem 13 lat,poznaliśmy się jak miałam lat 14 i jakoś tak ciągnęliśmy związek aż oboje stwierdziliśmy, że to chyba już wszystko co mogliśmy sobie dać, ona chciał poszaleć.. Rozstalismy się i teraz każde z nas jest w nowym związku. Mojego faceta kocham nieprzytomnie ale czasem wspomnę o M. Co robi, jak mu się uklada ale juz bez miłości tylko z sentymentem :)

dopinguje im i trzymam kciuki za ponowne zejscia sie calej waszej czworki, bo nie ma to jak na starych smieciach :D xxx yebia mnie twoje zapewnienia :)

Nie prawda ludzie sie rozwodzą po wielu latach i nikt jakoś nie pielęgnuje kogoś kto obrażał i na końcu wyszło za wykorzystywał . Macie szanse stworzyć fajny związek ciesz sie ze on nie ma dzieci bo wtedy mogłabyś sie martwić . Ludzie sie rozchodzą i zawierają nowe Zwiaxki , ja bym sie cieszyła ze nie latał na qrwy

UCIEKAJ OD NIEGO..JAKIS DZIWAK