Doszłam do wniosku że muszę rozwijać charyzmę

Bo jeśli jesteś charyzmatyczny, ludzie kupią wszystko, co powiesz. A mi akurat charyzma jest potrzebna do osiągania pozytywnych celów (nie manipulowania ludźmi). Znam ludzi charyzmatycznych, ale nie zawsze opowiadających mądre rzeczy. Jednak to nie ma znaczenia, bo inni i tak ich będą słuchać Zauważyliście, że nawet jak ktoś opowiada dowcip, bardzo liczy się to, w jaki sposób jest powiedziany? czasem nawet dość słaby kawał jest pozytywnie odbierany przez ludzi, podczas gdy dobry nie wypowiedziany przez osobę z wielką charyzmą niekoniecznie.

Zauważyłam też, że i moje rodzeństwo jest do mnie podobne. Wszyscy jesteśmy ludźmi bez charyzmy. I faktycznie nie mamy tylu znajomych, niekoniecznie jesteśmy tak lubiani, chociaż inteligentni i wyglądowo też dobrze się prezentujemy.

Może nie tyle nielubiani, co po prostu lekko pomijani. Nawet partnerzy nas traktowali średnio, mnie mój były przestał szanować zupełnie bez powodu, zerwałam z nim szybko, mojego brata laska traktuje go trochę jak zło konieczne, a sama jest charyzmatyczną osobą. Jestem w 100 % przekonana, że gdyby był większym cwaniaczkiem, wiódłby prym, to inaczej by się w stosunku do niego zachowywała.

racja