Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Snadraa19

On 21 lat ja 17 zależy mi

Polecane posty

Cześć, jestem tu nowa. Piszę, ponieważ już sama nie wiem co mam myśleć. Rok temu poznałam chłopaka, mam 17 lat on jest o 4 lata starszy. Spotykaliśmy się jakis czas jednak stwierdził, że jestem młoda i że nie raz popelnial taki błąd, że zrobił jakiejśdziewcyznie nadzieje. Nie mielismy kontaktu z 2 miesiące, jednak poprzez kolege odnowiliśmy kontakt. Znowu się spotykalismy, bardzo się bałam że będzie tak jak kiedys, jednak on mówił że nie będzie tak jak kiedyś, że nie traktuje mnie jak panienke do zabawy itd. Wydawało mi się, że mu zalezy. Jednego dnia całowalam sie z jego kolegą, nie wiedzialm co robie, nastepnego dnia ledwo wszystko pamietalam, po prostu się opiłam. Mialam straszne wyrzuty sumienia. On się o tym chyba dowiedzial, poniewaz pisal mi ze jendo robie drugie mówię i ze nie ma ochoty grac w żadne gierki. Jakis czas pozniej pisalismy dlugo i szczerze, napisal ze boi się tego ze jestem mloda bo dziewczyny w moim wieku chca sie wyszalec i ze hajs i fury w glowie. Napisal rowniez ze slyszal ze lapie się za innych. Wytlumaczylismy sobie wszystko, napisalam mu ze mi zalezy, wszystko co mi leżało na sercu. Na koneic napisalam zeby sie odezwal jak bedzie po prostu chcial, jednak na razie sie nie odzywa. Nie wiem co do niego czuje, na pewno mi zalezy. Nie potrafie popatrzec na innego chlopaka jako cos wiecej bo on mi siedzi w glowie ciągle. Nie moge znalezc sobie miejsca, na prawde mi zalezy. Za tydzien są urodziny mojej przyjaciolki i chcialbym go wziac ze sobą pokazac ze nikt inny mnie nie interesuje zwlaszcza ze bedzie tam chlopak z ktorym kiedys bardzo duzo mnie łączylo i mam do niego sentyment. Co o tym wszystkim myslicie ? Ja już sama nie wiem co robic i co myslec.. Czy jemu zalezy No i nigdy nie chcial zaciągnac mnie do łóżka, zawsze sie powstrzymywalismy po prostu i do tego nie doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 lat? Przecież to gówniarz. Wiem co mówię, bo sama mam 22 i chłopcy ode mnie z roku są dziecinni. Mój facet ma 32 lata, więc ten Twój przy nim to jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było się nie puszczać po klubach skoro ci na nim tak zależy teraz to już musztarda po obiedzie możesz wracać do klubowych *****czy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest dojrzały...to Ty jesteś dzieciuch, poszłabyś z kazdym kto bedzie dla Ciebie miły, chłopak nie dobierał się do Ciebie bo widocznie szanuje dziewczyny,a Ty jak ta zdzira, jak na chwilę zniknął to juz do jego kolegi lecisz, aby kogoś mieć i nie tłumacz się alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lecę bo to była jedyna sytuacja od roku czasu taka więc nie jestem żadnym dzieciuchem. W ten dzień się pokłóciliśmy ponieważ mówił że nie wychodzi a pozniej ze znajomymi wyszedł, i nie jestem ździrą, byłabym nią jakbym się tym nie przejmowała, a przejmuję ciągle chociaż było to już jakiś czas temu. Szukałam tu pomocy i jakiejś rady a nie najazdu na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×