Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skonsternowana

Na co ludzie sobie pozwalają na drugiej randce?

Polecane posty

Gość skonsternowana

Czuję się nieco niezręcznie i trochę nie wiem co o sobie myśleć. Bliżej mi do trzydziestki niż do dwudziestki i zapewne wielu z Was mój problem wyda się śmieszny. Jestem bardzo grzeczną dziewczyną z zasadami, tak się złożyło, że w stałym związku byłam tylko raz i nie trwał zbyt długo. Nigdy z nikim nie spałam (wiem, szok). Jestem jednak dosyć atrakcyjna i od czasu do czasu ktoś zaprasza mnie na randkę. Kawa, kino, spacery, takie zwykłe rzeczy. Niestety z jakiegoś powodu zwykle nic z tego nie wychodzi. Ostatnio przypadkiem poznałam interesującego chłopaka i poszłam z nim na taką standardową randkę. Dobrze się bawiłam i umówiliśmy się znowu. I ta druga randka przebiegła jak na mnie zupełnie niestandardowo. Chłopak, młodszy ode mnie rok lub dwa, tak mnie podszedł, że nie tylko się z nim całowałam, ale też mnie, brzydko mówiąc, zmacał. I teraz nie wiem co myśleć o nim i o sobie. Nagle, po prawie trzydziestu latach bycia żelazną dziewicą, jestem tą łatwą? Głupio to brzmi, ale nigdy mi się nic podobnego nie zdarzyło. Chłopak, inteligentny, dobrze wykształcony, z własną firmą, w miarę przystojny i zdaje się, że z tzw dobrej rodziny, szuka tylko seksu? Jeśli tak, to niby czemu u mnie? :P Czemu sobie nie znalazł jakiejś dziewczyny np w klubie na imprezie? Owszem, mam rozliczne zalety, ale dookoła widzę pełno ładniejszych i młodszych kobiet, które mogłyby się nim zainteresować i pewnie pójść z nim od razu do łóżka. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonsternowana
Naprawdę nic...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewice są w cenie. No i stanowisz wyzwanie, a o to chodzi. Gdyby tak było, to związki by nie istniały, bo wszyscy by latali po klubach. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież kiedyś przyjdzie twoja kolej spotkasz takiego gdzie nie będziesz mogła się postrzymać jeśli nie doszło do seksu to teraz trzymaj faceta na dystans trochę by poznać jego intencje czy chce seksu czy związku jeśli jest zainteresowany tobą, twoim zyciem problemami to znaczy że jest duże prawdopodobieństwo że chce związku a nie tylko cię zaliczyć mam ten sam problem tylko u mnie jest tak że facet robi dziwne podchody a tak naprawdę go nie znam więc nie mogę wyczuć o co mu chodzi być może jeszcze jest za wcześnie, w sumie nie dziwie się pewnie podobasz się fizycznie facetowi nic dziwnego że nie mógł utrzymać rąk przy sobie a to że pozwoliłaś pewnie jesteś spragniona bliskości i tak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, no początwk super. Poważnie, coś z tego może wyjść. Jak się jeszcze dowie, że nie miałaś faceta, może go wziąć na poważnie. Wszystkiego dobrego życzę. Napisz jeszcze, jak się sprawy potoczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie pozwalam na spacer, rozmowę, lampkę wina... nie całuję się, nie daj się obmacywać, nie uprawiam seksu z facetem którego tak naprawdę nie znam. Zresztą co ciekawe nigdy nie spotkałam na swojej drodze faceta który usiłowałby się do mnie tak szybko zbliżyć, do bliższego kontaktu dochodziło dopiero po 2-3 miesiącach dość intensywnej znajomości i może dlatego mam same pozytywne doświadczenia z facetami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×