Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety, czy 3 lata w domu z dzieckiem to nie za dużo? Mąż mnie namawia a ja

Polecane posty

Gość gość

a ja nie chcę aż tyle...chcę się rozwijać bo po studiach jestem i pracowałam 2 lata zanim zaszłam w ciążę. On twierdzi,że dziecku potrzebna jest matka minimum 3 lata dla jego psychiki i że powinnam z nim tyle być (mąż duuuużo zarabia, ale mnie to nie podnieca bo chcę mieć swoją kasę mimo że powiedział że będzie mi przelewał na konto co miesiąc, bym miała poczucie że "zarabiam" w domu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę męża to po pierwsze ja się boję że mój dzień po porodzie będzie się pytał kiedy chce wrócić do pracy haha ;) jeżeli chcesz się spełniać może spróbuj na pół etatu na początku i zobacz ja to będzie może mąż szybciej pójdzie na taki układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki ale wiesz, mąż wcale nie taki złoty, bo tu niby tak powiedział a potem w kłótniach mi mówi że "nie mam prawa prosić go o więcej wspólnych chwil bo nie może mieć dla mnie czasu skoro on dlatego tyle pracuje musi zarabiac na mnie i jem chleb z jego pracy" (ja zarabiam mało). Jak się coś takiego usłyszy, nawet jeśli go czymś sprowokowałam czy zezłościłam, to jednak nie wierzy się w tę jego szczerozłotość. Poza tym ja zanim go poznałam to już wiedziałam że ja w domu siedzieć na pewno nie będę (btw,na początku zarabiał mało więc proszę mi nic nie zarzucać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy czym mój mąż jak wraca z pracy to nie siada na tv albo ze mną pogadać dłużej, tylko ryje w książce lub na kompie kolejne godziny. Taki trochę pracoholik ale to pewnie dlatego że kredyt mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostaje w domu z dzieckiem do przedszkola i narazie przez 1,5 roku jest mi cudownie bo szczerze nie miałam lepszego czasu jak teraz jestem przeszczęśliwa. Od październik idę na studia podyplomowe a mam zawód związany z dziecmi wiec opieka nad własnym tylko mnie uczy cierpliwości więcej. Stać nas na to i dla mnie to największy luksus w zyciu ze mogę być z dzieckiem. Poznawać z nim świat. Rano sie z nim giglac. Chodzę do muzeów parków i na place zabaw. Ma kontakt z innymi dzieciakami, babcią ciocią wujkiem ale przede wszystkim z rodzicami i rozwija sie świetnie, a ja mam czas na swoje pasje, na to by dom byl w porządku. Uwielbiam obecny czas. Ale musisz to czuć bo inaczej będzie to dla ciebie tylko katorga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:08 okaże się jak urodzę, bo póki co jeszcze w ciąży jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja gdybym mogla to bym chciała być z dzieckiem w domu nawet 3 lata. to najpiękniejszy czas bycia z maluszkiem, czas którego nikt mi nigdy nie wróci, a do pracy można wrócić zawsze, nie tej to innej. ale nie wiem czy będzie mi to dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy autorko jak u was jest. Ja byłam 3 lata z dzieckiem w domu nim poszło do przedszkola-najpiękniejszy czas macierzyństwa. Nie jest do odkupienia! Wszystko cieszy mimo tego ze dziecko z tych bardzoooo absorbujących, wszystko takie nowe i pierwsze. Kazdy progres był taki woow! Wiele pięknych chwil wtedy sie zdarza-pierwsze siadanie dziecka, obiadek, krok itd. Tego sie nie wróci. Oczywiscie rozumiem mamy ktore chciały wrócić do pracy i nie oceniam! My z mezem doszliśmy do wniosku ze ja zostaje z dzieckiem bo mnie potrzebuje i nie oddamy córki obcej kobiecie pod opiekę dopóki nie bedzie w miarę samodzielna-czyli trzy latka. Wrocic do pracy zawsze sie zdąży, napracować rowniez a czasu z dzieckiem sie nie dostanie znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:39 może masz rację i powinnam to rozważyć po macierzyńskim. mąż jest za, ja na razie nie wiem, bo tak jak mówię, nie wiem jak się będę czuła z tym, jeszcze nie urodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×