Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

synowa nie chce mi oddac wnuka i wrocic do pracy, nastawiła syna przeciwko mnie

Polecane posty

Gość gość

od pół roku jestem na emeryturze. Mam dużo czasu i mogę pomóc przy wnuku. Synowej skonczył sie juz roczny macierzynski. Uważam że powinna wrócić do pracy. Mój syn haruje jak wół całymi dniami. rozmawiałam z nim bo do synowej to nie dociera i się na mnie obraża. a widzę ze synowa juz bardzo nastawiła mojego syna przeciwko mojej pomocy. powiedziałam do syna: dajcie mi dziecko, niech ona wraca do pracy zawsze to zarobi wiecej grosza, ty nie będziesz się tak żyłować a on mi odmowil powiedział że nie ma potrzeby bo dziecko najlepiej sie chowa przy matce te pierwsze lata. i że stac go by zona byla w domu. mowilam mu rozne argumenty, ze zona sie rozleniwi, że moze juz nigdy nie wrocic do pracy ze moze zgasną jej ambicje a nie chce by moj syn osoba ambitna był z kims bez ambicji. nakrzyczał na mnie ze wtrącam sie ale powiedzial że pomyślą jeszcze z żoną. jej nie było przy tej rozmowie. czy ja zle mysle i czy nieslusznie chce uchronic syna przed tym ze tylko ona bedzie sie martwic i zarabiac i zaharowywac? ona siedzi z dzieckiem niech idzie do pracy ja im pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łowcaprowokacji
1/10 postaraj się bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie "oddać" stara prukwo? co oddać? zachcialo ci sie matkowania wnusiom? mialas juz swoje dzieci i wyjezdzaj z poradami. boze jak ja nienawidze takich jak ty....wiesz jak takie jak ty mącą w zwązkach? najgorzej to nie dac robic im po swojemu, podburzac synalka....bardzo ci zlaezy by synowa miala tak jak ty prawda? by miala zle i ciezko. bardzo ci zalezy by ją oddzielic od dziecka. bardzo ci zalezy by wskoczyc na jej miejsce. jestes straszna baba to jest ICH ŻYCIE nie wpier...alaj sie. na miejscu synka bym ci nawtykała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale oni nie chca ci oddać dziecka. Daj im spokój i sie nie wtrącaj w nie swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:05 jesteś chory/chora umysłowo? pod każdym tematem piszesz że prowokacja. Ale masz zajęcie...ile c za to płacą, 1 zł za godzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribi
synowa chce widzieć jak dziecko sie rozwija, tego nie nadrobi potem. Moze to bedzie jej jedyne dziecko? Zresztą, czy to zakazane zajac sie wlasnym dzieckiem , jezeli stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi jak prowo. Wnuk to nie pożyczone szklanka cukru, by Ci bo "oddać". A przede wszystkim to sprawa młodych rodziców, czy chcą , by młoda matka zajmowała się dzieckiem, czy poszła do pracy. Są odrębną rodziną. Zadeklarowalas pomoc, to się chwali, ale nie muszą z tej pomocy skorzystać, jeśli chcą, by dziecko było z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to nie prowo to zgłoś sie kobieto do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest ten temat fikcyjny. dlaczego nie ma tu nikogo kto by zrozumial taka matke jak ja. mam czas, oferuje pomoc a ktos te reke z pomoca odtrąca. nie chce byc syn mial zone ktora ciagle siedzi w domu bo to jak mezalians boj syn tyle pracuje ksztalci sie! wychowalam go na kogos lepszego anie na kogos kto bedzie utrzymywal sam dom bez pomocy kobiety ktora nie ma ambicji. ja chce mu po prostu ulzyc odciazyc go by mieli wiecej peiniazkow by on sam sie nie musial martwic tylko by ona mu pomogla troche zarabiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara raszplo a może ona chce siedzieć z dzieckiem do 3-5roku zycia i dopiero wtedy poprosić cie o pomoc? Po co się wp*****lasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj kobieto, syn już nosi długie spodnie. Matka, to matka. Nie zostawiłabym z taką teściową dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo prowo prowo prowo prowo prowo prowo prowo prowo! każdy pisze, że jego prowo to nie prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Pani Teściowo! Ja Panią rozumiem. Rozumiem, bo moi synowie wzięli za żony dokładnie takie kobiety, jak Pani syn. U jednego jeszcze przebolałam, ponieważ jego żona jest z zamożnego domu i zapewniła mojemu synowi mieszkanie i podzieliła się z nim majątkiem 300 tysięcy złotych. Natomiast druga synowa przyszła całkowicie "goła", z rodziny, która niewiele jej zapewniła. Dziewczyna ma bardzo odstające od mojego syna wykształcenie, zarabia grosze. Syn ma liczne zainteresowania, ona nie posiada żadnego hobby. Zastanawiam się, co mój syn w niej widział. Niestety są już po ślubie. Ona teraz jest w ciąży i też mi powiedzieli, że będzie z dzieckiem w domu. Moim zdaniem jeśli będzie maksymalnie 3 lata to jest to do przejścia. Ale jeśli dłużej, to też będę mówiła synowi, by coś z tym zrobił. Ogólnie myślałam, że moi synowie lepiej się "pożenią". Włożyłam w nich wiele pracy a oni poznajdowali taki kobiety, które trzeba "niańczyć". Mnie nikt nie niańczył, byłam samotną matką, sama zakasałam rękawy i szłam do 3-4 prac by im zapewnić byt, a przy dzieciach pomogli mi rodzice i ciotka. Za co jestem im wdzięczna. Pozdrawiam, Też Teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribi
Jeżeli syn tak chce, czemu przeszkadzasz? Może synowa w tym czasie planuje się podszkolić , przekwalifikować , a może ma problemy ze zdrowiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle,ze to provo ale jesli nie to nie wp*****laj soe w och zycie bo jedyne co zyskasz to rozpad tego malzenstwa. Bedziesz wtedy szczesliwa? Jedna uwaga - "kot by zrozumial taka matke jak ja"? Matke ? Tobie wreszcoe chodzi o wnuka czy o to,ze biedny synus sie zacharowuje bo. Alo ambitna synowa "caly czas siedzi w domu"? Ja rozumiem w tej sytuacji tylko jedna matke-Twoja synowa a nie Ciebie. Nudzi Ci sie to wez psa ze schroniska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:25 No jasne, wiadomo samotna mamusia. wiesz co babo, nie znosze takich jak ty. przez takie jak ty malzenstwa sie rozpadaja. twoje sie rozpadlo przed laty to teraz nazywasz zwiazki synów mezaliansami. a co oni przepraszam maja penisy ze złota? zlote jaja? w czym sa lepsi? nie masz klasy za grosz....wspolczuje twoim synowym a zwlaszcza tej biedniejszej co nie wniosła majatku ...to co, gorsza jest bo nie ma kasy jestes zlą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:25 stuknieta wariatko...najpierw piszesz,ze nikt Cie nie nianczyl a potem piszesz,ze szlas do 3-4 prac a dzieci wychowywali Ci rodzice i ciotka? I to nie jest nianczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przyszła goła" "niestety są już po ślubie" "tamtą przebolałam bo wniosła majątek i dała mojemu synowi mieszkanie" jesteś straszna...oceniasz ludzi po majątku, po tym z jakiej rodziny są, co wnieśli. wspolczuje twojej synowej, zycze ci by twoj syn kiedys "przez przypadek" przeczytal twoje wynurzenie w sieci i raz na zawsze sie przekonał z kim ma do czynienia. ma matkę żmiję, która chce mu rozbic zwiazek bo sama "pracowała, zakasała rękawy, była samotną matką" o i juz mamy odpowiedz - nie mozesz zniesc ze synowa bedzie miala lepiej niz ty lata wstecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez takie pipy jak autorka i babsko z 18:25 rozlatuja sie malzenstwa. Wasi synowie to ogiery z Janowa? Klasowe,z rodowodem? Trzeba bylo samej poszukac odpowoedniej klaczki, zajrzec w pochwe,zeby sprawdzic i ile owsa (kasy ) maja na stanie. Pamieajcie tylko,ze synowie wybieraja kobiety na podobienstwo swoich matek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:34 trafna uwaga! jestem ciekawa czy takie picze stare będą zadowolone jak te małżeństwa się porozlatują. A niech wie, że to bardzo możliwe. Jak będzie dalej mącic, ingerować, synową dołować a syna podburzać to nawet jesli on ma swój rozum to rodzic ma jefnak wplyw na dziecko i jakby mi moi rodzice np. truli ze mój facet jest bezndziejny to nie wiem czy by ziarna niepokoju nie zasiali...tak działa sugestia. Wiecie co stare k**********y? jestescie chyba bardzo złymi osobami i prawdopodobnie samotne. to dobrze. prawidłowo. nikt normalny nie bedzie z wami przystawał. nie dziwie sie ze ani chłopa ani wnuków przy sobie nie macie bo nikt wam nie da. toksykom sie nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:25 jesli jedna synowa udostepnila Twojemu synalkowi mieszkanie i podzoelila z nim majatkiem to znaczy ,ze byl goly i wesoly :-) Jak w takim raxie mozesz to samo zarzucac drugiej synowej? Znasz ja na tyle dobrze,ze wiesz ,ze niczym sie nie interesuje? Hm,wiesz to nie najlepiej swoadczy o guscie zTwoich wspanialych synusiow,ze wybrali takie "nic" i jeszcze w nich cos zobaczyli :-) a To ile zostsanie z dzieckiem w domu to gowno Cie obchodzi. Nie masz swojego zycia? Ach,no tak.,nie masz nikogo, nie dziwie sie. Typowa toksyczna mamuska. Brak relacji z partnerem przelala na synkow a synowe to rywalki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:34 one chyba tak myślą, że ich synowie to ogiery z rodowodem. Przecież ta u góry napisała, że jej syn jest "lepiej wykształcony niż ona" i ona jest z biednej rodziny, czytaj, on jest wg tej baby z lepszej rodziny. czyli tak, ma go za rsowego ogiera. ciekawe jakby sie tak zajrzało pare pokolen wstecz czy to taka zacna rodzina. Może jacyś Pendereccy? albo Tyszkiewiczów ród? Jakoś nie sądzę. Ja p....dolę, czy to są te czasy kiedy się mówi że to mezalians, tylko dlatego ze dziewczyna nie ma majątku albo jest gorzej wyksztalcona? ALE WIEŚ MENTALNA :D co, zal ci d..pe sciska z ich milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy potrzebuje pomocy. I co z tego, że ty ją oferowałaś? Mieli prawo podziękować i postąpić jak sobie umyślili. Jesteś strasznie zadufaną w sobie osobą skoro uważasz, że jak oferujesz pomoc to ktoś ma obowiązek skorzystać. Jeśli tak ustalili, to znaczy, że tak im łatwiej, może przeliczyli, że żłobek plu wydatki na dojazdy i spędzony czas twojej synowej w dojazdach to się nie opłaca bo przewyższy jej dochód albo będzie on znikomy, a Twojej opieki nad dzieckiem w ogóle nie brali pod uwagę. Bo najzwyczajniej nie chcą, nie pomyślałaś o tym? A poza tym oni mają taki a nie inny plan na życie i Tobie nic do tego, są odrębną niezależną rodziną ze swoimi zwyczajami, zasadami itp. Tobie nie musi się to podobać, ale nie masz prawa niczego narzucać. Zrozum, Twój syn jest dorosły i to jego życie. Jego i jego żony. No i powiedz mi co to znaczy, że ona stanie się mało ambitna a cały dom będzie na jego głowie? Ty chyba nie wiesz co to znaczy siedzieć w domu z dzieckiem, to też praca na pełny etat i po godzinach, bo on pójdzie na 8 godzin i pewnie wróci zmęczony a twoja synowa przez te 8 godzin będzie opiekunką, sprzątaczką, prasowaczką, praczką, gosposią, kucharką, i jak wybije 16.00 to nie powie "do widzenia, do jutra rana" tylko dalej "w koło macieju" będzie zasuwać aż do wieczora. I ty to nazywasz nic nie robieniem. W głowie ci się poprzewracało. Matka czyli synowa najwidoczniej woli wychować dziecko i mieć na niego oko, wpływ na rozwój niż "oddać" komuś żeby go zepsuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa też samotnie wychowała mojego męża. Zgroza, nauczycielka na emeryturze, bez wykształcenia wyższego. Syn miał być wspierany przez żonę, bo sam rodziny nie powinien utrzymywać. Dlaczego? Bo ona ma takie poglądy. A niech ją! Nieważne były inne uwarunkowania, kobieta powinna wrócić do pracy zaraz po porodzie. Opieka nad dzieckiem? Ona nie, bo ma męża. Może ona zapłaci za opiekę? Byle synowa nie siedziała w domu. Taka troska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym bardziej jesteś raszplo gołosłowna, że mówisz, że drugi synek dostał od żony mieszkanko i majątki. czyli chyba nie jestsscie wcale z lepszej rodziny ojj nie :) bo skoro takie z was golodooopce ze az synowa musiala mieszkanie dac i majątek to jednak wiesz no ni jestescie rodem Carringtonów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze że nastawiła go "przeciwko" tobie. ona go nie nastawiła przeciwko tobie tylko słusznie mu pokazała, że to oni teraz stanowią rodzinę, to są ich decyzje, twoje sugestie to tylko twoje sugestie.ty jestes ale być nie musisz. i szczerze na jej miejscu to ja taką teściową odcięłabym jako zbędny balast. mącisz w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takiej babie jak autorka to sama bym dziecka w zyciu nie zostawiła. ojjjj nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy, że matka żonatego mężczyzny, chce dla niego takiego, a nie innego życia w rodzinie. Kobieto, chcesz mieć syna rozwodnika, a wnuka bez ojca? Boże skąd ten tupet, ba okrucieństwo. Rozpieszczaj wnuka i siedź cicho. Nie ty grasz pierwsze skrzypce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham madre tesciowe,ktore radza dopiero gdy sa o to poproszone a nie pouczaja gdy nikt ich nie prosi i nie potrafia zrozumiec,ze same kiedys byly mlodymi synowymi i tez "zabraly" komus syna! To naturalna kolej rzeczy. Syn odchodzi,zaklada swoja rodzine i nie jak mamusie twierdza ,ze "matke ma sie jedna a zon mozna miec kilka" Ojciec Swiety Jan Pawel II powiedzial : "Odtad jedno choc nadal dwoje". Najpierw jest rodzina-zona i dzieci a potem szanowne mamunie, czaisz autorko? Ona go nie nabuntowala, ona chroni przed Toba swoja rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napewno provo. Bo ostatnio sa tylko tematy o tym ze kobiety nie musza wracac do pracy bo maja bogatych mezow. Caly czas jedna osoba zaklada taki temat z roznych punktow widzenia. Nie karmcie trolla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×