Bardzo wiele nas różni,ale mam wrażenie

że coś bardzo fajnego mogło być i może jeszcze będzie między nami.

A co konkretnie nas różni?

co dokładnie

i co z tym zrobimy? :)

Jak bylibysmy tacy sami to zdechlibysmyznuduf....

co życie przyniesie zobaczymy,różni nas to,że jesteś z takiej bardziej tradycyjnej katolickiej rodziny,my raczej niewierzący i nie praktykujący,chociaż ja w jakiegoś Boga wierzę,różni nas też to,że ty jednak jakąś szkołę samodzielności dostałaś,a ja szczerze pisząc do niedawna byłem takim fajtłapowatym mamisynkiem,ale trzeba z tym walczyć i nad tym pracować

wreszcie kafeteria zatrudniła,kogoś z polotem ,,, gratulejszyn

Jeśli będziesz pisał na kafe, zamiast działac w realu, nic nie będzie. :-)

mi się już nie chce działać,ja już dawno zadziałałem,jakby coś miało zadziałać wtedy to by zadziałało

ale wszystko wyjdzie,kto ma z kim być,kto da radę z kim żyć,kto lepiej żeby został sam

wreszcie kafeteria zatrudniła,kogoś z polotem ,,, gratulejszyn

kogut zlotousty?!toz to nielot...a zlote jajka to bajka...