Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy taka dziewczyna ma szansę na miłość

Polecane posty

Gość gość

Samotniczka, indywidualistka, bardzo wrażliwa, romantyczka, typ freaka. Daleka od bycia typową laską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy daleka od bycia typową laską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, że jestem naturalna i nie stylizuję się. Do tego dochodzi wschodni typ urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak u Ciebie z figurą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie należałam do chudzielców. Obecnie ważę 64 kg przy 167 cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest źle, ale radziłbym Ci zrzucić tak z 5-6 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przymierzam się do tego. Mam jednak wrażenie, że to nie w wadze tkwi źródło mojej samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest Twoim głównym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że jestem kompletnie niewidzialna dla płci przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zrzucisz trochę kilogramów, będziesz mogła zaszaleć np. na plaży i przyciągnąć facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy niewidzialna? Traktują Cię jak kumpla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Nie spotkałam wciąż mężczyzny, dla którego byłabym atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? I dlaczego, jak to napisałaś, nie stylizujesz się? Jak to w ogóle rozumieć... że nie dbasz o siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 25 lat. Dbam o siebie, ale zachowuję przy tym dużą naturalność. Używam tylko kremów, tuszu do rzęs i pomadki do ust, nigdy nie farbuję włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć cokolwiek na podstawie tych strzępów informacji - co decyduje o atrakcyjności. Miałem kumpelę, która narzekała, że faceci jej nie widzą w niej kobiety, ale to częściowo wynikało z faktu, że miała męskie zainteresowania, nie znosiła sukienek, nie lubiła makijażu. Ale do czasu, bo po paru latach spotkałem ją jako mężatkę i zmiana o 180 stopni, i wtedy rzeczywiście człowiek przestał traktować ją aseksualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, najgorszy jest męski charakter, brak ciepła, empatii. W końcu żaden facet nie chce wiązać się z "facetem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej pokaż zdjęcie, wtedy będzie można napisać czy chodzi o wygląd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam, że jestem nietypową osobą pod każdym względem i to może odstraszać mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponadto dużo też zalezy od osobowości, na pewno komuś atrakcyjnemu jest łatwiej złapać czyjąś uwagę i może liczyć na to, że facet trochę bardziej się postara. W przeciwnym razie musimy trochę sami zainicjować kontakt i pokazać, że mamy coś w sobie, co może zainteresować faceta. Ale piszesz, że jesteś samotniczką, romantyczką, więc może czas to przełamać, nawet kosztem porażek. Tkwienie w wieży i wiara, że ktoś mnie odkryje i dowie się jaka jestem wartościowa, może często powodować tkwienie w miejscu przez lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam silny charakter, ale w środku jestem bardzo wrażliwa i subtelna. Zdjęcia nie pokażę, ponieważ chcę zachować anonimowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nietypowość nie musi być wadą, to może byc atut. Nie wiem jaka jesteś prywatnie i jak faceci Cię odbierają - moze trzymasz za duży dystans, nie podejmujesz rozmowy, sprawiasz chłodne wrażenie - dobrze byłoby gdybys ktoś zaufany powiedział Ci w czym twki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, jestem typem samotnika, ale to nie znaczy, że się izoluję. Rozmawiam z facetami, jestem dla nich miła. Po prostu nie jestem typem kobiety, która może się podobać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jako normalnego mężczyznę odrzucają szminki, tusze itd. gdybyś zachowywała naturalność tak jak piszesz to nie używałabyś tego. Wcale nie jesteś gruba, kobieta powinna mieć kształty i żeby było za co ją złapać a nie sama skóra i kości. Akurat wage masz jak najbardziej okej. Nie przesadzaj że nie jesteś typem który się podoba, zacznij wywalać cycki i d**e to zaraz zlecą się ci którzy szukają panienki na jedną noc. Musisz zainteresować sobą odpowiedniego mężczyznę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ze znajomych nie chce mi powiedzieć w czym rzecz. Słyszałam tylko tyle, że mogę odstraszać swoją nietuzinkowością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silny charakter? Znam kobiety, które mają silny charakter, to dobra cecha, ale zwykle wiąże się z tym podejście: nie potrzebuję niczyjej pomocy, jestem niezależna, własna duma, nieokazywanie słabości w mysl nie jest mi nikt potrzebny. I jeśli tak faceci to widzą, to nie podchodzą i nie próbują się nawet przekonać czy w środku jesteś wrażliwą dziewczyną. Pozostają przy powierzchownej ocenie. Dlatego musisz czasem opuścić gardę i dać się poznać - trudno zaufać to prawda, ale czasem warto zaryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ze znajomych nie chce Ci powiedzieć w czym rzecz? Zabrzmiało to trochę tak jakby wiedzieli w czym tkwi problem, ale krępują Ci się powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, może przesadzam, ale to, że nie mam powodzenia jest akurat prawdą. Mam świadomość tego, że nie jestem klasyczną pięknością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×