w XIX wieku ludzie już wiedzieli że bóg to fantasmagoria i narzędzie manipulacji

politycznej. Ale Polacy do dziś w tą plotkę o rzekomym istnieniu boga wierzą. Jesteśmy jak widać wyjątkowo ciemnym ludem i jak Rosjanie bardziej jesteśmy Azjatami niż Europejczykami.

polska to ciemnogród i niewolnictwo

Nauka nie obala jednoznacznie istnienia Boga, więc tak nie podskakuj. Wcale to nie jest oczywiste.

nauka nie obala też krasnoludków ... ale brzytwa Ockhama obala i boga i krasnoludki tyle że w Polsce wyznaje się Tomasza z Akwinu a Zachód poszedł za Ockhamem i to był strzał w 10

każdy kto sra ze starchu chce mieć swojego boga który jak gangster da mu ochronę za podporządkowanie się i profity

Podejrzewam , że CIEMNOGRÓD to jesteś Ty autorze tematu. Czy Ty miałeś kiedyś różaniec w ręku i wiesz jak się go odmawia? Czy znasz przykazania Boskie i Biblię? Czy posiadasz w swym zbiorze ksiąg Biblię? Jeżeli chociaż na jedno moje pytanie padnie Twoja odpowiedź Nie to jesteś CIEMNOGRÓD. A wiesz dlaczego? Bo ponad 90% Polaków na wszystkie moje pytania odpowie TAK.

Polska to ciemnogród i dlatego podała w zabory i jak ją Amerykanie oleją - a więc już niedługo - to znowu popadnie w zabory bo światowe mozarstwa nietolerują ciemnoty

boga można wyznawać tylko po pijaki i dlatego kler się ciągle upija

bóg to produkt chorej wyobraźni

Bóg jest dla frajerów których się doi tym bogiem.

dla boga ludzie się zabijają i to jest najlepszy dowód na to że bóga powinno nie być !!!

racja, bogowie mają ręce unurzane we krwi !

ateizm to jedyne racjonalne wyznaie wiary !

Nietzche wiedział że bóg jest martwy a religia zabija !

Nietzche: Bóg jest martwy Gott ist tot God is dead Dieu est mort Dios ha muerto

Nicze sricze

'Nicze sricze' pierdnął polski ciemnogród ...

Fryderyk Wilhelm Nietzsche (1844–1900) – niemieckojęzyczny filozof, filolog klasyczny, prozaik i poeta. Jego myśli : https://pl.wikiquote.org/wiki/Fryderyk_Nietzsche

Polacy wolą wierzyć w zabobon katolicki niż być ludźmi wolnymi od zabobonów

Nie przezywaj juz tego Niczego bo cie zapierdze :-D

zamiast klepać paciorki warto czytać Nietzchego ! To dobra lektura dla polskiej młodzieży zaczadzonej tak zwaną nauką katolicką. Nietzche przywraca wolność i zdrowy rozsądek.

Przeczytałam trzy książki Nietzschego w gimnazjum (i setki innych autorów), potem wiele lat byłam agnostykiem, a teraz dopuszczam istnienie Wyższej Inteligencji (nie mylić z osobą), Inteligentnego Projektu. Bóg mrówek byłby mrówką, bóg psów - psem, itd. dlatego ludzie utożsamiają bogów z ludźmi. Bardzo mało czytacie a kozaczycie, skoro tylko Nietzschego potraficie podać jako argument na poparcie swoich ateistycznych tez. Strasznie mnie wkurzają takie osoby, które nie mają ani grama pokory i nie stawiają znaków zapytań przy swoich poglądach. To właśnie takie osoby wszczynają wojny na tle światopoglądowym, tu chodzi o mentalność.

to na wierzących spoczywa obowiązek dowiedzenia że bóg istnieje ! Inaczej świat ludzkiej wyobraźni zaludnią miliardy bogów których nikt nigdy nie widział a politycy każa nam w nich wierzyć. Wiara w Latającego Potwora Spaghetti na ten problem właśnie wskazuje.

'Przeczytałam trzy książki Nietzschego w gimnazjum' i pewnie dlatego nic z tego nie zrozumiałaś !

Ty wyżej, Twoim bogiem jest Nietzsche, bo wyznajesz kult myśli jednego człowieka i bronisz go równie zaciekle, co katolicy Maryję. Uwielbiam takich oddanych wyznawców, właśnie takie osoby mają sekciarską mentalność. :D Ja nie uznaję autorytetów w takich sprawach, bo ich po prostu nie ma, a świat jest różnorodny. Nie będę oddawać pokłonu ani myślom Nietzschego, ani poglądom żadnego innego domorosłego filozofa, proroka czy świętego. Twoja agresja, pewność siebie i mania wielkości jest równie śmieszna, co agresja katolików. I właśnie dlatego najbardziej cenię agnostyków.

A myślałam, że to tylko w niedzielę takie tematy...:) Tak po lewacku.

ja jestem agnostyczką mającą jednak pokorę wobec życia,religie mnie tłamszą,duszą,natomiast jestem dosyć uduchowioną osobą,drazni mnie przesadny materializm i konsumpcjonizm,jakis mega hedonistyczny styl życia

A jeszcze dodam coś odnośnie autorów tych śmiałych, agresywnych, pozbawionych dystansu postów. Niektórzy z Was byliby doskonałym materiałem na mięso armatnie, gdyby pojawił się nowy charyzmatyczny przywódca. Nie trzeba do tego żadnej religii, wystarczy właśnie taka mentalność wyznawcy. Tacy agresywni ateiści są w grupie wysokiego ryzyka do łykania jak pelikan różnych ideologii, a jako przynęta np.: - idea zwalczania starego porządku, - wycięcie w pień teistów, - motywy polityczno-gospodarcze ... i rozpierducha gotowa. Historia się kłania. Współwinnymi wojennych dramatów są ludzie, którzy ślepo podążają za jakimkolwiek przywódcą, niekoniecznie religijnym. Może być polityczny, wszystko jedno.

"Bóg mrówek byłby mrówką, bóg psów - psem, itd. dlatego ludzie utożsamiają bogów z ludźmi." x Nie do końca, jesteśmy gatunkiem wyjątkowym, bo możemy niszczyć inne gatunki, w sumie na tej planecie jesteśmy półbogami. I ciągle się rozwijamy.

Nie zgodzę się. W przyrodzie można zaobserwować ten sam mechanizm, są np. skupiska zwierząt i jeden władca, na którego robią podległe mu istotki (produkują żarcie, oddają się seksualnie, itd.). Te podległe istotki idealizują swojego przywódcę i są przez to karne, podporządkowane, itd. Realizują wbudowany program posłuszeństwa, a czubek ich piramidy jest ich bogiem.