Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy 1,5 letnie dziecko może mieć adhda?

Polecane posty

Gość gość

Drogie mamy poradźcie co mam robić. Nie daje sobie rady z moim 1,5 letnim dzieckiem. Moje dziecko ma takie pomysły, że włos na głowie się jeży. Nie potrafi ani minuty usiedzieć. Zamiast chodzić biega. Cały dzień jęczy lub płacze. Spacer to mordęga, plac zabaw- koszmar. O wyjściu do sklepu mogę pomarzyć. Usypianie go trwa minimum dwie godziny (zasypia o 21, a wstaje o 5). Jestem wykończona. Nie ma dnia bym nie płakała...nie myślałam, że macierzyństwo to bułka z masłem, ale nie spodziewałam się też takiej mordęgi. Przez stres nie mogę spać. Moje dziecko od miesiąca chodzi do żłobka, a ja wróciłam do pracy. W żłobku potrafi non stop ryczeć, nie chce się bawić, jeść i spać. Zaczepia inne dzieci. Nie wiem, może to ze mną jest coś nie tak. Zawsze byłam spokojną osobą, a tera sama się nie poznaje. Bardzo się denerwuje, krzyczę, a nawet zdarzyło mi się mu dać kilka klapsów, mimo że nie popieram takiego wychowania. Staram się jasno wytyczać granicę i być konsekwentna, ale to na nic. Boję się co będzie dalej. Boję się, że moje dziecko będzie miało problemy w szkole, że będzie agresywny wobec dzieci. Opiszę może kilka sytuacji z ostaniego tygodnia: skoki z parapetu na łóżko, rzucanie ciężkimi zabawkami w psa, rzucanie obiadem (razem z miską), ataki histerii na placu zabaw po wyjęciu z huśtawki, gryzienie mnie i ciągnięcia za włosy, kopanie psa....i wiele innych z którymi walcze, ale przegrywam. Czasem wolę zostać w domu niż gdzieś wyjść bo wiem, że będzie mi znowu wstyd...wstyd że nie radze sobie ze swoim dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ADHD, o ile w ogóle istnieje, można diagnozować około 7 roku życia. Wiem, bo byłam z dzieckiem w poradni na badaniach. Oczywiście zachowania wskazujące na nadpobudliwość pojawiają się wcześniej. Ale mimo wszystko sądzę, że nie aż tak wcześnie. Po prostu masz taki egzemplarz i masz przerąbane;-) Znam kilkoro takich dzieci tzn. takich które stwarzały podobne problemy w tym wieku i z czasem wyrosły. Ale z pewnością wymaga to wiele cierpliwości, pracy i organizacji czasu z uwzględnieniem specyfiki takiego dziecka. Może podpytaj pań w żłobku czy twoje dziecko jakoś znacząco odbiega od normy i w razie czego szukaj pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem może, mój syn ma coś podobnego, i już był dziwaczny od urodzenia. Darł się b niż kazde inne dziecko, az sąsiedzi mysleli, ze go mordujemy. U niego był tez za szybki rozwój intelektu potem, jak miał 2 lata to mówił jak 3 latki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam o 22:37. Mój syn o dziwo był bardzo spokojnym maluchem. Problemy zaczęły się ujawniać w przedszkolu i teraz mamy kłopoty w szkole. Tak naprawdę wiele to nie wniesie czy jakoś nazwiesz zachowanie twojego dziecka, bo to niczego nie rozwiązuje. Jeżeli rzeczywiście jest tobie bardzo ciężko to spróbuj skontaktować się z poradnią psychologiczno-pedagogiczną, nie musisz mieć żadnego skierowania i może wizyta coś wyjaśni. Niestety nie każde dziecko jest książkowe, sama mam dziecko trudne i wiem co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z doświadczenie wiem, ze poradnie psychologiczne pedagogiczne sa g****o warte, raczej polecałabym przede wszystkim dobrego neurologa i EEG, zresztą on sam będzie wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ADHD się nie wypowiem, ale też mam półtoraroczne dziecko. Kocham, bo moje :-), ale jest dość potworne. Nie wiem już co mam robić, wiec robie to, co mi instynkt podpowiada: jak mnie szarpie za włosy, to ją też szarpię (powinnam użyć czasu przeszłego, bo już przestała to robic), jak rzucała jedzeniem, to ja przeglodzilam (z tym tez juz nie mam problemu), przestałam ja usypiać, bo sobie żarty robila (podałam na pysk, a ona skakała w lozeczku). Biega tak, że wszyscy ludzie się patrzą, skacze, gestykuluje, pokrzykuje - te zachowania uważam za normalne. Nie mam sposobu na wyjścia do sklepu. Taka masakrę odstawia, że głowa mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam dziecko zdecydowanie starsze, więc nam poradnia pomogła. Ale to pewnie też zależy od konkretnej placówki. Z neurologiem nie miałam styczności. Na pewno jeżeli coś zdecydowanie niepokoi warto szukać pomocy, choć w przypadku autorki - nie widzę nic szczególnie niepokojącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem też, że jej nie zdiagnozuje. Pracuję w szkole i te opinie i orzeczenia to pic na wodę. Często kopiuj-wklej (nazwiska na pierwszej stronie się zmieniają, a reszta jak przez kalkę). No i znam kobiety, które tam pracują. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam się o zachowanie dziecka w żłobku i dowiedziałam się, że raczej jest indywidualistą. Nie lubi zabaw w grupie. Dzieci idą na stołówkę- on chce na salę zabaw. Dzieci się bawią- on chce na stołówkę. Spać nie chce- budzi inne dzieci. Panie mówią, że nie jest niegrzeczny, ale raczej zawsze próbuje postawić na swoim. Raczej nie zależy mi na diagnozie lekarza tylko na poradach mam jak postępować z takim dzieckiem. Staram się być konsekwentna i cierpliwa, ale ubolewam nad tym, że moje życie na tą chwilę to poligon. Wieczny krzyk, wrzask, płacz, jęk. Dla niego nie ma słowa nie. Każde moje upomnienie kończy się płaczem właśnie. Ale najgorsze są dobre rady rodziny. Każdy mówi mi, że moje dziecko to takie niegrzeczne, ale nikt tak naprawdę nie kwapi się do spędzenia z nim choćby chwili (myślę że to właśnie dlatego że jest niegrzeczny)...jest to dla mnie okropnie przykre że nawet dziadki go nie odwiedzają. Czuję, że zawiodłam... jestem dorosłą kobietą, dziecko było planowane, wyczekane. A teraz sobie nie radze, a zawsze radziłam sobie ze wszystkim świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łam się. Ja pisałam wczoraj o starszym dziecku z niby zdiagnozowaną nadpobudliwością. Też nie jest mi łatwo. U mojego dziecka nadpobudliwość to jedno, a charakter to drugie. Mój syn jest podobny w pewnym sensie do twojego, tylko starszy. Zawsze musi zrobić na przekór, zawsze inaczej niż wszyscy lub niż zazwyczaj. Z wszystkim dyskutuje, co rano od nowa mam cyrk, że dlaczego trzeba się myć, a po co się ubierać itd.itp. Do tego mówi bez przerwy przez cały dzień. Pyskuje jak nastolatek. I to nie jest tak, że nic z tym nie robimy. Stosuję się do różnych metod postępowania z takim dzieckiem, a wszystko jak grochem o ścianę. Skubaniec jest tak inteligentny, że z jego argumentami ciężko się nie zgodzić i nie idzie go przegadać, ale to dziecko. A czuje się i zachowuje jak dorosły. To dobre dziecko, ma mnóstwo fajnych pomysłów, taki typ który niczego się nie boi i chciałby zmienić świat:-p Ale codzienność z nim to jest orka po ugorze. Czasami siadam i płaczę, że jestem do d**y matka, że nie umiem wychować dziecka. Nie poradzę tobie nic konkretnie. Ale uwierz, że są takie dzieci i nie jesteś złą mamą, tylko masz trudniejszy"materiał". Na pewno takie dzieci potrzebują rutyny i jasno określonych zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mozesz odwiedzić prywatną poradnię psychologiczno-pedagogiczną, np. http://poradnia.sapientia.pl/, ale na pewno powinnaś zaprowadzić dziecko do psychologa. Chociaż wydaje mi się, że dzieci już tak mają, nie każde potrafi usiedzieć w miejscu i póki jest ciekawe świata to jest ok. Ja bym się raczej martwiła, jakby było zamknięte w sobie i nie chciało biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zabierz dziecko do http://www.biomed.org.pl/ . Moje dziecko też niby mialo adha i bralo leki a okazało się ze jest wszystko okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×