Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ilu z was odbyło staż po studiach? A ilu slizga się do 30 tki?

Polecane posty

Gość gość

Ja skonczyłem studia 4-lata temu slizgałem się po firmach na zleceniach i zagranicą, a teraz to chyba ostatnia szansa na staż i prace w zawodzie. No niestety bede musiał jutro się rejestriwać i usiac pomiędzy menelami żulami i jeszcze kłócić się z raszplami o swistki bo tego nie mają i tego ale moze jakis staz sie znajdzie :( A jak to było z wami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie zrobiles tego od razu, jesli widziałes, że w twojej branzy ciezko o prace bez doswiadczenia? I nie lepiej szukac stażu na własnę ręke? Ja na wakacjach po 3 roku studiów poszłam na miesieczny bezpłatny staż w interesujacej mnie firmie (nie szukali jeleni, sama się zgłosiłam i poprosiłam o to), a teraz niedługo stuknie mi 3 lata pracy w tym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba trafic jeszcze na staz do firmy ktora cie nie wyc.huja. bylam na 3 miesiecznym, wiele z siebie dawalam, obiecywali obiecywali, a potem podziekowali bo musza ograniczac etaty. az mi sie odechcialo po tym wszystkim, jak widze "staz z mozliwoscia zatrudnienia" to juz czuje czym to pachnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo po studiach jest euforia ze jest sie mgr inz. ktos lepszy a pozatym zaroobki 4-5 tys zl miesiecznie za granica przez 3 miesiace mnie bardzo cieszyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie nie szuka firm oferujących staze, bo tacy szukają jeleni, tylko samemu się organizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak samemu sie organizuje alfo i omego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba latac za praca, jak nie drzwiami to oknem ja bez mgr i inzyniera czy licencjata, tez pracowałam bo musiałam wychodzic prace, w polsce praca to rzadkosc, trzeba wiec o nia sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak rzadkosc, przeciez tak pieja ze tylko 7proc bezrobocia, ze kiepsko bo jest niz demograficzny i coraz mniej abosolwentow do zatrudnienia. kto mowie prawde, a kto nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak samemu sie organizuje alfo i omego? Idziesz do firmy albo dzwonisz albo piszesz podanie. Inaczej postępuje się jak chce się miec staz w sklepie a inaczej w miedzynarodowej korporacji. Firmy mają sekretariaty, dzialy kadr i można popytać się jak się do danego miejsca dostac na staż Ty do tej pory chodziłes wszędzie z mamą za rękę? Myślisz, że jak sam nie wykażesz odrobiny inwencji to praca spadnie ci z nieba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym nie musiała to bym w ogóle się nie rejestrowała w urzędzie, stażu nie mam i stałej pracy też, ale wolę działać w szarej strefie i w międzyczasie szukać pracy niż iść na te nędzne staże z UP na których i tak się człowiek niczego nie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale jak mieszkam 120 km od miasta w ktorym szukam pracy to nie bede jezdzic i sie narzucac z cv. nie lubie takiego sie narzucania - skoro nie ma ogloszen to nie sa zainteresowani. na korpo trzeba perfekt angielski a ja juz zapomnialam 2/3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogłoszenia, które widzisz w necie to tylko z 10% wszystkich, reszta to rynek ukryty, trzeba samemu składać cv po firmach albo przynajmniej wysłać na e-mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w firmie szukają 5 osob od marca. Połowę ludzi wovole nie przychodzi na rozmowy. Na start 2600 na rękę, możesz być nawet po liceum (moim szefem jest były kelner). Branża TLS. Warszawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na warszawę to tak średnio, chociaż w sumie dla kogoś po liceum to i tak dobra oferta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połowa nie przychodzi, ale druga połowa już tak, czyli prawdopodobnie przewineło się u was dobre kilkadziesiąt/set. Nie wierze, ze nikt nie był na tyle bystry żeby nie dać szansy. Obstawiam, że macie jakieś plany sprzedażowe, te 2600 to podstawa czy płatne za "wyniki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest kwota uzależniona od żadnych wyników. Cześć osób poprostu się nie nadaje, ma bardzo olewczy sposób pracy jak nie nadeszła czegoś zrobić to same na to nie wpadną, a po drugie firma się rozrasta i Ci z większym doświadczeniem awansują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wolałam iść za ciosem i robić staż. dostałam się do impela, i faktycznie było warto iść akurat do nich. sporo nowych ludzi, super wdrożenie w pracę, zdecydowanie dobrze wykorzystany czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×