moje frustracje życiowo seksualne

w życiu brakuje mi seksu. Jednocześnie jestem katolikiem i nie powinienem go uprawiać bez ślubu, to stwarza mi wyrzuty sumienia i poczucie winy. Mam rozbudzoną wyobraźnię seksualną i podniecają mnie różne formy jednocześnie jestem z rodziny tradycyjnej gdzie gdyby ktoś sie dowiedział o moim życiu zostałbym z niej lekko wyrzucony, uznany za dziwoląga. Chciałbym sie zakochac i miec stala partnerke jednak moj popęd jest tak silny ze ciągle mam na celowniku różne kobiety. Te wszystkie sprawy i komplikacjie wprawiaja mnie w fatalny nastrój, nie potrafie tego wszystkiego pogodzić bo po prostu się nie da, wszystko się ze sobą kłóci, nie potrafie szanować ludzi ktorzy podchodzą do seksu tak swawolnie a jednocześnie sam o tym marzę, efekty są takie że jestem sfrustrowanym człowiekiem który nie może być tym kim chce.